Wikunia przeurocza

ile Ona wieksza od Mai
Kasiu, wiem co to znacy brak czasu

ja caly tydzien w pracy w niektore weekendy szkola i jeszcze dom na glowie... i wiem ze przez najblizsze kilka lat nic sie nie zmieni...
kompletnie sobie nie wyobrazam nauki siusiania ona nocnik traktuje jak zabawke a nie cos powaznego.
Tak jak Maja - rzuca nim po domu, wchodzi do niego ale usiąśc i nasilkac to nie za bardzo...
Maja cos w nocy kasłała, w dzien nie kaszle tylko w nocy

, chyba jednak pojde do lekarza... jakos mi dziwnie bo ona nie choruje a teraz tak ja wzięło...