Zacznę od życzeń dla Alusi, niech nam zdrowo rośnie i dostarcza rodzicom wiele radości!!!
A to od Karolka
Przeczytałam wszystko co dziś pisałyście i tak:
Igusia jest śliczniusia i sympatyczniusia jak mamusia!!!!
Za
Doris trzymam kciukasy!!!
GLIZDUNIA no cóż Maya jest ruchliwym dzieciaczkiem musisz faktycznie wymyślać różne sposoby, mój nie lubi się ubierać na spacer i beczy to dostał Mikołaja - taką poztywkę i włączam mu ją tylko wtedy gdy ubieram na spacer narazie skutkuje, przy pampersie wiercioch, ale cały czas robię to na przewijaku i jakoś sobie radzimy, też czasami tubka w ręku pomaga, czasami ja robię głupie miny, czasami Sikor na gitarze zagra i zaśpiewa. No niestety nasze dzieciaczki to aniołki na zdjęciach a normalnie to różnie bywa.
Zbora on Cię kocha i jesteś najpiękniejsza, ale oni już tak mają, że mówią o tym, albo okazują nie wtedy kiedy my tego chcemy, jakoś nie trafiają w te nasze dołki, ale od dołków to my już tu jesteśmy
GosiaA widzisz ile chętnych na Twoją babeczkę

Ty jej lepiej pilnuj

. No i Hubertusa dawno jakoś na fotach nie widziałam
Lady dasz radę kochana, a pieniążki w kieszeni humorek poprawią i sił dodadzą
KUlka, zaraz tam zajrzę do tej świątecznejpaczki, bo nie wiem o co tam biega.
I już nie wiem co miałam napisać więcej, może tylko tyle, że ja miałam miłą niedzielę z rodzinnym spacerem we czworo, rodzinnym obiadem i .........super było i już, lubię niedziele, ale jutro już poniedziałek

Dobra lecę poczytać tu i tam.