mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 lip 2011, 08:31

matko jedyna ... :ico_olaboga: baby cicho :ico_sorki:

co ma reforma szkolna wspólnego z mieszkaniem za granicą? ludzie opanujcie się :ico_oczko:
d... podcierać staruchom
oby te osoby co tak dziwnie myślą same na starość mogły wszystko wokół siebie zrobić ....

no i proszę trzymać się tematu

osita jak pisałam są pewne punkty które nas łącza jak troska o dziecko w szkole czy w pkolu
macie także dużo nauki a ja naiwnie myślałam ze tylko u nas tak jest :ico_haha_01:

szkołą do której Zuzia pójdzie to ma tzw małą i dużą szkołę ,w małej wiadomo są maluchy klas 1-3 ,potem od 4 przechodzą dużej szkoły ...jednakże od przyszłego roku do małej szkoły dojdą i zerówki więc 3 klasy przejdą już do dużej ,bo zwyczajnie mała szkoła tyle dzieci nie pomieści
jeszcze dodam że to nie jest nasz rejon ale w końcu udało się nam ją zapisać i została przyjęta z czego ogromnie się cieszę

ramonka cokolwiek nie powiesz i tak twoje dziecko pójdzie do szkoły więc warto rozejrzeć się już teraz co oferują szkoły i co rodzice na ten temat mówią
pamiętaj że dużo i od ciebie od twojego nastawienia zależy jak twoja córeczka przymnie fakt pójścia do szkoły bo nasze emocje działają i na dzieci :ico_oczko:

ale wiem tez że szkoła dla córeczki to dla ciebie przebycie drogi kosmicznej :ico_haha_01: wierz mi im bliżej będzie miała tych 5 lat tym bardziej będziesz się przyglądać gdzie małą posłać :ico_oczko:


osita toi czekam na foteczki że stołówki szkolnej :-)

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

22 lip 2011, 09:31

cokolwiek nie powiesz i tak twoje dziecko pójdzie do szkoły więc warto rozejrzeć się już teraz co oferują szkoły i co rodzice na ten temat mówią
nie planuje rozbic namiotu pod podstawówka w ramach protestu ;-)

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 lip 2011, 09:48

ramonka, rozbijesz czy nie i tak mała pójdzie do szkoły :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

22 lip 2011, 10:14

czyzby znowu mnie ktos opatrznie zrozumiał?
mal, gdzie ja napisałam, ze nie chce zeby ona szła do szkoły? chyba nigdzie... :ico_noniewiem:
a to ze mi sie to nie podoba to inna kwestia..

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

22 lip 2011, 10:46

elibell przede wszytskim nie obrażaj się na mnie, bo ja w żaden sposób nie chcę Ciebie urazić. Zdania wyrwane z kontekstu, zgodzę, się, ale nie odczuwałam potrzeby kopiowania całych Twoich postów, skoro tylko na to zwróciłam uwagę. Tak naprawdę to życie w każdym kraju ma plusy i minusy i nigdzie nie ma idealnie. Chciałam napisać jeszcze pewne swoje przypuszczenie, ale sama mi potwierdziłaś tym zdaniem:
także byłam narzekajacą osobą, wiecznie mi coś nie odpowiadało,a to za mało kasy za prace jaką wykonywałam, a to nadgodziny niepłatne a to to a to tamto, a dziś zdystansowałam sie do wielu spraw i wiem, ze skoro nie mam na coś wpływu to moje narzekanie nie ma w ogóle sensu bo tylko sama się nakręcam zamiast wyszukac pozytywizmu w sytuacji.
ja nie widzę pozytywnych stron w bezpłatnych nadgodzinach i małej pensji

A ja nie mam odwagi rzucić wszystkiego, zaryzykować i wyjechać. Mąż nie zostawi stałej posady, bo gdyby nam się nie powiodło i wrócilibyśmy, to jego stanowisko na pewno będzie już zajęte, choć pensja jaką zarabia nie zadowala nas w pełni.
I ja tez jestem z tych osób narzekających, narzekam na służbę zdrowia, na brak mieszkań, na niskie pensje nieadekwatne do wydatków i obłudne obietnice rządu, ale kocham Polskę mimo wszystko i w innym kraju nie umiałabym się odnaleźć.

A posta ramonki zrozumiałam, niepotrzebnie się uniosłaś, bo nie odniosła tego do Ciebie. przytoczyła przykład swojej znajomej. również znam podobną osobę, z którą w dzieciństwie robiłam pączki z błota, a dziś udaje, że mnie nie zna. Choć mieszkałyśmy dom w dom.

natomiast zgodzę się jeszcze z jednym zdaniem ramonki, że Polska za bardzo papuguje z innych krajów, nie będąc do tego przygotowanym-. Wiele ustaw nie jest dobrze opracowanych a mimo wszytsko wprowadzają ją w życie. I też uważam, ze za wcześnie posyłać 6-letnie dzieci do szkoły, ale muszę się z tym pogodzić.
A widzisz moja córka ma 4 lata, nie dostała się do przedszkola, bo ja nie pracuję, więc nasze podanie zostało zepchnięte na szary koniec, a za 2 lata chcą ją posłać do szkoły. Dla mnie to absurdalne, bo jeśli wprowadzają wcześniej obowiązek szkolny,to niech na początek zadbają o obowiązek przedszkolny. I moje dziecko, jak i wiele innych w tym momencie może być pokrzywdzone, bo nie będzie się umiało odnaleźć w nowej sytuacji.
a nie ma co porównywać przedszkola z pierwszą klasą szkoły. Bo w przedszkolu owszem dziecko uczy się, ale też dużo bawi, beztrosko się bawi, podczas gdy w szkole dostaje książki, zeszyty i siedzi kilka godzin w ławce i dostaje oceny. wiele dzieci nie rozumie po co im to, skoro sa takie małe.
a założę się, że i nauczyciele nie będą w pełni przygotowani na te zmiany.

no j jeszcze coś:
Uważam, że nie stanie się dzieciakom krzywda jak pójda do szkół o rok wcześniej a wręcz przyniesie to dla wielu matek w Polsce korzyść, bo nie będą musiały płacić co miesiąc za przedszkole o ile w ogóle maja szanse posłac dziecko do przedszkola, Jeżeli taką szanse mają, to wtedy mogą zająć się swoją karierą zawodową. Czyż nie??????
no nie. bo nowy program to nowe podręczniki. A komplet kosztuje coś koło 1000 zł. nie licząc innych przyborów. Ale nie pieniądze tu są najważniejsze.
tu chodzi o emocjonalne przygotowanie dziecka.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 lip 2011, 10:54

ej ramonka masz nerwa na coś chyba :ico_oczko:
powiem jasno czy tobie się to podoba czy nie to reforma i tak idzie swoją drogą,obojętnie jakie masz zdanie na to o ile osób będzie przeciw to i tak nasze dzieci pójdą do szkoły i jeśli mamy jakiś wybór to warto pomimo tego wszystkiego wybrać taką szkołę by dziecku było ,fajnie w końcu ileś tam lat będzie chodzić :ico_oczko:

pytanie raczej z tego typu na ile my mamy wpływ na tą reformę szkolną i czy mamy :ico_oczko: w końcu nie my to wymyślamy tylko inni nam to fundują

w końcu na przestrzeni stu ostatnich lat edukacja szkolna mocno poszła do przodu i sadzę że nawet i wtedy takie zmiany innym się nie podobały ,tak jak nam dziś a przynajmniej niektórym :ico_oczko:

ale fajnie za to porównać jest jak się szkolnictwo przedstawia w innych krajach ,bo nie wszystko jest złe u nas albo tam wszystko takie piękne :ico_oczko:

[ Dodano: 22-07-2011, 11:09 ]
siedzi kilka godzin w ławce i dostaje oceny.
do 3 klasy nie ma ocen :ico_oczko: dziecko ma za to słoneczko czy napis brawo za super zrobiona pracę albo i chmurkę jak źle coś zrobi ,uważam ze to jest fajna sprawa na pewno lepsze niż oceny i dziecko od razu wie że coś nie tak zrobiło
poza tym jest ocen opisowa dziecka i to mi się bardzo podoba bowiem w tej ocenie mieści się wszystko czyli w czym dziecko jest dobre a w czym musi jeszcze się poprawić ,na dodatek są wymienione dobre i złe cechy dziecka i i o ile dobre nas cieszą o tyle nad złymi trzeba popracować
A komplet kosztuje coś koło 1000 zł
to gdzie ty mieszkasz że za taką kwotę podręczniki kupujesz dla sześciolatka ?

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

22 lip 2011, 11:39

do 3 klasy nie ma ocen :ico_oczko: dziecko ma za to słoneczko czy napis brawo za super zrobiona pracę albo i chmurkę jak źle coś zrobi ,
to dla mnie miło zaskakująca nowość. Ja mam prawie 30 lat i niestety za moich czasów były oceny, a nawet sprawdziany :ico_szoking: a powiedz mi na jakiej zasadzie dziecko otrzymuje promocję do następnej klasy???
Cytat:
A komplet kosztuje coś koło 1000 zł
to gdzie ty mieszkasz że za taką kwotę podręczniki kupujesz dla sześciolatka ?
dla sześciolatka jeszcze nie kupowałam, w zasadzie żadnych nie kupowałam, posłużyłam się opiniami od znajomych i pamiętam wielkie oburzenie w telewizji, jakoś rok temu, gdy matki wypowiadały się, że do jednego przedmiotu potrzeba jest aż 3 ćwiczeniówki :ico_puknij: a ceny książek przyprawiają niemalże o zawał.

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

22 lip 2011, 11:56

hej :-)
temat wrze widze..chcialam powiedziec ze u nas tez reformy(one sa poprostu wszedzie :ico_haha_01: )....u nas mam na mysli te wybujala zagranice :ico_haha_01: ..
Maya idzie jak juz gdzies pisalam do szkoly od wrzesnia,ma 4 lata..do szkoly tzn takiej zerowki w budynku szkolnym,ta zerowka potrwa 2 lata nim bedzie w pierwszej klasie takiej konkretnej juz...no ale nie o tym tylko o reformie...i na spotkaniu rodzicow pierwsze co pani powiedziala to ze jest nowa reforma :-D ...szkolnistwo to jak sluzba zdrowia,ciagle idzie do przodu i ciagle cos sie zmienia,nie mozna stac w miejcu bo sie cofniemy,czasy sie zmieniaja,potrzeby ludzi tez wiec trzeba temu jakos sprostac :ico_noniewiem: ...u nas reforma polega w tym roku miedzy innymi na tym ze pierwszy raz dzieci ida na pelen etat do szkoly w wieku 4 lat(moga ale nie musza,mozna to opoznic o kilka mcy tak jak to bylo poprzednio,wtedy dzieci pojda tylko na pol etatu)wszystko zalezy od woli rodzicow,opini nauczycielki i samych dzieci,bo jesli jakis 4 latek sypia jeszcze popoludniami to bieda bedzie go utrzymac do 15.20 w szkole od rana :ico_noniewiem: ...zalagodzeniem nowej sytuacji sa kocyki z ktorymi u nas w szkole kazde 4 letnie dziecko ma przychodzic :-D ...Panie same nie wiedza jeszcze jak to bedzie wygladalo z takimi maluchami na caly dzien ale chca sie zabezpieczyc ze w razie gdy grupa bedzie zmeczona,nie bedzie sie koncentrowala...dzieci beda senne przy tym ogromie atrakcji to zrobia im poobiedni odpoczynek,z czytaniem bajek itp.wtedy kocyk pod glowka moze sie przydac :ico_oczko: ...beda tez zmienione godziny przerw obiadowych dla tych najmlodszych dzieci bo logiczne jest ze jak wpadnie 120 dzieciakow na stolowke to takiemu 4 latkowi moze odechciec sie jest na sam widok...wiec wszystko trzeba dostosowac :ico_sorki: ..panie mowia tez ze po swietach powinno juz byc ok i takie dzieci juz beda sie odnajdywaly w tym szkolnym swiecie...

moze warto zrobic sobie rozeznanie wlasnie co gdzie w jakies szkole oferuja jak pisze Mal
jest naprawde wiele opcji ktore dziaciakom moga baaaardzo ulatwic ten strat :ico_sorki:
ja to w pl nie obawialabym sie niedostosowania budynkow czy takich innych technicznych szczegolow bo jak ktos chce to cos naprawde wymysli zeby wszystko pogodzic,ja bym sie obawiala ze te nauczycielki ktore calymi latami pilonwaly by dziecko siedzialo w lawce,nie krecilo sie,nie odzywalo i nie mialo za bardzo swojego zdania(tak ja pamietam moja podstawowke :ico_olaboga: )beda mialy problem bo reforma moze zrujnowaj caly ich poukladany swiat :ico_haha_01: :ico_oczko: wiem ze juz od kilku lat tez jest inaczej,ze juz wieksza swoboda,ale tak pozwolic dziecku sie bawic,dostosowac siebie do dziecka a nie dziecko do pani..oj niektorzy moga miec z tym problemy :ico_oczko:

fajnie byloby tez gdyby nauczyciel na zebraniu opowiedzial dokladnie ze szczegolami jak wyglada nauka przez zabawe :-) ..nam wlasnie tak opowiedzialy babki i bylismy zachwyceni :ico_sorki: ...one rzucaja temat i jesli dzieci podlapia to ida tym tropem wlaczajac w to wszystkie mozliwe dziedziny wiedzy...poprostu przeplatanka wszystkiego,dzieci sie nie nudza bo nawet nie zdaja sobie sprawy z tego ile matematyki czy ekspetymentow zrobily...
u nas bedzie tak ze 2 pierwsze semestry czyli do swiat jest obserwacja dzieci,jako grupy i indywidualnie...ich zainteresowan,wiec beda sie staraly dowiedziec o dziaciakach wszystkiego co sie da,zeby pomoc im dobrac program na pozniej...pelna improwizacja,mozna dziecku dawac ulubione rzeczy do szkoly a moze rozwinie sie tego jakis wiekszy projekt,cos co wieksza grupa dzieci bedzie lubiala a moze ktores sie dodatkowo czyms zainteresuje..

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 lip 2011, 11:58

Blanka26, niech mnie poprawi ktoś kto więcej wie na ten temat ale w szkole podstawowej nie ma czegoś takiego jak nie otrzymanie promocji do następnej klasy ,wiem że to działa od jakiegoś czasu

a książki do ! klasy to koszt coś ok 170-200 zł przynajmniej ja muszę się na tyle przygotować :ico_oczko: plus oczywiście zeszyty ,prnik kredki strój do wf itp :ico_sorki: ,ale stopniowo coś kupowałam więc od razy głowa mnie nie boli ze muszę tyle wydać

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

22 lip 2011, 12:04

powiem jasno czy tobie się to podoba czy nie to reforma i tak idzie swoją drogą,obojętnie jakie masz zdanie na to o ile osób będzie przeciw to i tak nasze dzieci pójdą do szkoły i jeśli mamy jakiś wybór to warto pomimo tego wszystkiego wybrać taką szkołę by dziecku było ,fajnie w końcu ileś tam lat będzie chodzić
na litosc boską, napisałam w 1 zdaniu ze mi sie to nie podoba - wiec nie widze powodu do tego by przekonywac mnie ze nic sie nie zmieni - to wiem - i na prawde nie jestem jakas uposledzona zeby mi to tłumaczyc sto razy :-D

Wróć do „Szkolniaki fajne dzieciaki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość