Strona 9 z 11

: 15 wrz 2011, 16:03
autor: moni26
a może, tak sobie pomyślałam.... spróbuj jakoś "zakolegować" się z jego mamą?
Wiem że może nie być to możliwe, ale pisałaś kiedyś że jak zainteresowałaś się małym i poświeciłaś mu swoją uwagę to nie to samo dziecko. Może trzeba tak z matką postąpić...

: 16 wrz 2011, 10:12
autor: NowaSejana
moni26, tylko, ze przez to wszystko juz jej nie trawie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: nie mam ochoty sie wogole do niej odzywac..
kiedys zaproponowalam jej zebysmy trobili piknik dzieciaczkom, zeby ta sytuacja sie zmienila. Ze wezmiemy kocyk, jakies jedzonko, gry... a ona, ze jej mlody w to i tamto grac nie umie, a tak wogole to ona ma cos wazniejszego, odwrocila sie i poszla...

a zauwazylam, ze jak sie z nia ktos mocno zakoleguje to ona odrazu oczekuje pomocy we wszystkim, juz bylam z nia w ratuszu (z 3 moich dzieci), potem w banku konto zakladac, w ubezpieczalni, dzwonilismy im za mieszkaniem i nawet dziekuje nie bylo... wiec wole sie z nia az tak mocno nie kolegowac... sama rozumiesz.. w domu mam wystarczajaco duzo roboty, a biegac z nia i 3 moich malych po miescie to jakos nie mam ochoty...

no i jak ja przestalam pomagac to poszla do innej Polki i wiecznie bylo; bo Aska musi... az sie Aska wkurzyla, bo ona przeciez nic nie musi i tez jej powiedziala do sluchu i to byl pierwszy i ostatni raz kiedy jej pomogla.. Sama poczula sie wykorzystana..

: 16 wrz 2011, 14:09
autor: moni26
to ja już nie mam pomysłu :ico_olaboga:

: 16 wrz 2011, 16:06
autor: NowaSejana
ja tez nie, ale za 2 tygodnie przeprowadzaja sie ulice dalej, wiec moze maly nie bedzie do nas az tak czesto zagladal :ico_sorki: :ico_sorki: no i coraz chlodniej sie robi, wiec dzieci tez rzedziej beda na podworko zagladac

: 16 wrz 2011, 16:20
autor: moni26
ale przedszkole pozostaje...

: 28 wrz 2011, 21:18
autor: Blanka26
kurcze dziewczyny ja mam identyczny problem. u Oli w grupie też jest chłopiec, który bije inne dzieci. Gówniarz jest niemożliwy, drapie, szczypie, gryzie, wsadza palce do oczu. Siedzi cały czas w kącie, ale najwyraźniej mu to zwisa. Myślałam, że nauczycielki sobie z nim radzą, ale dziś rozmawiałam z dyrektorką i najwyraźniej sobie nie radzą. raz złąpał dyrektorkę za włosy i uderzył w twarz.niszczy materiały do nauki przygotowane przez nauczycielkę. Naprawdę nie wiem co temu dziecku jest, zachowuje się jak zwierzę spuszczone z łańcucha. rzuca jedzeniem i zabawkami. Matka mam wrażenie pozbyła się go zapisując do przedszkola, bo sama już nie daje rady. W przyszłym tygodniu ma być psycholog. Matka tłumaczy się tym, że starsi koledzy go uczą na placu zabaw. A gdzie ona do cholery wtedy jest, to po pierwsze a po drugie znam gówniarza z osiedla i starsze dzieciaki nie przychodzą na place zabaw. a poza tym musiały by to być dzieci gorsze od niego a większego drania po prostu nie znam. Dyrektorka twierdzi, ze nie może go usunąc z przedszkola, ale jeśli uderzy moją Olę to wiem, że ona już tam nogi nie postawi, bo taka jest. kosztem jednego dziecka straci inne dzieci :ico_noniewiem: obiecałam sobie, że jeśli dotknie Olę, to sobie osobiście z gówniarzem porozmawiam i z matką też. ojca też znam i widzę, że to potworna nonono wołowa. jeśli teraz sie za niego nie wezmą to ich kiedyś powyrzyna :ico_olaboga: żeby 4-latek terroryzował rodziców to jest niepojęte.chyba za bardzo sobie wzięli do serca bezstresowe wychowanie.
boję sie o Olę, bo tak chętnie chodziła do przedszkola, ale od kilku dni bardzo się stresuje, martwię się o nią :ico_placzek: i ja się stresuję żeby jej krzywdy nie zrobił.

: 28 wrz 2011, 21:40
autor: moni26
Blanka26 zwołaj rodziców, musicie mieć radę rodzicielską w przedszkolu i do niej uderzcie z problemem. Tak naprawdę to rada ma większy głos niż dyrektorka...

: 29 wrz 2011, 08:49
autor: NowaSejana
boję sie o Olę, bo tak chętnie chodziła do przedszkola, ale od kilku dni bardzo się stresuje, martwię się o nią :ico_placzek: i ja się stresuję żeby jej krzywdy nie zrobił.
u nas bylo to samo... bylo, bo przedszkolanki ostatnio stwierdzily, ze mlody bardzo sie zmienil :ico_szoking: ale na podworku widze, ze nadal zaczepia i ciagnie za wlosy dziewczyny jak bawia sie z innymi dziecmi, nie z nim :ico_zly: Pauline znowu kamykiem uderzyl w reke :ico_olaboga: no a matka jak zwykle nie reaguje :ico_zly: :ico_zly:
u nas w przedszkolu jakos panie daja rade, za to na podworku jak dziewczynek nie pilnuje to porazka, musze siedziec caly czas na podworku jak mlody jest, na szczescie w tym tyg do przedszkola nie chodzi :ico_sorki: :ico_sorki:
Blanka26, ja mysle to samo co moni26, zwolajcie jakas rade, niech mlodego wypisza z tego przedszkola, on faktycznie do psychologa powinien chodzic

[ Dodano: 29-09-2011, 16:26 ]
u nas sytuacja sie troche rozwiazala...
wiem juz dlaczego maly jest taki :ico_zly: :ico_zly:
ojciec bije matke na oczach dziecka :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 29 wrz 2011, 18:06
autor: mal
chyba za bardzo sobie wzięli do serca bezstresowe wychowanie.
gdzieś czytałam ostatnio że tak modne kiedys to bezstresowe wychowanie to dzisiaj znaczy że wcale się takiego dziecka nie wychowuje po prostu bezstresowe wychowanie = brak wychowania :ico_sorki:
i wiele w tym prawdy jest
na pewno dopóki takie dziecko chodzi do pkola to innym będzie ciężko :ico_noniewiem:
dziecko na pewno się nie zmieni ,dopóki rodzice nie zareagują ,jak widać wcale się do tego nie spieszą :ico_sorki:
może warto jeszcze raz porozmawiać z wychowawcą grupy oraz z dyrektorką w jaki sposób problem rozwiązać , co można jeszcze zrobić.....

NowaSejana, no tak to teraz wiesz skąd taka agresja u dziecka :ico_sorki:
aż starach się bać co będzie jak dzieciak trochę podrośnie :ico_sorki:

: 29 wrz 2011, 18:17
autor: NowaSejana
mal, zal mi teraz troche tego malego, ze takie rzeczy musi ogladac :ico_olaboga:
a wczoraj maly matke swoja bil i ona nie reagowala wogole... nie wiem czy ona to lubi, czy co... mlody ja tak samo jak maz traktuje :ico_olaboga: i pewnie dlatego na dziewczynkach tez sie wyzywa, ciagnie za wlosy, dusi.. ktos mu musial to pokazac :ico_olaboga: :ico_olaboga: