lilo

23 wrz 2011, 12:46

w sumie to tez jeszcze dziecko
Ale między 5-latkiem a 15-latkiem jest jednak różnica.
ale co poradzisz, sa tacy ludzie a rodzina...
No żeby mieć obraz pełny to musielibyśmy wysłuchać i drugiej strony :ico_oczko:

NICOLA_1985, ja bym jednak na porodówkę nie zabrała bo nigdy nie wiadomo na jaki poród się trafi, ale jakiś film jak najbardziej. Oglądałam Nastoletnie Matki i myślę że tam dokładnie widać że te dziewczyny w 90% zostają z dzieckiem same, znajomi też się wykruszają i z beztroskiej nastolatki dziewczyny muszą szybko stać się odpowiedzialnymi mamami które za wiele wolnego czasu i rozrywek nie mają. Myślę że to mogłoby przemówić do wyobraźni nastolatki.
Tym bardziej że często te dziewczyny mówią na koniec że gdyby mogły się cofnąć w czasie nie podjęłyby współżycia tak wcześnie.

[ Dodano: 23-09-2011, 12:48 ]
A w tym serialu mnie jedna rzecz uderzyła - strasznie tam są wspomagane porody i te biedne dziewczyny cały poród leżą :ico_noniewiem: Bez sensu to, a mówi się że w Polsce jesteśmy w tyle jeśli chodzi o aktywne porody czy też że u nas nadużywa się oksytocyny.

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

23 wrz 2011, 13:20

le w tv tez pokazują porody i tez kobiety nie jednokrotnie krzyczą...
w tv tez oglądamy wypadki, śmierc
na zywo efekt jest taki sam Twoim zdaniem?
oczywiscie poród najpiękniejsze przeżycie ale równie co piękne to i bolesne czemu dziecko ma wiedzieć tylko, że piękne?
nie rozumiesz mnie wcale - nie chodzi mi o to ze mamy mowic ze nie boli bo boli
ale to nie jest odstraszacz :-D
No żeby mieć obraz pełny to musielibyśmy wysłuchać i drugiej strony
racja tyle, ze z której strony by nie pattrzec to to samo zdanie mozna napisac ;-)

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

23 wrz 2011, 13:49

NICOLA_1985, ja bym jednak na porodówkę nie zabrała bo nigdy nie wiadomo na jaki poród się trafi, ale jakiś film jak najbardziej.
Zgadzam się w 100%. U mnie na całym trakcie porodowym jest zakaz wstępu nieletnim (wyjątek jeśli nieletnia jest rodzącą). Co innego zabrać na porodówkę, a co innego pokazać film.

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

23 wrz 2011, 14:20

a dla czego dziecko ma nie wiedzieć, że poród boli???
wszystko zależy od wieku dziecka i od jego rozwinięcia, stanu emocjonalnego... bo wiek, wiekowi nie równy.

Tak samo jakbym teraz Martynę uświadomiła że kiedyś będzie mieć miesiączkę... jakby dowiedziała się że jej krew będzie wypływać...

Ale dziewczyny znowu odbiegłyśmy od tematu :ico_oczko: miało być o bocianach :-D ale cóż jak temat ciągnie temat...

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

23 wrz 2011, 14:48

aż poczytałam co pisałyście, hmmm i pewno każda matka ma taki dylemat jak wytłumaczyć i kiedy wytłumaczyć swoim dzieciakom, że to nie tylko bociany przynosza dzieci czy w sałacie się ich jednak nie znajduje (jak to mi mówiono) lub kwiatki i pszczółki to bardziej rozwiniety temat i nie koniecznie przyrodniczy - grunt by nasze dzieci nauczyły się mysleć za siebie, a jakie będą w wieku 15 lat zalezy wiele od nas i od otocenia w jakim się będa poruszać i od ich indywidualnego toku myślowego - przecież jest wiele kobiet które miały w rodzicach przyjaciól, wiedziały od młodych lat co to miesiaczka, seks itp itd (wszystko o czym tu piszemy) a jednak pod wpływem impulsu zdecydowały się na seks w wieku lat 14 bo były zauroczone miłością tym chłopakiem z którym właśnie w tym wieku się spotykały i co i my jako rodzice powinniśmy czuć się rozczarowani? bo przeciez nie tego uczyliśmy, nie to wpajaliśmy latami do główki? Musimy pamiętać, że każdy znas ma prawo wyboru nie tylko po 18 - bo jest się pełnoletnim, przecież uczymy od najmłodszych lat naszych dzieci dokonywania wyborów, tyle, że oprócz tego musza umieć ponosić konsekwencje swoich czynów, a ciaża i macierzyńswto czy ojcostwo póki się w takiej sytuacji nie znajdziemy, nie wiemy tak naprawdę czym są dla nas, wcześniej mogliśmy tylko teoretyzowac na ten temat, bo wydaje nam się, że jak urodze, bede wspaniałą matką, ojcem itp itd, a w praktyce czesto wychodzi co innego, i nie mamy świadomości tego czy partner nas zostawi czy nie czy mamy 30 lat, 25 czy 15 - owczem w tej namniejszej liczbie wiekowej jest to najbardziej prawdopodobne ale nie zawsze, osobiście znam aż jedną parę która młodo zaczeła współżycie i młodo zostali rodzicami, koleżanka miała ledwo lat 15 jak zaszła w ciażę i dziś są nadal razem i mają 2 cudowne córki (bliźniaczki) dziś już prawie tyle samo co ich mama gdy je rodziła. Oczywiście nie uważam, że dzieci powinny tak młodo zaczynać współżycie ale jeżeli już do tego dojdzie zróbmy wszystko by z głową się zabezpieczali - zaprowadźmy do ginekologa niech wezmą tabsy, plastry czy cokolwiek innego, pokażmy co to kondom i co sie z nim robi. nie wiem co ja zrobię, nie chcę wymyslać dziś, ale mam nadzieję, ze moje dzieci będa uświadomione (przeze mnie oczywiście) i mądre w swoich postępowaniach. czas pokaże!

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

23 wrz 2011, 15:09

lilo, a gdzie ogladasz ten serial?

lilo

23 wrz 2011, 15:45

iw_rybka, wyślę ci PW :ico_oczko:
miało być o bocianach
Nie ma bardzo o czym bo jesień mamy i bociany odleciały już :ico_haha_01:

NICOLA_1985

23 wrz 2011, 21:34

nie wiem czy doczytałyście ale widocznie nie, że przyznałam, ze moze z wystawaniem pod porodówką lekko przesadziłam ale co do reszty moje zdanie jest takie jak było, owszem biorę pod uwagę, że moje dziecko może zrobić jak będzie uwazało za stosowne ale ja chciałabym po kolei w odpowiednim wieku i odpowiednim czasie wszystko po mału , w zalezności od potrzeb i rozwoju moich dzieci tłumaczyć im wszystko co i jak aby gdy przyjdzie taki dzien , że zdecydują sie na współżycie bez mojej wiedzy czy z wiedzą moją były świadome wszystkich ewentualnych konsekwencji jakie je czekają po....

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

23 wrz 2011, 21:37

że zdecydują sie na współżycie bez mojej wiedzy czy z wiedzą moją były świadome wszystkich ewentualnych konsekwencji jakie je czekają po....
dokładnie, aby później nie było zdziwienie że jednak bocian nie przynosi dzieci :-)


W zeszłym roku było głośno o aferze w gimnazjum, gdzie okazało się że ulubioną zabawą pewnej grupy "młodzieży" było słoneczko.

Znowu u nas na osiedlu w gimnazjum przez pewien czas było głośno o "zdejmowaniu sim loka" :ico_szoking:

NICOLA_1985

23 wrz 2011, 21:37

i nie wiem dla czego wywnioskowałyście z moich postów, że zamierzam straszyć moje dzieci bólem porodowym :ico_oczko: nie chodzi o straszenie tylko o to aby przekazywać całą wiedzę a nie tylko wygodne jej części.. wszstko trzeba dostosowac do rozwoju indywidualnego dziecka o tym też pisałam więc na pewno nie powiem mojej 4 letniej córce ze za pare lat moze jej zacząc lecieć krew między nogami bo pewnie byłyby łzy i panika - chcę dostosować wiedzę do odpowiedniego czasu i rozwoju ale mam zamiar być otwarta a nie tylko półotwarta na każdy temat, chce aby moje dzieci dowiadywały sie tego co trzeba ode mnie a nie od koleżanek i kolegów albo z innych niezbyt wiarygodnych źródeł

[ Dodano: 23-09-2011, 21:39 ]
W zeszłym roku było głośno o aferze w gimnazjum, gdzie okazało się że ulubioną zabawą pewnej grupy "młodzieży" było słoneczko.

Znowu u nas na osiedlu w gimnazjum przez pewien czas było głośno o "zdejmowaniu sim loka" :ico_szoking:
ja też o tym czytałam o tej grze "słoneczko" :ico_noniewiem: szczerze powiem , że jestem przerażona dzisiejszą pomysłowością młodzieży.. :ico_olaboga:

[ Dodano: 23-09-2011, 21:39 ]
aż strach pomyślec co bedzie za lat naście jak nasze dzieci będą w tym wieku.. :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość