Strona 9 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 02 lis 2012, 22:47
autor: jula81
To mnie uspokoiłyście z tym nocnikowaniem, że jeszcze czekacie. Ja też chcę jeszcze poczekać, ale chcę kupić niedługo już nocniczek Erykowi dla oswojenia.

Szkieletorek
miłego weekendu :-D

Re: Lato i Jesień 2011

: 03 lis 2012, 12:23
autor: karina22
Witajcie mamusie :)

Przyszłam zameldować się na nowym wateczku,zaglądam "od święta" ale przy trójce młodych jest co robić . Ospa u nas panuje,młody juz ma 2 tydzien,u dziewczyn puki co nie widzę żadnych objawów ospowych,ale zapewne lada dzień sie pojawią.
Oliwcia jest coraz bardziej kumata :-D i szczerze powiem bardzo grzeczna,w szoku jestem jak czytam że wasze młode mają ataki histerii i tp,u nas tfu tfu nie ma czegoś takiego,młoda sama usypia ,rzadko płacze,tylko czasem w nocy ,ale wtedy dostaje pierś i jest spokój.
Możliwe ,że po nowym roku do pracy pójdę,żal będzie mi oliwke dać do żłobka ,ale też chciałabym wreszcie "odsapnąć" od zgiełku domowego,kocham moje dzieci ponad wszystko,ale pomału czuję że "dziczeję". Byłam na rozmowie z doradcą zawodowym,i w styczniu po badaniach oliwki ,jeśli będzie wszystko w porządku,szukamy pracy :)

Re: Lato i Jesień 2011

: 03 lis 2012, 12:25
autor: szkieletorek
To mnie uspokoiłyście z tym nocnikowaniem, że jeszcze czekacie. Ja też chcę jeszcze poczekać, ale chcę kupić niedługo już nocniczek Erykowi dla oswojenia.
W Wszystkich Świętych byliśmy w gościach i tam właśnie jedna z cioć męża zapytała czy już sadzam małą. Bo mówi że niektórzy sadzają już w tym wieku , a ja mówię że są co sadzają pół roczne dzieci.
Dla mnie to zdecydowanie za wcześnie ,nie ma co przesadzać.
Kupić też planuje nocnik za jakiś czas by się przyzwyczaiła do nowego mebelka .
Nic na siłę bo efekt może być odwrotny.

Lili śpi a ja popijam kawkę i wcinam ciasto. Wczoraj byliśmy na zakupach ,kupiłam sobie sweterek i 2 koszulki bawełniane z długim rękawkiem . Jutro idziemy na chrzciny więc nas w domu nie będzie.

Re: Lato i Jesień 2011

: 04 lis 2012, 14:39
autor: ladybird23
witam tu taki weekendowy spokoj..
karina nie dziwie sie ze juz dziczejesz, ja mialam podobnie jak bylam poltora roku z Mila, ale teraz sobie mysle ze fajnie byloby sie zajac domem, do porzadku zajac sie dziecmi, ale kto wie, pewnie po jakims czasie tez bym narzekala..na razie nie moge miec zadnych dylematow, bo auto do splacenia.. :ico_noniewiem:

Re: Lato i Jesień 2011

: 04 lis 2012, 17:14
autor: elibell
chyba normalne, jak sie pracuje to sie chce siedziec w domu, jak sie siedzi w domu to sie chce do pracy, normalne. Mi tez mocno siedzenie w domu dało popalic, czułam sie juz zuzyuta, wpadałam w depreche, a dzis? A dzis brak mi czasu na cokolwiek, wnerwiam sie że czasem nie mam na nic czasu ale z drugiej strony wole żyć w biegu jak żyję dzis niz żyć monotonnie jak było po urodzeniu Dorianka.

Ah i ja nie ucze nocnikowania jeszcze, kilka razy sadzałam małego na nocnik, jeden z nich jest niski to mały od razu w płacz, a drugi żabka to robił z niej zabawkę, siadął tył na przód, albo wkładał nogi do środka, wiec uwazam ze to za wczesnie bo on nie czi co sie z tym robi, mimo, ze widzi elizkę jak sisia na nocnik i wc.

Re: Lato i Jesień 2011

: 04 lis 2012, 18:57
autor: karina22
witam tu taki weekendowy spokoj..
karina nie dziwie sie ze juz dziczejesz, ja mialam podobnie jak bylam poltora roku z Mila, ale teraz sobie mysle ze fajnie byloby sie zajac domem, do porzadku zajac sie dziecmi, ale kto wie, pewnie po jakims czasie tez bym narzekala..na razie nie moge miec zadnych dylematow, bo auto do splacenia.. :ico_noniewiem:
Ja nie narzekam na to że siedzę w domu z młodymi,poza tym nawet nie ma jak nazwać tego "siedzeniem"praktycznie cały czas w biegu jestem,jednakże chciałabym poprzebywać częściej wśród dorosłych ludzi,noi finansowo byłoby lepiej :-)

elibell ja akurat na monotonnie nie mam co narzekać :-D przy trójce ciągle coś się dzieje :-D

Noi Oliwcia ma ospe :ico_placzek: jutro idziemy do lekarza,mam nadzieje że do jutra za bardzo nas nie wysypie

Re: Lato i Jesień 2011

: 04 lis 2012, 19:44
autor: elibell
no tak 3 maluchów to na pewno jest co robic, ja to bardziej myślałam o takiej monotoni, że każdego dnia to samo w sumie przy dzieciach sie robi. Wiesz ja wpadałam wtedy w deprechę wiec inaczej odbierałam codzienność jak dziś, bo w sumie dziś tez monotonia, praca, dom, dzieci sprżatanie, gotowanie, ale inaczej na to patrzę:)

Re: Lato i Jesień 2011

: 04 lis 2012, 23:08
autor: karina22
Depresje i doły oj też mam,ale to chyba większość mam miewa .
Nie wiem jak to będzie jak uda mi się podjąć pracę i czy w ogóle dam rade,ale chciałabym spróbować ,zawsze zrezygnować mogę :-)

Re: Lato i Jesień 2011

: 05 lis 2012, 08:42
autor: ladybird23
mi sie wydaje, ze teraz dopiero bedzie wiecej roboty, szkola, przedszkole..ja bym chciala miec wiecej czasu dla dzieci, lepiej dopilnowac, z wszystkim byc na biezaco i bezposrednio, a nie przez mame, czy meza...

Re: Lato i Jesień 2011

: 05 lis 2012, 11:47
autor: szkieletorek
mi sie wydaje, ze teraz dopiero bedzie wiecej roboty, szkola, przedszkole..ja bym chciala miec wiecej czasu dla dzieci, lepiej dopilnowac
Moja znajoma co ma dzieci w podstawówce to mówi właśnie tak że jak były malutkie to chciała iść do pracy ale teraz jak chodzą do szkoły to brakuje jej czasu na to by pomoc w lekcjach ,dopilnować ich itp

Wczoraj mieliśmy chrzciny , fajnie było ,objadłam się.Lili bawiła się cały dzień z dziećmi .
Teraz piję kawkę bo pogoda okropna.Leje jak cholera