elibell napisałaś :A już kobiety tego pokroju jak Ty opisałaś nie pojmuję, to po co był jej mąż skoro miała tylu chętnych przyjaciół, mogę pojąc, że ktoś kocha ten sport i zaliczanie uważa za swój cel i wyczyn:) ale po co krzywdzić innych, zwłaszcza, ze zawierajac zwiazek małżeński, wydaje mi się, ze to juz taka poważna decyzja, przemyślana a nie spontan jednej nocy.
Owszem zgadzam się z ty ale zauważ że dziewczyna która wychowała się w biednej rodzinie alkoholu i niewiadomo co jeszcze to mieć męża z kasą to rarytas. Wogóle to nieweim co sobie ona wtedy myślała chyba to że dobrze wiedziała że była w ciąży z innym i złapala go na to właśnie bo tamten to pewnie nie mial kasy