Czy któraś z was zdradziła?

Tak
31%
34
Nie
57%
63
Nie ale myslałam o tym ,jednak w pore sie opamietałam...
13%
14
 
Liczba głosów: 111
Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

Czy któraś z Was zdradziła????

04 lis 2007, 22:14

Zastanawiam sie ostatnio czy zdradziłyście swoich mężów chłopaków może nie tych teraz ale kiedyś?

lucy23
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3386
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:16

05 lis 2007, 01:15

ja nie ....moze jestem idealistka,ale jak sie kogos kocha ,to sie nie krzywdzi (czyt.nie zdradza)

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

05 lis 2007, 17:05

Ja niestety kiedy poznawałam mojego E to byłam w związku on tez w sumie wiec zdradziłam no wyszło mi to na dobre ale jednak :ico_noniewiem:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

06 lis 2007, 14:57

jak chodzlam z roznymi chlopakami to nieraz ich zdradzalam.raz mialam nawet przez krotki okres zasu 2 na raz :ico_puknij:
ale meza nie zdradzilam nigdy,ani jak chodzilismy ani po slubie,choc moglam ale tego nie zrobilam i nie zaluje :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

06 lis 2007, 19:39

nigdy nie zdradziłam,uważam,że jeśli sie kocha to tonie rani sie drugiej osoby...

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

06 lis 2007, 22:29

Czasem są dziwne sytuacje w życiu...naprawdę :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

07 lis 2007, 19:31

Paulina82, wiem o tym ale znam siebie i wiem,że nie zdradziła bym A nawet jak by sie nam bardzo nie układało bo małżeństwo dla mnie to świętośc i dla mnie nie ma innej opcji w tym przypadku....

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

08 lis 2007, 09:21

ja zawsze mowie..na dzien dzisiejszy nie zdradze meza...ale co bedzie za rok,dwa trzy??kocham go caly sercem ale jesli on by mnie zdradzil to...poszlabym i zrobila to samo.zemsta,tez by cierpial i takie tam.no i tez czy zdradas jest samo myslenie o innym,pragnienie go,pocalunek czy sam sex
kolaga meza kiedys powiedzial ze calowanie innej i robienie"loda" to nie zdrada :ico_noniewiem:
nigdy nie mow nigdy :ico_oczko:

lilo

08 lis 2007, 09:40

Ja się trzymam na razie zasady, że nie zaczyna się nowego związku (chociażby na płaszczyźnie łóżkowej), póki się nie zakończy dotychczasowego. Poza tym nie wyobrażam sobie iść do łóżka z kimś do kogo nic nie czuję... Musiałabym być pijana...
Ale oczywiście człowiek jest bardzo słabą istotą i ulega często wbrew swoim zasadom różnym pokusom... Mam nadzieję jednak że będę się swoich trzymała i że będziemy z mężem mimo burz na tyle ze sobą szczęśliwi, żeby potrafić się oprzeć pokusom, któe zawsze są...

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

08 lis 2007, 09:46

kolaga meza kiedys powiedzial ze calowanie innej i robienie"loda" to nie zdrada :ico_noniewiem:
kazde tlumaczenie dla tego kolegi i dla tego typu ludzi bedzie odpowiednie i nigdy nie pomysla inaczej jak dobrze dla siebie :ico_olaboga:

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość