Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

14 mar 2009, 14:33

Janiolek, kochana Wy wiecie najlepiej co dla Was jest dobre....ja byłam kiedyś na rok za granicą i nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem i było bardzo ciężko dlatego chylę przed Wami czoła,za to ze trwacie w małżeństwie,że kochacie,czekacie .....

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

14 mar 2009, 18:24

zdecydowali sie poki co na Hiszpanie, wyjazd pod koniec kwietnia, dowiem sie jak szczegóły. Ta Hiszpania najbardziej mnie przerażała bo w koncu od maja do lipca jest juz goraco i jeszcze robic na budowie :ico_sorki: no nic zobaczymy, jak to bedzie

Awatar użytkownika
gosik130383
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2009, 13:20

27 mar 2009, 13:28

Witam wszystkie kobitki.Obiecałam że napisze jak wyglądał pobyt mojego męża w domu.Więc było całkiem fajnie,nie kłóciliśmy się wogóle.Był dla mnie miły,przynajmniej się starał.Tylko jedno zdanie powiedziane przez niego nie daje mi spokoju.mianowicie ja mówie do niego,że zrobie dla niego wszystko a on do mnie czy jak by mi kazał zostawić naszego syna i miała bym sobie odejsc to bym tak zrobiła,po chwili zaczyna się śmiać i mówi że zartuje.Jeżeli chodzi o kolacje to ja zrobiłam,ale on powiedział ze chyba mi sie nudzi i nie mam co robic.nie wiem czy prowokował mnie do klotni,ale nie udalo mu sie to.w sprawach łozkowych nadal nic,bo ialam okes i nawet nie probowalam.ale powiedzcie co sadzice na temat tego...jestesmy w markecie na zakupach i mąż mowi do mnie ze ma ochte na loda,wiec ja mowie do niego ze ja tez ale nie na takiego z lodowki,a on do mnie ze mam przestac,no i nic oczywiscie z tego nie wyszlo.wim ze jestem bezposrednia ale mysle ze to calkiem normalne i nie mam sie czego wstydzic.napiszcie co myslicie,bo pare z was wie jak to wyglada od poczatku. :-)

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

27 kwie 2009, 18:16

Witam.
Gosik, widze że już po powrocie meża...hmmm
To jego zdanie na temat tego czy zostawiłabyś synka, to było conajmniej dziwne...nawet jeżeli to był żart to raczej szokujący w negatywnym tego słowa znaczeniu... :ico_olaboga:
Jak zareagowałaś...powiedzialaś mu co o tym myślisz...?!!!

A co do tego loda...to jakiś żart, czy jak...? Wiem że faceci chyba lubia na takie tematy żartować , ale z tegi co piszesz to zaraz sie obraził...dziwne, nie rozumiem Twojego meża, także nie napisze co o tym myślę... :/

Awatar użytkownika
jedwabna
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1467
Rejestracja: 01 lip 2008, 18:00

08 cze 2009, 09:32

Gosik no wiesz co strasznie dziwne zachowanie. sorki ze ci to pisze ale jak dla mnie to bym pomyslala ze cos jest nie tegez.

A co do wyjazdow i powrotow... ja tez niestety z tych czekajacych, co prawda moj maz nie wyjezdza za granice, ale jezdzi tirem po Polsce, no moze czasami zahaczy o Litwe ale nie ma go tez caly tydzien i wraca tylko na weekendy. czasami nawet tak jest ze wroci dod omu w sobote wieczorem i w niedziele po poludniu juz jedzie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
ja to strasznie przezywam. za czasow narzeczenstwa mieszkalismy osobno. ja z rodzicami i z bratem wiec nie odczuwalam az tak silnie tej rozlaki. a teraz mieszkamy razem no i dziecko sie pojawilo a ja taka sama... normalnie nigdy sie do tego nie przyzwyczaje. za kazdym razem praktycznie jak moj maz wyjezdza to placze. wszystko jest na mojej glowie i dziecko i dom i rachunki... okropna sytuacja, ale co zrobic. ja nie pracowalam jak zaszlam w ciaze wiec jego pensja to jedyne dla nas utrzymanie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

08 cze 2009, 13:58

jedwabna pisze:wszystko jest na mojej glowie i dziecko i dom i rachunki... okropna sytuacja, ale co zrobic. ja nie pracowalam jak zaszlam w ciaze wiec jego pensja to jedyne dla nas utrzymanie


u mnie jest tak samo,z tym ze moj T wyjezdza na kilka miesiecy,teraz np nie widzielismy sie juz od 2 stycznia :ico_szoking: i zobaczymy sie dopiero w sierpniu,wiec ciesz sie kochana ze ze twoj maz wyjezdza na kilka dni.Nie watpie ze jest ci ciezko i placzesz jak wyjezdza ale pomysl ze sa kobiety co czekaja po kilka miesiecy i od razu zrobi ci sie lepiej :ico_haha_02:
Zycze duzo sily i wytrwalosci :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

08 cze 2009, 16:30

ehhh.... a my nadal czekamy do sierpnia ,niewidzielismy sie od 14 lutego :ico_placzek:

pozdrawiam wszystkie silne kobietki

kati84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2043
Rejestracja: 28 cze 2007, 22:02

08 cze 2009, 16:44

Duszka, damy rade,razem bedziemy czekac do sierpnia :ico_brawa_01: w kupie razniej :-D

Awatar użytkownika
gosik130383
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 13
Rejestracja: 22 lut 2009, 13:20

20 paź 2009, 10:41

Czesc dziewczyny,bardzo dawno mnie nie bylo na forum,ale nie mialam jak pisac poniewaz maz zabral mi komputer.Chcialabym sie z Wami podzielic moim problemem,nie wiem czy pamietacie ale podejzewalam meza o zdrade-okazalo sie ze tez tak bylo,zdradzal mnie z 23 latka ktora z nim pracowala,teraz wrocil do domu a ja przyjelam go ale nie wybaczylam mu tego.Wiem pewnie sobie pomyslicie ze jestem walnieta,ze powinnam go kopnac w d....,ale za bardzo go kocham,teraz budujemy wszystko na nowo,pwenie ze nie bedzie juz jak dawniej ale musialam sprobowac.po drugie mamy rocznego synka ktorego oboje kochamy i jest dla nas wszystkim.Mam nadzieje ze chociaz niektore z was mnie zrozumieja.pozdrawiam serdecznie.

[ Dodano: 2009-11-02, 11:13 ]
Witam to znów ja,myślałam ze ktoras z was mi cos odpisze,ale mniejsza o to.Wiec jestem z mezem od miesiaca odkad sie dowiedzialam ze mnie zdradzal,teraz okazalo sie ze chce wrocic do pracy za granica,wiem ze jak tam pojedzie to odejde od niego,nie potrafie mu na tyle zaufac zeby mogl znow wyjechac.Decyzja bedzie nalezec do niego,albo rodzina,albo...Mam nadzieje ze nastepnym razem jak bede pisac to nadal bede mezatka.Pozdawiam serdecznie

asiaa
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 14 lut 2010, 14:26

14 lut 2010, 14:45

Witam wszystkie forumowiczki:)To moje pierwsze kroki na tym forum, więc łatwo zacząć nie jest:) Zaczytałam się w tym wątku ponieważ ja, jako dorosła osoba pochodzę właśnie z takiej rodziny, w której odkąd pamiętam wyjeżdżał tata, subiektywnie wiem, jakie odczucia towarzyszą dzieciom, widziałam, jak w takich chwilach czuje się mama.
Wszystko to spowodowało, że zainteresowałam się tym tematem od strony badawczej, zdecydowałam się podjąć tematykę wpływu migracji zarobkowej na funkcjonowanie rodziny. Piszę pracę magisterską na ten temat i dlatego też zwracam się z ogromną prośbą do Forumowiczek<prosi> Otóż potrzebuje jeszcze kilku osób,(których współmałżonek wyjechał poza miejsce zamieszkania), które wypełniłyby mi ankietę. Korzystam z forum ponieważ grono moich znajomych, którzy mogliby wypełnić ankietę okazało się niewystarczające. Jeśli któraś z Was mogłaby wypełnić ankietę proszę o kontakt mailowy, mój adres: asiac.86@wp.pl

Byłabym bardzo wdzięczna z każdą pomoc, ale też zrozumiem brak odpowiedzi, bo w sumie to być może zbyt osobisty temat...:) pozdrawiam gorąco

Wróć do „Być kobietą”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość