NIEZBĘDNIK BOBASA

[jagodka24]

no ja za swój ok 100,- więc moze dlatego ale i tak lepzy dla mnie technicznie jest ten bezdotykowy

[izuś_85]

ech... no własnie w naszych aptekach rózne widziałam
za 25zł
za 10zł
ale takich nie chce

już byłam przekonana żeby kupić ten za 100zł ale aptekarka go odradziła a nic innego nie miała

no nic, moze znajde coś w kwocie około 150zł
tylko nie chciałabym żeby sie po zakupie okazało ze bubel

[dorotaczekolada]

izuś_85, no ale na te drogie na pewno jest juz gwarancja

[JoannaS]

dokładnie izuś_85, zanim kupisz zapytaj sprzedawce czy bedziesz mogła zwrócic z powodu nie zadowolenia z produktu

[justyna25]

Rtęciowe termometry są naprawde niezawodne mam jeden i pilnuje go jak oka w głowie
Naprawde pozostałe sa niedokładne nawet te drogie
pracuje w szpitalu i różne termometry testowaliśmy ,temperatury się bardzo różnią od tych na rtęcowym czasem nawet o 2 stopnie
Ada teraz już bez problemu rtęciowym pozwala soie mierzyć jak była młodsza był problem niestety

[Agateczka]

To moja propozycja:
Kaftanik
Body
Śpioszki
Pajacyk
Skarpetki
Czapeczka
Ubranko wierzchnie
Wanienka
Ręczniki
Termometr do wody
Kosmetyki
Mydełko
Spirytus
Oliwka
Krem przeciw odparzeniom
Krem ochronny do buzi
Zasypka
Sól fizjologiczna
Chusteczki nawilżane
Proszek do prania Lovela
Jałowe gaziki
Pałeczki higieniczne
Nożyczki do paznokci

[izuś_85]

dopisuję do listy dla maluszka Emolienty
np Emolium, Oilatum itp
przez pierwszy miesiac zycia dziecka skóra jest bardzo wrażliwa, łuszczy sie, maceruje a jak dochodzi do tego wyprysk albo trądzik niemowlęcy to juz w ogóle dziecko wygląda jak oparzone i nam właśnie z pomoca przyszły Emolienty
nie wyobrażam sobie bez nich kapieli i pielęgnacji skóry dziecka do ukonczenia przynajmniej pierwszego miesiaca my stosowaliśmy Emolium krem specjalny, emulsje do ciała, do kapieli i olejek do kąpieli

[markotka]

Pierwsze kosmetyki jakie kupiłam to właśnie emolienty, Oillan Baby-płyn do kąpieli 2w1 i krem do buzi i ciała. Sama jestem atopikiem i wiem jak zbawienne mają działanie dla podrażnionej skóry, a obawiam się, że synek może odziedziczyć po mnie problemy skórne.