: 29 paź 2010, 12:37
Ela ona ma angielski w przedszkolu, nie zdecydowałam się na Helen Doron ze względu na niepasujące mi godziny.
A Adaś wczoraj wywalił 39,5C, w nocy też i dzisiaj już ma zapalenie płuc, a jeszcze wczoraj były tylko oskrzela, tak że musiałam się poddać i dałam mu Klacid, biedny taki chory dzisiaj wziełam sobie L4 do końca przyszłego tygodnia bo ak nie śpi to chce tylko do mnie na ręcę bidulek, a poza tym trzeba mu mnustwo leków podawać inhalacje robić, oklepywać odsysać nosek i boje się, że niania nie dałaby sobie z tym rady, wolę tego dopilnować sama. Zresztą sama mam dale zapalenie zatok to i siebie podkuruje.
Ale ogólnie jestem tymi choróbskami załamana, jak nie Tosia to Adaś i to nie razem tylko na zmiane. Nie wiem jak będzie z grobami chyba pojedziemy wymiennie bo mimo, że wszystko w Krakowie to Adasia nie będę nigdzie ciągać.
Tosia póki co w przedszkolu, nie wiem co z nią jutro zrobić bo moja mama jest w niemczech, M uparł się, że będzie kładł parkiet a ona się zanudzi w domu i będzie mi ciągle Adasia budzić, a chce żeby się biedak wyspał bo ledwo patrza na oczki.
A Adaś wczoraj wywalił 39,5C, w nocy też i dzisiaj już ma zapalenie płuc, a jeszcze wczoraj były tylko oskrzela, tak że musiałam się poddać i dałam mu Klacid, biedny taki chory dzisiaj wziełam sobie L4 do końca przyszłego tygodnia bo ak nie śpi to chce tylko do mnie na ręcę bidulek, a poza tym trzeba mu mnustwo leków podawać inhalacje robić, oklepywać odsysać nosek i boje się, że niania nie dałaby sobie z tym rady, wolę tego dopilnować sama. Zresztą sama mam dale zapalenie zatok to i siebie podkuruje.
Ale ogólnie jestem tymi choróbskami załamana, jak nie Tosia to Adaś i to nie razem tylko na zmiane. Nie wiem jak będzie z grobami chyba pojedziemy wymiennie bo mimo, że wszystko w Krakowie to Adasia nie będę nigdzie ciągać.
Tosia póki co w przedszkolu, nie wiem co z nią jutro zrobić bo moja mama jest w niemczech, M uparł się, że będzie kładł parkiet a ona się zanudzi w domu i będzie mi ciągle Adasia budzić, a chce żeby się biedak wyspał bo ledwo patrza na oczki.