Tyle tylko że zaprowadzam i odbieram dziecko wg uznania a nauczyciele muszą być wtedy w pracy by zapewnić opiekę mojemu dziecku i innym.I to za to się płaci wg mnie.Nie wymagam żeby mnie rozliczano co do godziny bo czasem z dojazdem jest różnie.Być może gdybym się upomniała to by zwrócili ale nie wiem czy tego chcę
_________________
no u mnie jest tak samo, przedszkole jest czynne od 6.30(jeśli ktoś potrzebuje, nawet o 6 godz. można przyprowadzić dziecko) do 17 tej i nikt nie rozlicza ile godzin dziecko było. Moje są najczęściej 8 godzin. Również zależne od dohjazdu, bo mimo że miasto nie jest wielkie, za to korki ma przeogromne!
mal napisał/a:
Cytat:
Byłam w pkolu na zebraniu i Pani dyr mowila ze opłaty stałe zostały zlikwidowane
ale chyba tylko dla dzieci które chodzą na 4-5 godz dziennie
nie ogolnie. Maja chodzi na 7 godz i place tylko za 2 godz spoza tych miedzy 8 a 13.
Czyli płacisz ok 90 zł/m-c. (płatne 2 godz. dziennie), tzn.płacisz za ok 40 godz/m-c. To jest różnica ok 40 zł/m-c z przedszkolem gdzie chodzi córeczka
aniulek,a u
mal za to b. duzo 150 zł

ale tak jak zauważyła
aniulek, płaci się chyaba za ten komfort że nie trzeba pędzić na złamanie karku po dziecko, bo wiadomo, że ma opiekę.
Co innego mnie zainteresowało: komitet rodzicielski płatny co miesiąc w niektórych przedszkolach
co miasto, ba, miasto co przedszkole, to inaczej ustalane są opłaty. U mnie chyba jest najdroższe ubezpieczenie, 47 zł.Reszta z tego co widzę w normie