Strona 81 z 279

: 19 paź 2008, 10:25
autor: Yvone
Wszystkiego naj dla Lenki.
Nie Pruedence ona nie ma gorączki, bo ona naprawde prawie nie miewa gorączek, tak że nie sądzę, że to jest wyznacznik. Mój brat tez nie miewa gorączek i jako dziecko, kilka razy mama siedziwila, bo powinien mieć, a nie miał, a miał np. ospę, albo zapalenie oskrzeli.
Ale pęcherzyków nie przybywa, tak więc sądze, że to jednak nie ospa. Też specjalnie się po nich nie drapie, tak więc to także świadczy chyba o tym, ze jednak nie. Wiem, że niektóre infekcje wirusowe właśnie tak wyglądają, ale mam już dosyć, bo co tydzień do lekarza i jak nie urok to przemarsz wojsk. No cóż zobaczymy jutro. Ważne, ze apetyt wrócił, radoś, a pęcherzyków nie przybywa.

: 19 paź 2008, 19:51
autor: martuunia1
Yvone biedna Amelka tyle choruje ostatnio.Oby to sie skonczylo!!!!

Ania Nelinka wstaje w weekendy tak samo, a co tam rodzice wcale nie musza sie wyspac :ico_zly: .A dzis jak musielismy wstac o 6.30 to byla awantura ze tak wczesnie :ico_oczko:

Janiolek bo torcik zawsze najlepszy nastepnego dnia :-D

Bylismy w Wisle i bylo swietnie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Zabawa na maksa.Teraz jestem na maksa zmeczona :ico_oczko:

: 19 paź 2008, 20:31
autor: Janiolek
Ania Nelinka wstaje w weekendy tak samo, a co tam rodzice wcale nie musza sie wyspac .A dzis jak musielismy wstac o 6.30 to byla awantura ze tak wczesnie
Lenka dzis sie jakos obudziła kolo 8 ale ja spalam, a marek ja przetrzymał i spaliśmy do 10. Potem spala jeszcze 2 godziny i padła o 18.30. Nie wiem co jej sie stało, ale nie narzekam bo tez jestem zmęczona.
Janiolek bo torcik zawsze najlepszy nastepnego dnia
tylko ze ja sie bałam ze mi klapnie i chciałam zeby był swiezy. No nic teraz mam dobre wisnie i minimum doswiadczenia wiec drugi bedzie lepszy

: 20 paź 2008, 09:14
autor: kasia1983
wracajac do moich bólów to oczywiscie najlepiej położyc sie i leżeć ale co mam zrobic z Łukaszkiem? chciałam dwójkę dzieci w małym odstepie czasowym to mam za swoje nie mogę narzekać tylko trzeba sie trzymać

pamietacie jak pisałąm ze Łukaszek ma zimno na ustach? .... moja mama w sobotę to zobaczyłą i mówi że na jej oko to jakieś paskudztwo i mówi żebym poszła do lekarza bo to moze byc zakażenie jamy ustnej wiec w sobotę pobiegłam na dyzur no i okazalo się ze ma rację juz na język to wchodzilo płąkał całą noc ja winę na ząbki zwalalam a tu d... smarujemy buźkę gencjaną :ico_brawa_01: każdy sie na niego api że taki fioletowy jest :-D ale juz po bólu i humorek wrócil

: 20 paź 2008, 13:21
autor: martuunia1
Kasia mam nadzieje ze te bole to nic powaznego i ze donosisz dzidzie do conajmniej do 36tyg :-D !!!A z Łukaszkiem to faktycznie nieciekawa sprawa ale tez n ie da sie uniknac jak pewnie wszystko pcha do buzki.Nam odpukac na razie raz zrobil sie ala zajad ale szybko minelo :-)

A ja mam do 15 przerwe i teraz A pojechal do pracy.Ide sprzatac :ico_oczko:

: 20 paź 2008, 14:30
autor: sylwia77
martuunia1 ale twój mąż zachował się wspaniale. POZAZDROŚCIĆ!!!!!!!!!!!!!!

kasia1983 mam nadzieję, że donosisz dzidzię, ale podziwiam Cie, ze tak sie szybko zdecydowalas na drugie.

Ania masz super ze swoim m, ze potrafi rodzicom powiedziec wszystko w oczy.

Moj m cacka sie ze swoja matka jak z jajkiem. Przyznal mi znowu racje, ze jego matka sie nie interesuje Patrykiem. 1,5 miesiaca byla w Niemczech i ani razu nie zadzwonila spytac co u wnuka a do swojego mezusia to potrafi zadzwonic co tydzien.
Ja sie wsciekam a on jej nawet nie spyta, czemu nie dzwonila.

Moj m byl u niej w sobote z Patrykiem, to sobie na niedziele wymyslila imieniny i znow musial jechac. Patryk spal wiec pojechal sam. A moi rodzice zrobili mi awanture, ze nie chce jechac do tesciowej na imieniny. Tak jak bym byla mala dziewczynka mowia mi co mam robic. :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: Po co sie do tego mieszaja. Moja sprawa czy chce sie z kims widywac czy nie. Niezdrowa sytuacja sie zrobila.

I znow w weekend jedziemy na wesele i moja mama zostanie z Patrykiem a tesciowa sie zawinie i w druga strone do Niemiec. Jak zwykle bedzie miala wszystko gdzies. I czy nie mam racji, ze tylko na moja rodzine mozemy liczyc.

Sorki, ze tak przynudzam, ale wkurza mnie to jak nie wiem.

: 20 paź 2008, 17:39
autor: Janiolek
Byłysmy u urologa - godzine zajely mi poszukiwania koperty ze zdjeciami rentgenowskimi (nie znalazłam), dwie godziny czekałysmy na przyjęcie, a wizyta trwała 5 minut- dowiedzialam sie ze mam przyjsc za pół roku i wtedy umowimy urografie i mam pilnować zeby Lenka nie uderzyła się w brzuszek.

: 20 paź 2008, 21:57
autor: Pruedence
Sylwia- wiesz z tego co piszesz to raczej nie wymyslasz tylko masz racje, do bani z taką teściową, nie przejmuj sie rodzicami i jak nie masz ochoty na kontakty to sobie je oszczędź. Moja tesciowa jest czasem dziwna bo sama z siebie nigdy nie zadzwoni ale też sie nie specjalnie wtrąca i zawsze jak ją poprosze to zostanie z Tosią, ale moja mama na przykłąd codziennie dzwoni sie pytac co tam u jej ukochanej wnusi :-D a dla obu babć tosia jest pierwsza wnuczką, ale suma sumarum jest ok, bo jakby miała mi sie wtrącać w wychowywanie to mnie trafilo :ico_zly:

Ela- Szkoda,że Ami tak choruje, ale wydaje mi się,że w pierwszym roku żłobka to raczej normalne, my pewnie będziemy to przechodzić w przedszkolu, a ty będziesz miała za sobą.

Justyna- ciesze sie,ze Lenka jednak nie musi miec nic robione z ta nerką i tylko macie kontrole, a z czekaniem to tak jest i prędko sie nie zmieni jak będzie taka biurokracja w szpitalach bo 2/3 pracy lekarza to teraz wypełnianie papierków do archiwum, dla nfz do kart chorób itp :ico_placzek: A jak byłam kiedys na praktykach w wiedniu to tam są sekretarki medyczne, lekarz podczas konsultacji nagrywa wszystko na dyktafon, one podczas następnej konsultacji to przpisują i daja mu tylko do podbicia, co zwięszka szybkość przyjęć, ale u nas wszystko lekarz musi robić sam więc to tyle trwa.

Marta- super,że zabawa wam się udała :-D u mnie też jest zazwyczaj tak,że jak wczesnie musimy wstać to Tosia akurat wtedy ma wieeelkie spanie....

A ja wczoraj wielce sie zdziwiłam bo przez przypadek zauważyłam,że Tosi wyszły dwie czwórki ale po jednej stronie (u gór i u dołu) do tego dwie dwójki na dole, czyli razem ma już 9 zebów, ale najlepsze,że nic nie marudziła ani goraczki, super :-D teraz nawet cielecinke wcina bo sobie umie rozgryźć.
Dzisiaj byłysmy sobie popołudniu na spacerku bo taka ładna pogoda, Tosia z namiętnością zjeżdża ze zjeżdżalni, niestety ma głupi nawyk konsumowania pisaku podczas zabawy, mój m mówi,ze on też żarł piasek jak był mały :ico_olaboga: teraz sie modle żebyśmy nie złapały owsików.
A i pochwale się,że Tosia robi teraz kupki tylko na nocnik od tygodnia, niania jakos ją zmobilizowała, teraz uwilbia siadać na nocniku i zawsze cos zrobi :-D ale do pampersa jeszcze sika bo tego to chyba nie umie jeszcze kontrolować, bo za mała.
A ja jutro mam wolne bo niania nie da rady przyjść no i musiałam sobie jeden dzień wziąść bo małej nie ma z kim zostawić, cóz może jutro uda mi sie wyspać :-D

: 20 paź 2008, 22:36
autor: Janiolek
Ania a tak z ciekawości co to jest oddział pobytu dziennego?? Fajnie ze masz wolne, ja jutro na zajecia a potem szykuje impreze. Może wpadniecie?? Wiem, że lekarze maja kupe roboty, bo czasem pomagałam ciotce wypisywać historie chorób, śmiała się, że robię najlepsze historie bo żaden stolec mi nie umknie. :-D :-D :-D Robię też koperty, pieczątki na recepty wbijam i takie tam, ale wiem ile ona ma roboty pracujac w 3 przychodniach i gabinecie. Ech no ciężko, moja opinia o lekarzach jest złożona. Z jednej strony wiem, ze kokosów z uczciwej pracy nie ma, ale z drugiej czasem sa tacy ze tylko zabic. Ale mam alergie na panie z rejestracji - te mam ochote wystrzelać

: 20 paź 2008, 22:38
autor: martuunia1
Ania Nelinka też wcina piasek...czasem jak nie zwroce przez sekunde uwagi to ma cala buzie piasku...trzeba bedzie dzieci odrobaczyc....