: 19 paź 2008, 10:25
Wszystkiego naj dla Lenki.
Nie Pruedence ona nie ma gorączki, bo ona naprawde prawie nie miewa gorączek, tak że nie sądzę, że to jest wyznacznik. Mój brat tez nie miewa gorączek i jako dziecko, kilka razy mama siedziwila, bo powinien mieć, a nie miał, a miał np. ospę, albo zapalenie oskrzeli.
Ale pęcherzyków nie przybywa, tak więc sądze, że to jednak nie ospa. Też specjalnie się po nich nie drapie, tak więc to także świadczy chyba o tym, ze jednak nie. Wiem, że niektóre infekcje wirusowe właśnie tak wyglądają, ale mam już dosyć, bo co tydzień do lekarza i jak nie urok to przemarsz wojsk. No cóż zobaczymy jutro. Ważne, ze apetyt wrócił, radoś, a pęcherzyków nie przybywa.
Nie Pruedence ona nie ma gorączki, bo ona naprawde prawie nie miewa gorączek, tak że nie sądzę, że to jest wyznacznik. Mój brat tez nie miewa gorączek i jako dziecko, kilka razy mama siedziwila, bo powinien mieć, a nie miał, a miał np. ospę, albo zapalenie oskrzeli.
Ale pęcherzyków nie przybywa, tak więc sądze, że to jednak nie ospa. Też specjalnie się po nich nie drapie, tak więc to także świadczy chyba o tym, ze jednak nie. Wiem, że niektóre infekcje wirusowe właśnie tak wyglądają, ale mam już dosyć, bo co tydzień do lekarza i jak nie urok to przemarsz wojsk. No cóż zobaczymy jutro. Ważne, ze apetyt wrócił, radoś, a pęcherzyków nie przybywa.