Witamy
Znam ten kosciół na Woli, (tzn te katakumby, poszlismy tam na msze na pocz. ciąży - duchota taka ze na dworze w deszczu wolałam stać) pamiętam tez śliczny drewniany kościółek, który spłonął kilka lat temu. My do Anny regularnie chodzimy na 11, tam tez mieliśmy ślub. Jestesmy związani z tamtą parafią, bo stamtąd wyrastają korzenie naszego związku

, a więc w zasadzie wszystko.
Basiu, a ja pytałam, gdzie mieliscie imprezkę po mszy

?
Asiu, a jak to możliwe że dowiedziałaś się 6.10. o ciąży? ja miałam termin wcześniej od Ciebie, a Jaś u mnie się pojawił dopiero około połowy października

Ja zrobiłam test 28 - wynik był pozytywny. A dla ciekawostki - 2 wcześniejsze testy dały wynik negatywny.
Dzis sie nie wyspałam - Janek przeszedł samego siebie, 4 pobudki w nocy

Trzeba być ze stali, żeby to wytrzymać!