Hello, hello.
Mój mężulek dzisiaj poszedł na nockę do pracy, tzn dorabia sobie na ochronie. Trochę smutno tak samej, ale zawsze trochę więcej będzie pieniążków w domu.
Maluszek śpi już ponad 2 godziny, ale już 2 pobudki były
Zbora byłam wczoraj u lekarza na kontroli z Krystkiem i teraz już z nim wszystko w porządku. Dzisiaj zaczął już nawet pić mleko, którego od niedzieli nie chciał tknąć.
Jagódka śliczne zdjęcia, aż się nie mogę napatrzeć. Co do planowania, to ja nie planuję. Chcę jeszcze córeczkę i będzie wtedy kiedy ma być, ale mam nadzieję że już niedługo najdłużej za 2-3 lata.
Sikorka ja też bym chętnie przyjechała. Niestety nie wiem jak będzie u mnie z czasem. I jak dla mnie to mogłoby być os piątku :D
massumi, te Twoje zdjęcia to zawsze takie piękne że aż brak słów.
Siedzę sobie teraz i przeglądam neta przy drinku i chyba zaraz pójdę spać. Ciekawa jaka będzie nocka?