79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

04 mar 2010, 14:43

Witajcie:)
Ania to wkoncu do przodu.
no straszna cisza widze ze nie tylko mnie dopadl brak weny... Ja mam jakos depresje ta zima dobija u mnie znowu sypie snieg i jest ku... zimno... Jakos mi sie nic nie chce do tego pokłóciłam sie z Ryskiem ale nie chce mi sie pisac.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

04 mar 2010, 16:46

No ja to bym chętnie teraz kogoś udusiła, Kraków jest oficjalnie sparaliżowany przez wszystkie remonty,właśnie spędziałam 4h z Adasiem w samochodzie bo chciałam zawieźć wniosek o becikowe bo mi kasa potrzebna, kurde 1,5 h jechałam do urzedu miasta, 0,5h szukałam pod nim miejsca, 0,5h staliśmy z Adasiem w kolejce i wracałam ponad godzinę, jeszcze pojechałam Tosie od niani odebrać i jak wróciłam okazało się że nie mam gdzie zaparkować bo u nas na podwórku plac budowy, wykiprowane drewno i inne materiały no więc zaparkowałam kawałek dalej, najpierw wyniosłam Adasia, całe szczęście ze spał Tośka czekała na dole potem przyprowadziłam ja i przyniosłam jej graty i teraz mam ochote kogoś rozwalić :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

05 mar 2010, 11:22

Hej Dziewczynki,

ja sie nie odzywałam bo miałam lekkiego doła i nie chciałam Was dobijać swoim samopoczuciem.
Ale ponieważ nastrój się zrobił u nas grobowy to wkraczam do akcji. :-D

Aniu wszystkie prace budowlane prędzej czy później się kończą i u Ciebie też będzie pięknie i już nie będzie placu budowy. Zdenerwowanie jak najbardziej rozumiem bo u nas też wesoło nie jest, ale czekam kiedy wszystko wróci do normy.

Anita przykro mi z powodu domku. Ale wiesz.. nie ma tego złego..
:ico_buziaczki_big: Z Ryśkiem się nie kłóć bo to i tak nie ma sensu :ico_oczko: Zaraz się pogodzicie a tylko kupę nerwów stracisz. :-D A zima zaraz się skończy. Do wiosny bliżej niż dalej. (U mnie za oknem sypie śnieg ale staram się myśleć optymistycznie)

Sylwia Mam nadzieję, że Patryk już lepiej. Daj znać co u Was.

Ela :027: Jaką Ty firmę otworzyłaś? Taka tajemnicza jesteś.. A co do pracy, to niestety tak to w praktyce wygląda, że ma się mało czasu dla dziecka a pół dnia spędza się w pracy, następne pół w drodze do albo z pracy. Dlatego właśnie ja zrezygnowałam z pracy w Finamo. Jak wychodziłam do pracy to Mały jeszcze spał, jak wracałam to najczęściej już spał.. Tragedia.

U nas bez większych zmian. Rysiek pracuje, ja siedzę w domku z Szymkiem albo biegam na różne rozmowy. Wczoraj miałam jedną, dziś drugą. Tam gdzie mi się podoba to mnie nie chcą, a tam gdzie mi się nie podoba to proponują mi 1500 zł i najchętniej zatrudniliby mnie od ręki. Masakra więc szukam dalej. W przyszłym tyg mam rozmowe nawet w Ministerstwie Zdrowia. :ico_szoking: Nie przypuszczałam, że w ogóle do mnie zadzwonią...

W Wawie zapisy do przedszkoli w połowie marca ruszają a ja jeszcze nie zdecydowałam gdzie chce swojego Szkraba puścić..

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

05 mar 2010, 13:17

Ula jak masz nawet zły humor to pisz do nas, od tego jesteśmy, żeby Cię wysłuchać.
Strasznie zamarło nam ostatnio forum. Ja przez to że siedzę w domu mam dużo czasu zeby pisać wy pewnie nie.

U nas dalej robią, ponoć mająim te jaskółki zajać 4 dni więc teoretycznie do wtorku powinno być gotowe, czekaliśmy długo ale jak już przyszli to robią od rana do wieczora, Niestety szybko placu budowy się nie pozbędę, bo jeszcze trzeba podwórko zrobić, potem garaż wymurować, nie wspominajac o wykończeniu drugiej strony. A jakie kwoty nam teraz schodzą to głowa mała, na te jaskółki z materiałami prawie 10tyś :ico_szoking: :ico_olaboga: , na szczęście na podwórko dają teście bo to kolejne 10tyś, a jeszcze prakiety, farby, płytki no i nie wspominając o meblach, ło matko :ico_szoking: aż strachs ię bać.

Tośka nam coś zaczeła kaszleć, więc dzisiaj siedzimy w domu, zapakowałam ją syropami i mam nadzieje, że Adama nie zarazi.

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

05 mar 2010, 14:31

no to jak się chwalimy dobrymi wieściami to ja też się pochwalę, oblałam poprwkę, za tydzień kolejna i niekoniecznie ostatnia bo zapowiedziała, że mam czas do końca marca więc nie ma potzreby się stresować :ico_zly: Usłyszałam, także, że nie wystartczy łądnie wyglądać, tylko tzreba coś odpowiedzieć, a na moje podsumowanie egzaminu kiedy nawijałam przez pół godziny odpowiedział, że nie usłyszał 2 słów, które chciał usłyszeć i nie może mi zaliczyć , chodziło o kryzys i marginalność :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: co za pojeb!!! Także ucze się dalej z nadzieją, że za tydzien będę miała z głowy....Na dobrą sparwę już nie wiem czego mam się uczyć bo wszystko umiem, ale będę może się na pamięć uczyć :ico_zly: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

05 mar 2010, 15:44

No Marta gość mam chyba kompleksy skoro tak Ci powiedział. Niestety na takich to nie wiem ile byś się uczyła nie przewidzisz co akurat chce usłyszeć, ale życzę powodzenia i trzymam kciuki.

A u nas good news, jutro kończą z jaskółkami, wyszło szybciej ale i drożej niż myśleliśmy.

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

05 mar 2010, 16:42

Czesc dziewczynki!!!
Bardzo dlugo mnie nie bylo :ico_sorki: Duzo sie dzialo, poki co jestem zawalona obowiazkami, praca, dom, amelka do tego mam mojego siostrzenca po pare godzin dziennie i :ico_sorki: tak wlasnie brak czasu. poza tym przeprowadzilismy sie, mieszkamy prawie na tej samej ulicy ale w pieknym parterowym domku, kiedys wam wkleje fotki, bylismy w grudniu w polsce, amelka nam sie pochorowala w noc wyjazdu, dojechalismy do lotniska ale przed wejsciem do samolotu zaczela miec drgawki, dreszcze, zaczela nam siniec i mezus wrocil z nia, ja zostalam z calym bagazem, moj maz i amelka z tym w czym byli ubrani tego dnia bo reszta poleciala ze mna. :ico_olaboga: u nas w anglii zima na calego, ja jeszcze nie mialam z tym doczynienia wiec jezdzilam ostroznie ale dalam rade, odliczalam dni do ich powortu, nigdy nie bylam sama w domu i nigdy za nimi tak nie tesknilam, pojechalam po nich na lotnisko i byla przeszczesliwa ze sa ze mna spowrotem :-D potem odbebnilismy troche swieta bo w polowie na pudlach i nowy rok spedzilismy w nowym domku, troche czasu minelo zanim sie zaklimatyzowalismy a zwlaszcza amelka po pobycie w polsce w szpitalu i wogole. polska nam wogole nie sluzy i nie wiem kiedy sie znowu tam wywbierzemy. poza tym moja siostra przyjechala do anglii ale z nami nie mieszka, staram sie jej pomoc ile moge ale oczywiscie dla mnie to znowu dodatkowy stres, poza tym staramy sie o dzidziusia ale nie wiem czy to nie pzemeczenie i ogolnie troche rzeczy sie sklada ze poki co nic. Amelka sa dni ze jest taka kochana ze moglabym sie z nia tulic i glaskac i lezec sobie i jest jak w niebie a sa dni ze pokazuje mi histerie i jakbym mogla to bym ja rozerwala, pieknie mowi, nawet zdania, troche po swojemu, wiem ze rozumie wszystko i mozna z nia troche podyskutowac... co to chyba tyle... wiem ze mnie nie bylo tak dlugo ale wreszcie mam internet i nowego kompa bo tamten umarl smiercia naturalna wiec... nawet nie wiem czy odzyskamy z niego dane..
jesli mozecie mi napisac w skroie co u was nowego bylabym wdzieczna, nie mam naprawde czasu na czytanie wszystkiego co przegapilam, poki co was bardzo goraco pozdrawiam i mam nadzieje ze znajdzie sie tu jeszcze miejsce na jakiegos mojego posta raz na jakis czas :-D :-D :-D

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

05 mar 2010, 20:36

Karolina woncu juz sie martwilysmy co u ciebie. Rzeczywiscie Polska cos wam nie służy :ico_szoking: Napisz cos wiecej gdzie pracujesz i co z siostra bo z tego co pamietam to miala wracac do polski. U mnie nic ciekawego dalej siedze z Kacprem w domu Kacper tez juz sporo mowi juz sie mozna spokojnie dogadac jest tez postep z sikaniem chyba zaskoczyl ale nie chce chwalic ale od paru dni jest suchy.
Marta jak dla mnie to niezly kompement. A egzamin zaliczysz.
Ania to super ze tak szybko sie uwineli. Ale ci zazdroszcze ze masz co rozbudowywac.
Wisienko fajnie ze chodzisz na te rozmowy bo ja juz sie zaczynam zastanawiac czy ta dziura w zyciorysie nie przesadza sprawy ze mnie nigdzie nie chca tam gdzie ja bym chciala. Dzisiaj bylam zlozyc cv w wspomnianym urzedzie skarbowym ale rozmawialam z kolezanka ze chyba marne szanse bo wszystko odbywa sie po blatach a ona niespecjalnie ma jak mi pomóc a ja naprawde strasznie chcialabym tam wrócić po 10 latach stwierdzam ze potrzebuje takiej stabilnej i nudnej pracy.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

05 mar 2010, 20:42

karolina- witaj, dobrze że jesteś, już sią bałam, ze sobie odpuściłaś forum. Rzeczywiście z tego co piszesz to wam Polska nie służy. Co u nas, Adaś ma już 2 miesiące- jest super grzecznym dzieckiem co przy Tosi jest wybawieniem bo ona ma energii za 4 dzieci i troszkę daje popalić odkąd jest Adaś, oczywiście w stosunku do mnie, nie jego, bo jego chodzi całuje i tuli. U mnie dalej remont, ja na macierzyńskim, udało mi się że mnie przyjęli do tego szpitala i na ten oddział co chciałam, ale popracowałam jeden dzień i poszłam na zwolnienie, tak że nawet nie znam zespołu tylko swojego szefa i opiekuna. Tosia już mówi normalnie, tak że z każdym się dogada, od dwóch tygodni sypia bez pieluch ( :ico_sorki: jestem wdzięczna Marcie i Sylwii, że mnie zmotywowały do odstawienia), a od tygodnia sama chodzi do ubikacji i tylko przychodzi powiedzieć, żeby wylać z nocnika, biorąc pod uwagę wizję przedszkola od września to bardzo się cieszę :-D To chyba tyle w skrócie.

Jeny Tosia położyła się na drzemkę o 17 i spała do 19.15 ale bidulka tak kaszlała przez sen, flegma jej spływała drażniła ścianę, że aż się popłakała przez sen, za to wstała jakby nigdy nic i poszła teraz szaleć do babci :ico_olaboga: Gorączki nie ma, za to mnie coś łamie, co prawda ani nie kaszle, ani nie mam kataru ale mnie łeb i gardło boli i mam stan podgorączkowy co u mnie jest bardzo rzadkie. No ale miejmy nadzieje, ze nam jakoś przejdzie i nie zarazimy Adamusa :-D

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

05 mar 2010, 21:59

a ja obiecuję że jutro przysiądę i napsze Wam wszytsko co się ostatnio działo bo dziś padam na pyszczek więc wybaczcie mi jeszcze jeden dzień :ico_oczko:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość