Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

n dodatek żeby najeść się karmą zbożową kot musi zjeść jej praktycznie dwa razy więcej bo to są tylko zapychacze.... zaraz kot jest znowu głodny... a bez zbożową karmą kot się naje bardzo szybko bo jest syta więc starcza na dłużej i tak na prawde wychodzi taniej

a to juz wogole tanio wychodzi,szok!

Musze przemyslec sprawe,moze mu zmienie faktycznie - musze sie dopytac o ta moja purine

ja bazuję na tym co przeczytam, dowiem się od prawdziwych kociarzy którzy się na prawde interesują dietą zwierząt , którzy czytają składy, analizują, szukają ... nie pytam się o to weterynarza choć nasza jest fajna.. ale wiem skąd ona czerpie na ten temat wiedzę więc nie mam zamiaru na tym bazować...
ja wolę sama na własną rękę... tak mam pewność, że nikt mi kitu nie wciśnie , że nikt mi na siłę niczego nie bedzie chciał sprzedać tak jak robią z royalem...

rybko ja robie tak jak Ty, sypie mało, co zostaje po nocy wsypuje do puszki mieszam i wtedy daje, ale powiem tak, inna karme jak mialam tzn royala miala intensywny i taki przyciagający zapach, ta praktycznie nie pachnie, no ale w royalach są feromony uzalezniające a w tej nie, no ale mam pelny wór i czy mu sie podoba czy nie nie dostanie nic innego

moje 1 dziecko je parowki od swieta a w wcale, a te jedno co je to nie moga byc parowki z szynki bo są za twarde wiec jak jej dam raz na jakis czas to wole nawet nie czytac co tam jest, ja parowej juz nie jem, jak tez chcecie miec obrzydzenie pozycze Wam syna raz jak jadlam i on to zaczal sie dlawic i udawac ze wymiotuje bo takie niby nie dobre i dzieki niemu nie moge juz patrzec na parówki

pozniej dopisze...

NICOLA cenowo faktycznie tanio wychodzi w przeliczeniu na 1 kg,mój to dla kici kupił jakąś z marketu karmę suchą "Kitty" i jak przeczytałam skład z ciekawości to tam tylko 4% mięsa reszta dodatki
ja na pewno jakbym kupowała tą lepszą karmę to tylko w małym opakowaniu a znowu tak się nie opłaca bo jeszcze wysyłka dochodzi a kupować 7,5 kg za prawie 140 zł to mój by mi chyba jeść nie dał

u mnie dzieci parówki lubią,ja też,wolę nie myśleć co tam jest często nie jedzą,ale jak mają chęć to im kupuję

i teraz co do dawania zwierzętom naszego jedzenia to porażka, nasz pies ma 10 lat i tylko na suchym, ma lsniaca siersc wszystkie czyste zeby i pelny zycia, męża braciszek mial psa o 2 lata mlodszego i w tym roku zdechl, dostawal nasze ludzkie jedzenie, przy okazji chorowal na cukrzyce, nadcisnienie i w trakcie nawet na padaczke, czy dalo im to do myslenia.... jak widac nie bardzo pieska juz nie ma

Ania ja za swoją Test of the Wild dalam ok 100 juz z wysylka, bo jak sie rejestrowalam to byla znizka i dowoz gratis, kot je ja od chyba 2 m-cy a karma wolno ubywa

nasz pies ma 10 lat i tylko na suchym, ma lsniaca siersc wszystkie czyste zeby i pelny zycia

nasza dostaje do jedzenia surowe jajko i tez ma piekną sierść

Ania to Wy macie psa??

Ania to Wy macie psa??

tak labradorkę
na podwórku

Ania każdy kupuje to co uważa... ja wolę wydać jednorazowo 140 zł czy ile tam karma kosztuje.. i mieć jakies pół roku albo i dłużej zakupy z głowy......... duże paczki są dużo bardziej opłacalne..

ja nie daję ludzkiego jedzenia bo w nich sa przyprawy które bardzo źle działają na zwierzęta ( zdrowotnie) rujnują nerki, wątrobę, powodują cukrzyce, i inne schorzenia...
owszem gotuje mięsko np. skrzydełka z kurczaka , jakieś podroby ale bez przypraw, osobno..