: 27 lip 2008, 20:58
niunia, lipiec jeszcze się nie skonczył
Zazdroszcze Ci kapieli,ja cały dzień w domu.
Teraz jest juz TROCHE przyjemniej...
Ja właściwie nie narzekalam na zgage,sporadycznie mnie piekło...ale dzisiaj...masakra głowa mnie boli i wogóle jest mi zle.
Co do jakichkolwiek bóli to czasem mnie złapie cos w nocy....na chwile i mija.Rano czuje sie juz znakomicie.No pomijam fakt...ze te upały są nie do zniesiania.
Nam nie pozostalo nic jak czekac
Ja mam tylko nadzieje...ze tym razem mała mnie zaskoczy i akcja się rozpocznie sama
Musze wziąc Rennie bo oszaleje
I chyba też juz się oddalę od kompa.....
Wezme zimny prysznic....i włacze jakis film.
Dobrej nocki
Do jutra
Zazdroszcze Ci kapieli,ja cały dzień w domu.
Teraz jest juz TROCHE przyjemniej...
Ja właściwie nie narzekalam na zgage,sporadycznie mnie piekło...ale dzisiaj...masakra głowa mnie boli i wogóle jest mi zle.
Co do jakichkolwiek bóli to czasem mnie złapie cos w nocy....na chwile i mija.Rano czuje sie juz znakomicie.No pomijam fakt...ze te upały są nie do zniesiania.
Nam nie pozostalo nic jak czekac
Ja mam tylko nadzieje...ze tym razem mała mnie zaskoczy i akcja się rozpocznie sama
Musze wziąc Rennie bo oszaleje
I chyba też juz się oddalę od kompa.....
Wezme zimny prysznic....i włacze jakis film.
Dobrej nocki
Do jutra