czesc
ooo,czyżbym była pierwsza? no to

i

, a co, za te nasze kolejne tygodnie
Dziewczyny, fjanie,ze po wizytach wszystko dobrze
Sylwia, mój mąż też wszystko przeżywa. Teraz to wiele rzeczy za mnie robi.
[ Dodano: 2010-04-14, 07:51 ]
Idę troche poprasować, myslałam,ze wyjdę na prosta z ta robotą, a tu kolejne pranie i kolejne...dobrze,ze większosci domowych rzeczy bianki nie prasuję
