12 maja 2011, 13:12
miałam ten gaz i do śmiechu mi nie było, ale ulgę dawał na pewno, choć po kilku godzinach i partych a przeć nie pozwalali poprosiłlam o kolejne znieczulenie. Tym razem też chce zacząć od gazu może wystarczać będzie i mężowi dam spróbowac a co, niech sie posmieje trochę hahahaha.
[ Dodano: 12-05-2011, 13:23 ]
nie był najgorszy, czytało się szybciutko, nooo to przeszłaś nie mało, a waga dziecka o mój boszeeeeeeee jak ty przecisnęłaś przez siebie takie duże dziecię:):):) szok i podziwiam, że rodziłas sama, ja nie wyobrażam sobie że nie ma ze mną męża, pierwszy poród był straszny i wiem, że każdy inny by zniósł dzielnie więc i on nie wyobraża sobie, ze go z nami nie będzie, tylko szkoda, ze elizę trzeba zostawić u znajomych no ale jej już na takie widoki nie będę narażać bo to nieetyczne i nienormalne by było.
Ale Tobie mega wielkie gratulacje, że się udało i że trafiłas na Polkę, i super, że w szpitalu tak fajnie, tutaj też mamy takie luksusy, sale porodowe różne, nawet relaksacyjne, na macie z olejkami są:) oczywiście nie wiadomo na którą się trafi, bo można chcieć basen ale może być akurat zajęty:)