Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

blumek, my kredyt wzielismy na dom od dachu. Bo do dachu sami jakos dalismy rade. No i dzialke tez sami kupilismy - jeszcze przed zareczynami. I wtedy moja mama sie tak bala ze moze cos nam nie wyjdzie itd... i co wtedy... i jak to powiedzialam M to za poltora miesiaca byly zareczyny (pelna niespodzianka - wszyscy wiedzieli, tylko nie ja). Ale dzialke kupilismy baaaaaatdzo tanio. Teraz 4 razy wiecej ta ziemia warta. Nie kupilabym ara za 12.000 tysiecy
Ale macie pieeeeeeeekne zdjecie!!!!!!!!!!!! sliczne!!!!!!!!!!!!!!!

Mi Junior wlasnie na kolanach usnal jadl i usnal... a jeszcze nie kompany. ale jak sobie bedzie spal to niech spi... najwyzej go nie wykapiemy

Właśnie.. mało kto nie am kredytu, teraz jakoś się nie da bez.. jak chcesz coś mieć to musi być i kredyt niestety..

U nas dzisiaj miły dzionek, Jaś grzeczny, była u nas koleżanka któa zostanie z Jasiem przez całe wesele.. Kpchana ta nasza Ciocia Adzia:-))

Kasiu.. przykro mi z powodu tego Brzdąca, nawet nie umiem sobie wyobraźić bólu rodziców.. Biedni..

Ja ostatnio mam spadek formy, chyba pogoda mnie przytłacza, cały tydzień marudze P o kinie, właściwie od narodzin Jasia nigdzie nie byliśmy..

betka, my mieszkamy z teściową, niby mieszkanie jest nasze ale to mój R dostał je od rodziców. gdy zmarł teściu to nie było innego wyjścia tylko mieszkać razem, bo teściowa sama nie dałaby rady - bez pracy. Teraz ma rente i jakoś ciuła. nie jest aż tak źle czasem lepiej czasem gorzej na razie na nic innego się u nas nie zapowiada. A marzy mi się piekny domek

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu - moja bidulka strasznie płakała ale jak to kobietka wszystko zniesie a teraz smacznie sobie śpi

Jutro wyjeżdżamy do moich rodziców na kilka dni, więc nie będzie mnie na forum. Trzymajcie się cieplutko

Anetka29, udanego wypoczynku a tesciowej pewnie samej ciezko by było ogarnac dom, czy mieszkanie, pewnie bardzo jej pomagacie.

#ania#, ta pogoda to chyba wszystkich dobija, a dzis u mnie było wyjatkowo cieplo, wiec wybrałam sie na zakupy z zona mojego szwagra, bo idziemy na zabawe karnawałowa 21 lutego, kupilam sobie sukienke i bolerko, ale musiałam zostawic sukienke do poprawek, bo jakos dziwnie na mnie sterczała, a bardzo mi sie podobala

Mi Junior wlasnie na kolanach usnal jadl i usnal... a jeszcze nie kompany. ale jak sobie bedzie spal to niech spi... najwyzej go nie wykapiemy

nam tez sie to czasmi zdarzylo, ze usnał jeszcze przed kompiela, tez oczywiscie go nie budziłam, bo to szkoda

A teraz malenstwo juz spi, jeju dziennie to samo pisze

betka napisał/a:
Mi Junior wlasnie na kolanach usnal jadl i usnal... a jeszcze nie kompany. ale jak sobie bedzie spal to niech spi... najwyzej go nie wykapiemy
nam tez sie to czasmi zdarzylo, ze usnał jeszcze przed kompiela, tez oczywiscie go nie budziłam, bo to szkoda

to jednak byla drzemka... 15 minut... ale juz umyty, najedzony i moze usnie zaraz.

jutro wstajemy o 7 bo o 8 juz mamy byc w domku naszym. Tzn Junior jedzie do babci, a ja okna myc - tzn te ramki okien. Bo od tynkow i gladzi brudne. A pozniej po malownaiu umyje sie szybki. Ale roboty mnie cezka troche 20 okien do umycia. w tym 4 balkonowe drzwi mama mi pomoze. a ja bede jezdzic co chwila na karmienie. bo dzis sciagnelam tylko 90ml... to za malo na jendo karmienie wiec lezy sobie mlesio w lodowce. moze z rana cos uda mi sie sciagnac... zeby bylo ze 130 przynajmniej....

betka, podziwiam Cie i inne dziewczyny ktore jeszcze karmia piersia, oj ja nie dawałam rady z tym karmieniem, mały jakos ciagle nie najedzony był, a przy piersi spał chociaz go budziłam
Teraz jest flach i tyle

A dzisiaj moj M chciał zebym mu pokazała co pisze tutaj z wami, a ja mu odmowiłam, bo powiedzialam, ze to sa babskie sprawy i piszemy o dzieciaczkach Jakis byl niezadowolony i powiedział, ze mam przed nim tajemnice no nie madry, tez ma sie o co obrazac

No ja dlugo walczylam zeby piersia karmic ale sie udalo. Czasem tylko dokarmiam na noc sztucznym ale to i tak nie zawsze. U nas skonczyla sie era przespanych nocy o Maja od wtorku wstaje o 1 i o 5 w nocy. Ale za to dopiero sie obudzila i jeszcze grzecznie lezy w lozku.

Ja, w przeciwienstwie do Anni mam powera. Zaczynam zyc chrzcinami. W tym tygodniu udalo mi sie zzucic pol kg i trzy raz zrobic solidn trening do zakwasow i potu czuje sie wspanialre po sporcie i mam tyyyyyle energii ze moge was obdzielic.

betka, dziekujemy za komplement ale tak naprawde top Twoja zasluga bo zainspirowalo mnie Wasze przepiekne zdjecie.

zainspirowalo mnie Wasze przepiekne zdjecie.

ja tez czasem jak widze jakies zdjatko ladne to chgcxe miec takie same chcialabym jeszcze zrobic sobie z Niuniem zdjecie nago. Tzn zeby nic nie bylo widac ale zebysmy byli tacy przytuleni do sibeie. A wy mialyscie sesje u fotografa chyba?? i jak wyszla??

A dzisiaj moj M chciał zebym mu pokazała co pisze tutaj z wami, a ja mu odmowiłam,

moj M czyta. ale glownie moje posty. ale jak czyta to moze raz na miesiac spojrzy, albo i nie... stwirdzilam ze jak mu zabronie to i tak wejdzie i przeczyta (zna moje hasla wszedzie) i bedzie robic to caly czas. a tak jak nic nie mowie to sobie przeczyta zdanie i sie mu nudzi

podziwiam Cie i inne dziewczyny ktore jeszcze karmia piersia

Wiola wszystko ma sowje plusy i minusy. dzis przydaloby sie zebym byla dluzej w naszym domku, pomyla okna itd. Wczoraj z weilkimi meczarniami sciagnelam przez caly dzien 90ml wiec nawet na jeden posilek za malo. tak wiec po 3,5 godzinach musialam byc spowrotem a tak doloby sie butle i moglabym byc dluzej. Ale z drugiej strony - piers mam zawsze pod reka, cieplutkie mleczko... no i poprzytulam sie troszke z Juniorem.
Choc dzis chcialam kupic NANa zeby miec w naglych wypadkach nie wiem czy to dobre rozwiazanie...

betka, tylko nie NAN. kup bebilon.

betka, mam ten sam problem.....90 to i tak duzo sciągnęłas...mi udało sie najwiecej 60....Własnie to jest przerąbane w karmieniu cycem, ze nie mozna nigdzie na dłuzej wyjsc bez dziecka, ale jakos damy rade:):)Przeciez to najzdrowsze dla Maleństwa:)Jeszcze troche i beda jadały cos więcej, więc wtedy sobie odbijemy:)