Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

10 mar 2010, 13:56

Dziewczyny, o 15tej mam dzis II ture rozmowy o prace. Trzymajcie kciuki!!!
My tez mamy szpital w domku, opisze Wam wszystko jak wroce. Chyba jakies wirusy kraza w powietrzu...
Buziaki!!!

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

10 mar 2010, 14:58

Ula trzymam więc mocno kciuki! Daj znać jak poszło!

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

10 mar 2010, 16:43

Witajcie:)
Na początku wszystkiego najlepszego z Okazji dnia baby:) Aby był częściej moj Rysiek nawet sie postaral. Dostalam storczyka i troche mnie odciążyl z Kacprem i sprzątaniem wiec jak na niego to ok. U mnie tez sporo sie dzieje ale o tym to moze za chwileczke.
Matra gratulacje dla meza. Wiem ze nie powinno sie pracowac w jedenj firmie ale moze ci cos zalatwi jak juz sie obronisz. Powodzenia na poprawce.
Ania biedni jestescie z ta choroba ale mysle ze bylo to nieuniknione zeby Adas byl zdrowy. Pociesze cie moj Rysiek tez nie za bardzo mi pomaga w domu a nie ma wytlumaczenia poza praca.
Ela uwazam ze masz dobre podejscie bedzie co ma byc. Jak stac cie zeby nie pracowac to moze szukaj czegos co przyniesie ci wiecej satysfakcji ale z drugiej strony dziewczyny maja racje ze lepiej to na papierze bedzie wygladac jak troche popracujesz. A jak tam lazienka mnie to by juz szlag trafil ale tak to jest jak sie meza rozpuszcza wiem cos o tym.
Karolina podziwiam ze dajesz rade z Kornelkiem na dokladke. Drugim dzidziusiem sie nie przejmuj przyjdzie czas to bedzie dzidzius ja tam uważam ze nie ma lepszego sposobu jak nic nie planować a troche alkoholu i luzne podejscie przyniesie wiekszy efekt niz testy owulacyjne.
Wisienko powodzenia na rozmowie trzymam kciuki i licze na rewanż :ico_oczko:
Janiolku zdjecie cudne kto robil znowu mama swoim magicznym aparatem. Jak z okladki gazetki :ico_oczko: Powodzenia z Vatem :ico_oczko:
A u nas male ozywienie. Z Ryskiem ok nawet sie stara mnie nie wku.. aczkolwiek jak czegos nie każe zrobic to nie mam co liczyc na jego inicjatywe. Kacper sukces sika do kibelka nawet noce suche a dzisiaj jak bylismy na podwórku to tzrymal az do powrotu do domu i biegiem wracalismy. Zuch chlopak :ico_oczko: Ale tez sa zle wiesci tak jak nigdy moje dziecko nie mialo choroby lokomocyjnej tak teraz mamy problem jak z nim jezdze po miescie to jest ok ale na dluższych trasach jak Rysiek prowadzi to jest mu niedobrze. Wczoraj tez nam żygal tyle ze juz bylam przygotowana. Wczoraj mialam nerwowy dzien bylam na rozmowie w sprawie pracy. Musialam sie na nia udac az do Legnicy Rysiek w swej dobroci mnie zawiózł Kacpra wzielismy ze soba i mielismy wspomniane przeboje. Wydaje mi sie ze wypadlam dobrze ale zobaczymy do piatku maja mi dac odpowiec jest to praca przedstawiciela troche przeraza mnie liczba wizyt 20 dziennie :ico_szoking: i teren od Zgorzelca po Głogów. Z urzedu skarbowego tez dzwonili mam dowiesc swiadectwa pracy wiec chyba tez zaprosza mnie na rozmowe. Trzymajcie kciuki bo kasy potrzebuje :ico_oczko: Troche mi żal Kacpra bo jak sie dostane na tego przedstawiciela to malo go bede widywac ale pieniadze dobre proponują.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

10 mar 2010, 17:05

Anita to trzymam kciuki za prace. No i brawa dla Kacpra za taki ładne sikanie.

Ja się czuję masakrycznie, zasnęłam na siedząco karmiąc Adasia butelką, dobrze, ze jest w foteliku, oczywiście Tosia ani myśli żeby mieć dzisiaj drzemke, teraz mi tu smęci że się chce kąpać. Prosiłam Marka żeby mi dzisiaj pomógł i przyszedł wcześniej ale oczywiście tylko się na mnie wydarł że ma dużo pracy i zero pomocy :ico_placzek: On jak ma lekki ból gardła to umiera, ale ja nie mam prawa się gorzej poczuć. Adaś jako tako, kaszle i ma flegme ale mu odsysam regularnie i jakoś dajemy rade.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

10 mar 2010, 17:14

Zdjecie robiłam ja, aparatem mamy :-D
Anita moze ty masz pojecie, skoro w skarbowce pracowalas? Ja wymiekam przy uldze. Jest ulga jesli sprzedaz z zeszlego roku podatkowego nie przekroczyła 10 000 euro (kwota bez VAT), ale my oficjalnie rozpoczelismy dzialalnosc 25.01 wiec nie wiem czy w ogole nas to nie obowiazuje czy jak

[ Dodano: 2010-03-10, 16:15 ]
formularz VAT-R, ustawa o podatku od towarów i usług Art. 113

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

10 mar 2010, 22:15

Aniu mam nadzieję, że jutro będzie lepiej z samopoczuciem.
Wisieńko trzymam kciuki.
Anitko będzie dobrze. Dasz radę.
Janiołku ja vat r wypełniałam na bieżąco i na szybko w US. Sama nie miałam pojęcia jak, tyle tylko, że podawałam swoje dane, nie firmy i zakreślałam jeden tylko kwadracik. Najwięcej miałam problemów z kwadracikiem. Idź może do urzędu i w okienku Ci powiedzą. Co do księgowej, to dobrze poszukaj. Zależy jeszcze co masz. Za prowadzenie księgi przychodów i rozchodów biorą mniej niż za prowadzenie księgi rachunkowej. Ja we Wrocku płacę niewiele ponad 100. A skoro u nas dało się znaleźć za tak niewielkie pieniądze, to i u Was w Krakowie pewnie też się da.
Co do łazienki, to dzisiaj mój M wyszorował. Zmotywował go jutrzejszy przyjazd moich rodziców. Ale to nie ważne. Najważniejsze, że umyta.
Rany przerażona jestem naprawdę pozostaniem samemu z Amelką w przyszłym tygodniu, ale będzie dobrze. Ale co do pracy, to dzisiaj lepiej, choć nadal twierdzę, że to nie dla mnie. Dobrze, że ludzie są ok. Co do doświadczenia, to macie rację. Przyda się, zwłaszcza, że branża bardzo trudna, a i nauczyć można się wiele.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

10 mar 2010, 23:18

Ela no rozumiem twoje obawy co do pozostania samemu ale dasz sobie radę, dobrze ze w pracy fajni ludzie.

A Markowi się chyba mnie żal zrobiło bo jak już dotarł do domku to zajął się dziećmi a ja dosłownie w sekundę zasnęłam, spałam 2h, on z Tosią za ten czas zrobili drugie danie i jak wstałam to razem zjedliśmy, potem przyjechała jego babcia bo wróciła z Angli i jeszcze nie widziała Adasia i bardzo fajnie minął wieczór. Poczułam się po drzemce i gorącym prysznicu o niebo lepiej. Adaś jeszcze zwymiotował na wieczór flegmą i ładnie zasnął, Tośka nie spała dzisiaj w dzień wiec padła o 20- też fajnie.
Powiem wam, że super są takie wieczory całą rodziną, dla mnie to rzadkość bo przez ten remont to zazwyczaj siedzę sama z dziećmi.
O właśnie mężuś mi kafke z ekspresu zrobił :-D
A na dzień kobiet dostałam od niego mop o który od dawna prosiłam a kosztował ponad 100- wiec dzisiaj sobie zmyłam szybciutko i bez wysiłku mieszkanko:)

Awatar użytkownika
martuunia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1151
Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14

10 mar 2010, 23:29

Dziewczyny ucze sie na to pierd...(przepraszam) poprake bo jutro zdaję, więc odpiszę jak będę po...trzymajcie kciuki bo nie chce btam echac za tydzień :ico_zly: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

11 mar 2010, 00:03

No dobra, dotarłam i ja :-D Po kolei:

Aniu a co to za mop za 100? Fajnie, że wieczór się Wam udał w rodzinnym gronie. Fajnie, że M się w końcu zreflektował i zajął trochę dziećmi. Mam nadzieję, że choróbsko szybko Was opuści.

Anita Trzymam kciuki. Bedzie dobrze.

Ela dasz radę, Kochana!! To tylko kilka dni, zorganizujesz sobie dzień i jakoś minie. A co do samej pracy to wytrzymaj jeszcze trochę. Podzielam opinie dziewczyn

Marta trzymam kciuki za egzamin. I gratki za awans męża i za płytę... chyba to jego.. :ico_oczko:

Justyna ja się na tym nie znam wcale. Dziś jak zobaczyłam kopertę z US to aż mnie zmroziło...

Karolina miło Cię widzieć z powrotem. :ico_brawa_01:

Ja już po rozmowie. Nie wiem nawet jak mi poszło. Siedziały dwie babki, zadawały pytania, robiły notatki.. Na koniec miło podziękowały za rozmowę i powiedziały ze odezwą się do końca tygodnia.. I już.
Wyszłam stamtąd bardziej zestresowana niż weszłam. Nie wiem co myśleć...
A jak wracałam to zaszłam do sklepu i przymierzyłam sobie komplet sukienka + żakiet. Źle spojrzałam na cenę i zamiast 110 zł zapłaciłam 1100 :ico_placzek: A że płaciłam kartą to nawet nie zauważyłam. Dopiero w domu się zorientowałam o co chodzi. I nie wiem co teraz z tym zrobic...

[ Dodano: 2010-03-10, 23:04 ]
AAA....
Z dobrych wiadomości :-D
Jutro jedziemy z R do hotelu. Ja do SPA a on na jakiś rajd samochodowy. Odpocznę sobie chociaż i zrelaksuję troszkę. :-D

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

11 mar 2010, 00:28

Wisienko dobra jestes. Jak nie dacie rady to oddaj pod pretekstem ze w domu stwierdziłas ze nie jest jednak dobrze skrojony na ciebie. Milego relaksowania az ci zazdroszcze.
Janiolku ja ci nie pomoge ja w urzedzie skarbowym mialam staz a potem umowy zlecenie ale 10 lat temu. A staram sie teraz do dzialu informatycznego do wprowadzania danych.
Ania fajnie ze jednak mezus dal ci troche czasu na odpoczynek. Podzielam pytanie co to za mop? Ale taki malo romantyczny prezent.
Marta trzymamy kciuki.
Ela no rzeczywiscie masz problem z tym wyjezdem meza moze mame przywieź. Przydala by ci sie niania na dochodne.
A tez zapomnialam wam napisac ze katuje sie aby wrócić do swojej wagi wstyd ale przez to siedzenie w domu i wymyslanie przytylam 4 kilosy. Az sie zalamalam jak weszlam u mamy na wage. Widzialam ze dżinsy jakos sie zrobily opiete ale 4 kilo :ico_szoking: Pożyczylam sobie od kolezanki hula chop planuje przywiesc od mamy rowerek i pozbyc sie tego nadmiaru do wiosny. Nigdy nie mialam specjalnych problemow z waga to chyba rzecz wieku ze juz trzeba na siebie i na to co sie je uważac.

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości