: 07 sty 2012, 15:45
sama nie wiem. Czas na bardziej restrykcyjna dietę, musze się nad tym dobrze zastanowić.bozena, ale trzymasz się diety MŻ tak jak należy? jak tak to aż dziwne
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
sama nie wiem. Czas na bardziej restrykcyjna dietę, musze się nad tym dobrze zastanowić.bozena, ale trzymasz się diety MŻ tak jak należy? jak tak to aż dziwne
aaa to trzeba mocniej zacisnąć pasa i zobaczysz ,ze zlecisama nie wiem. Czas na bardziej restrykcyjna dietę
oby to coś dało, będę próbowaćaaa to trzeba mocniej zacisnąć pasa i zobaczysz ,ze zleci
oj do mnie też nie bo jak mam II zmiane to wcale nie gotujęjakoś tak to gotowanie osobno dla siebie do mnie nie przemawia
tez tak mowilam.oj do mnie też nie bo jak mam II zmiane to wcale nie gotujęjakoś tak to gotowanie osobno dla siebie do mnie nie przemawia
Miasia a powiedz mi jak wygląda taki menu dzeinne mniej więcej u Ciebie?
nie,nie ja np nic nie jem smazonego chyba,ze faktycznie mam ochote na fileta w panierce,wszystko gotowane,albo duszone,jem wtedy kiedy mam ochote,ale bardzo małe porcje chleba prawie w cale,nie biore dokładek i nie podjadam,równiez jak mam ochote na pizze czy gyrosa oczywiscie,ze sobie nie odmówie,cisteczko czy cukiereczek tez jak dla mnie wskazany hmm generalnie nic takiego w sumie nie robie czy nie jem co by mogło cię zainteresować,dzis np tylko zjadłam 5 pierogów ruskich i dzis to raczej bedzie wszystko,wczoraj jadłam na 3 razy sałatke z warzyw,pomidor,ogórek,sałata,szynka,kukurydza,oliwki i to wszystko polałam sosem czosnkowym jadłam to cały dzień,bo mój organizm juz przyzwyczaił sie do tego,ze ja mało jem.Ty też sobie osobno i mężowi gotujesz?
no właśnie dla mnie to ogromne utrudnienie przez pracę, niby na zmiany nie pracuję, ale jak wracam do domu ok 15-16 , gdzie wcześniej jadłam tylko sniadanie to nie myślę o niczym innym jak tylko o tym żeby szybko coś ugotować, żeby posilić siebie i rodzinkębo jak mam II zmiane to wcale nie gotuję
może i masz racje, ale wydaje mi się że inaczej byś mówiła gdybyś pracowaładla chcacego nic trudnego
ja teżza bardzo chce schudnac wiec nie ma nic za darmo
dokładnie i pomoże,ale poczatek bedzie trudny,aaa i jem duzo jogurtów róznego rodzaju,kaszek itd itp bananka,jabłuszko takie o rzeczyak narazie to postanawiam jeść tak jak do tej pory tylko w okrojonych ilościach tak jak pisała misia, żeby obkurczyć żołądek
Jasne. nawet na ktoryms watku pisałam ze pewnie jak zaczne pracowac to nie bede juz jesc o stałych porach. Ale jedno wiem na pewno ze nie jestem wstanie jesc jak misia pzez caly dzien tylko 5 pierogow. padłabym z glodu tzn organizm moj tego by nie wytrzymał.może i masz racje, ale wydaje mi się że inaczej byś mówiła gdybyś pracowała
tu napisze krotko. z tym sie zgadzam.cz tego mój mały roczniaczek i tak dużo problemów mi sprawia, żebym ugotowala ten jeden obiadek, a co dopiero drugi