o rety, ale duzo napisałyscie
mała spi, wreszcie, byłam godzinkę na spacerku, ale z tą marudą to ciężko, w koncu zgarnęłam do domu...
trochę poprasowąłam, nie żeby wszystko od razu

bo za duzo, i tak musiałam przerwy robic, bo czułam,ze mam skurcze.
Sylwia, ważne ,ze praca lepsza, a mąż bedzie pracował codziennie?
Jak ja byłam na zwolnieniu, to duzo czytałam i zaczęłam szydełkowac, czas mijał baaardzo szybko. No i ukladałam puzzle
[ Dodano: 2010-04-14, 14:40 ]
Magdalena, a chodzisz z synkiem do polskiego lekarza czy "obcego"

?
[ Dodano: 2010-04-14, 14:41 ]
Sylwia, to teraz wskoczylas na 5 m-ąc, czyli wczoraj miałas 17 tyg. i kilka dni?