: 12 kwie 2010, 21:46
Właśnie przeżywamy naszą prywatna tragedie, która zdarzyła się 8 kwietnia i wiem jak to jest stracić kogos bliskiego. Nie chodzi mi o to aby o nim nie mówić. No ale za zycia zawsze się z niego smiali i takie tam. Ja Mu podziekowałam za zycia teraz to w czym ma Mu to niby pomóc?? Jeśli by zadzwonili i poprosili o modlitwe za Jego i ich dusze to prosze bardzo bo teraz tego potrzebują.ello
asiula25, kazdy o zmarlych chce by mowili tylko dobrze i to co dobrego zrobili ,nie widze w tym nic zlego,nawet jak chodzi o prezydenta, w koncu to tez czlowiek ....byc moze tak czlowiek mowi bo sam akurat teraz (albo jeszcze nigdy)nie stracil kogos bliskiego...ale fakt mialas prawo odmowic komentarza
a mozna wiedziec cos wiecejZadzwoniła do mnie redaktorka,że bedą kręcic materiał o panu prezydencie i chca aby wypowiedzieli się ludzie którzy coś mu zawdzięczają
ale masz fajnie ,ja tez chce takiegociepelkaU mnie 13, 26 stopni na dworze takze zaraz ide sie smazyc.
W grudniu był materiał w er o nas i tylko pan Prezydent nam pomógł.