Strona 87 z 119

: 08 sty 2012, 17:30
autor: buzok14
jem duzo jogurtów róznego rodzaju,kaszek itd itp bananka,jabłuszko takie o rzeczy
takie jedzonko mi pasuje, tylko bez tych kaszek :ico_noniewiem: ble, nie lubie kaszek :ico_noniewiem:
padłabym z glodu
nie ukrywam, że ja też :ico_noniewiem: , ale wydaje mi się, że to jest wlaśnie kwestia tego obkurczonego żołądka :ico_noniewiem: , bo tak jak misia pisala, że ona już tyle nie potrzebuje co kiedyś jeść :ico_sorki:
poczatek bedzie trudny
oj wiem, z dnia na dzień ucinam sobie więcej jedzonka, ale i tak to jeszcze nie to co być powinno :ico_placzek: , po 18 nie jem i tego się trzymam, a z resztą póki co jest różnie :ico_wstydzioch:
pomaga i wie jak ma ugotowac dla mnie daną potrawe
:ico_brawa_01: pozazdrościć :ico_brawa_01:
le wierze ze ci sie uda predzej czy pozniej ale uda.
dzięki :ico_sorki:

: 28 sty 2012, 21:11
autor: JoannaS
bozena, coś Ci sie suwaczek zablokował i nie chce sie zmienić :ico_oczko:
Co jest grane kochana ? Miałyśmy tu sie wspierac i dopingować pisz tu ile Ci waga pokazuje.,

Mi teraz waga wolniej spada, zaczęłam jesc pomimo ze delikatnie inne jedzonko. w pracy kusza pysznosci. :ico_haha_01: ale pilnuje zeby nie szła waga do gory :ico_sorki:

: 28 sty 2012, 21:19
autor: bozena
bozena, coś Ci sie suwaczek zablokował i nie chce sie zmienić
Co jest grane kochana ? Miałyśmy tu sie wspierac i dopingować pisz tu ile Ci waga pokazuje.,
No zablokował się dosłownie, bo poszalałam ostatnio i wpadłam w "ciąg słodyczowy" i w tydzień poszło mi 1,5kg do góry :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: dzis rano miałam 72,4 wiec jeszcze trochę musze poczekac zanim coś się zmieni. teraz mam nerwowy okres to pewnie tak niezdrowo schudne bo mnie zawsze nerwy zaciskają żoładek. a tu w domu stres, w pracy jeszcze gorzej, echhh....
Mi teraz waga wolniej spada, zaczęłam jesc pomimo ze delikatnie inne jedzonko. w pracy kusza pysznosci. ale pilnuje zeby nie szła waga do gory
i tak trzymaj kochana.

: 28 sty 2012, 21:23
autor: JoannaS
Szkoda, wywal te słodycze do kosza. :ico_sorki:

A ten nerwowy okres jaki masz to potem moze sie odbic efektem jojo i jeszcze wiecej ci przybedzie. kontroluj wage moze jak zobaczyc ze niebezpiecznie idzie w gore to sie przyhamujesz.

: 28 sty 2012, 21:30
autor: bozena
Szkoda, wywal te słodycze do kosza.
hehe to trudne bo dzieci dostały tyle na świeta, że do wakacji chyba im starczy.
A tak na powaznie to podjadłam troche im tych zapasow i w pracy kolega zrobil imieniny takie wypasione i żal było zeby to sie zepsulo. klienci tez nas rozpieszczają i przynoszą co jakiś czas słodkości, ale tym razem swoje porcje wrzucam do torby i dzieciom przynoszę.
Ostatnio jak nerwowo chudłam to zgubiłam jakieś 7kg w półtorej tyg i wtedy wygladałam jak szkielet bo miałam 52kg przy wzroście 165cm. Efektu jojo nie było tylko powolutku wrócilam do swojej wagi. Teraz co prawda aż takiego stresu nie mam i mam nadzieję, że szybko wszystko sie wyjasni. mam juz dość...

: 28 sty 2012, 21:59
autor: JoannaS
bozena, kiedys sie uda. moze potrzebujesz czasu.
ja sie odchudzam juz chyba po raz 4ty. i mam nadzieje ostatni :ico_sorki: :-D

: 28 sty 2012, 22:03
autor: bozena
bozena, kiedys sie uda
musi :-)
idę już przespac się z problemami

: 28 sty 2012, 22:07
autor: JoannaS
bozena, ty sypiasz z problemami ? ja tam wole z mężem. ;-) ;-) ;-)

: 28 sty 2012, 22:13
autor: bozena
bozena, ty sypiasz z problemami ? ja tam wole z mężem.
cwaniara, pewnie, że z mężem przyjemniej ale jak nie ma go w domu to ma zastępstwo hehe. Będzie ok 00:30 to do mnie dołączy. A teraz juz na prawdę znikam.
Dobranoc.

: 28 sty 2012, 22:19
autor: JoannaS
dobranoc :516: