Witam!
Wyprawa do Zoo była udana,pogoda w sam raz,nie gorąco i nie za zimno,Kacprowi isę podobało,zwłaszcza znane mu zwierzaki i te które sie ruszały,na te leżące nie zwracał uwagi
Zdjecia pokażę wieczorkiem,ale na nich najwiecej jest zwierzaków,na niektórych tylko my.
Dzis wieczorkiem małż jedzie do roboty,przyjedzie znowu chyba za 2 tyg
Słoneczko świeci,ale w ciemiu jest niecałe 20 st to chyba nie za ciepło
Kacper od piątku mówi " tabo"i za chiny nie wiedziałam o co mu chodzi,aż do wczoraj,a wiec TABO to KUBEK hihi
A jeśli chodzi o zabawki to tez lubi samochody,zwłaszcza jeden ciężarówkę-sorter,duży jeździk i rower,z narzędziami ostatnio też zaczał biegać,a jak tato cos naprawia to juz obowiazkowo on z nim
poza tym w piłke lubi grać i coraz częściej próbuje układać klocki
aaa i z bębnem łazi i bębni (też mówi jakoś membem na bęben hihi
)a tak to wszystkiego po trochu,oczywiscie wszelkie niezabawki w zasiegu jego ręki tez staja sie zabawkami