Hej hej
anulka_, to faktycznie tragedia [*]...
Jejku, kiedy Ty odpoczywasz?
Kristi, jak Nicole? Jeździła sobie na rowerku?
My wczoraj aktywnie spędzaliśmy dzionek. Przyszła do nas moja Babcia (85 latek) i wyszłyśmy z moimi dzieciaczkami na spacerek. Byłyśmy też na placu zabaw, więc Pyza wyszalała się. I nawet pospała popołudniu 2,5 godziny. Ale wieczorem nie spała do 23 z minutami
. Pewnie też musiała nacieszyć się Tatusiem. Od wtorku praktycznie go nie widzi. Grzesiek po pracy jeździ malować dom u mojego Taty.
A ja już nie mogłam patrzeć w lusterko, więc dziś zmieniam kolorek włosów. Ostatnie farbowanie bylo przed wielkanocą (
), więc sobie wyobrażacie, jak wyglądam... Dzisiaj przyjedzie moja siostra- fryzjerka i "trzaśnie" mi rubinek na włosach. Już daaaaaaaawno nie miałam ciemnego koloru na głowie.