moja Lilcia je rano mliko w południe zupa (już nawet duży słoik udaje mi się) o 14 deser, o 16:30 mleko ale nie chce więc wczoraj dałam zupki mojej jarzynowej talerzyk, podrobniłam warzywka i kurczaka odrobinkę i zjadła pół no i na wieczór mliko - nie wiem Mery to wychodzi 4 + deser,a le Lila to dziewczynka a poza tym ni jak jej nic nie wcisnę innego w międzyczasie...
u nas ukrop także na dworze, posprzątałam, teraz tylko śmignę podłogi i ziuuuu czysto
dziś na obiad u mnie danie z internatu (chłopcy Bartuś i Daniel jak byli w liceum to mieszkali w internacie) czyli ziemniaczki, parówki w expresowym sosie pomidorowym plus jakaś surówa ja to uwielbiam nie bawię się za długo z tym i w ogóle mniam - Daniel mnie nauczył
i wiecie co kocham mojego Bartka jak nie wiem