Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

NowaSejana, no na pewno sam sobie tego nie wymyślił
musisz uważać na dziewczynki jak idą na podwórko ,niestety skoro jest z chłopcem tak jak mówisz to niestety dziewczynki trzeba pilnować że zdwojona czujnością
no chyba ze jakiś cud się zdarzy i chłopiec w aniołka się przemieni

no chyba ze jakiś cud się zdarzy i chłopiec w aniołka się przemieni

raczej bym w to nie wierzyła, jeżeli ma "wzorzec" do naśladowania to z każdym rokiem może być gorzej

dziewczyny póki co poczekam na efekty psychologa, jeśli takowe w ogóle się pojawią jeśli sytuacja się nie poprawi będę atakowała matkę. no a jeśli to nie pomoże to tak ajk piszecie porozmawiam z innymi matkami i może razem coś zdziałamy

NowaSejana, przerażające jest to co piszesz. Kurcze niektórzy to nie powinni mieć dzieci nie wierzę, ze tylko matka obrywa, pewnie mały też. Poważna sprawa

ja dzisiaj chyba znowu pojde do dyrektora juz mam dosyc
Paulina powiedziala w piatek, ze mlody ja dusil
chyba ja go kiedys udusze...
a pomyslec, ze juz byl spokoj w przedszkolu

Paulina powiedziala w piatek, ze mlody ja dusil

a nie możecie z matkami zwołać zebrania i postawić ultimatum. ALbo to dziecko albo cała reszta????
Moja Ola już by nie chciała chodzić do tego przedszkola po czymś takim. A co w takich chwilach robią nauczycielki, gdy ten łąpie inne dzieci za szyję????

Ja na razie mam spokój bo Ola ciągle choruje ale byłam w piątek u Olci na pasowaniu przedszkolaka i obserwowałam tego małego. I jestem pewna, że on ma coś z psychiką. Na pewno ma ADHD. gówniarz idzie i koniecznie musi zawadzić nogą o krzesło, żeby się przewróciło, znęca się nad zabawkami kopie inne dzieci, a ojciec stał w drzwiach i się przyglądał poruszę ten temat jak tylko zjawię się w przedszkolu. Szczerze nie trawię tego małego, ale tak czy inaczej ktoś temu dziecku musi pomóc. rodzice widzę olewają sprawę,a mały nie ma oporów przed niczym.

Blanka26, pytalam pan.. one podobno nic nie wiedza
zygac mi sie chce tym przedszkolem... a w innym nie ma miejsca

NowaSejana, ale ostatnio pisałaś ze to tego chłopca maja przenieść a nie dziewczynki.

panie doskonale wiedzą co się dzieje tylko z jakiegoś powodu wolą milczeć .....
chyba musisz powiedzieć dziewczynkom żeby na drugi raz mocno go palnęły ,skoro nie ma innego wyjścia ,,nie żebym popierała takie zachowanie ale skoro nie ma innego to one muszą się bronic same gdy ciebie nie ma a na panie nie mogą liczyć
i rzeczywiście trzeba z tym iśc do dyrektora ,może nie wiele pomoże ale będzie wiedział z twoich ust co się stało ,a może nawet złóż pismo u niego ,powinien ci na nie odp (chyba)

zgadzam się z mal , może faktycznie jak raz dostanie to już więcej nie podniesie ręki na dziewczynki

ja im caly czas tlumacze, ze maja go tez uderzyc, a one tylko jak ... stoja i nic nie robia

chcialam je przeniesc do przedszkola, ktore jest blizej, ale nie maja miejsc...no a mlodego matka postanowila nie przenosic.

Przedszkolanki twierdza, ze mlody zmienil sie w pozytywnym sensie i one nic nie wiedza o tym zajsciu.. Nie raz jak sie pytam, czy wszystko ok to one mowia, ze tak, a dziewczynki w domu mowia, ze on na nie plul, albo je za wlosy ciagnal nie wiem juz czy moje dziewczyny sciemniaja, czy przedszkolanki udaja, ze nic sie nie dzieje