kiedys nie byłam zadziorna i ustępowałam mojemu a teraz w czasie ciąży odgryzłam mu się tym co on mi.
to ja was podziwiam za takie miłe usposobienie

ja byłam miła do końca gimnazjum

potem już nie byłam taka łagodna i odnalazłam swoją osobowość

w technikum to mój wychowawca miał ze mna przerąbane

przegiął u mnie raz i przez następne 3 lata szkoły nie miał tak łatwo
mojemu też powiedziałam jak zaczęliśmy się spotykać,że jestem wredna i nie dam sobie na głowę wejść i że zacięcie bronię swojego zdania jak wiem,że mam rację

ale mimo to jest ze mną
ogólnie zła nie jestem tylko jak ktoś mi wejdzie w drogę to lepiej żeby potem mnie unikał
