
jak wrocilam z aerobiku to dziecko płakało az sie zachodziło a na jeszcze naburmuszony jakby to moja wina była i twierdzi ze normalnie płacze..a mleko to tak rozrobił ze dziecko prawie wode piłokochana a co się stało??
a ja zajadąłm sie migdałami i reniJa z Andrzejkiem pilam na czczo siemie lniane i jakos zgaga mniejsza byla
mój jak zostawał z dziewczynkami było podobnie, zawsze narzekał że mleko do nonono kupuję bo się kluchy robiąjak wrocilam z aerobiku to dziecko płakało az sie zachodziło a na jeszcze naburmuszony jakby to moja wina była i twierdzi ze normalnie płacze..a mleko to tak rozrobił ze dziecko prawie wode pił
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość