Dzieciaczki od lipca do 1 grudnia 2009.:)

[Magda33]

boje sie by ona nie miała jakichs zaburzeń

spokojnie, po prostu się dziecko cieszy Moja Zosia też tak miała, tylko w przypadku misia, wszędzie go zabierała i nawet panie w żłobku miały problem, bo podczas karmienia nie chciała go oddawać i często lądował w zupie teraz misiu od czasu do czasu jest przytulany, ale w nocy juz się nie budzi i nie szuka misia, do zasypiania też nie potrzebuje.

[isiawarszawa]

Magda33, pewnie masz racje, ale świruje troche bo nie zauważyłam czegoś podobnego wsród dzieci dookoła dlatego aż tak wielka miłośc oli do wózka jest niepokojąca,męcząca i wkurzająca

[matikasia]

Witam z ranka. My na nogach już od 6.45, ale nie ma się co dziwić skoro mała poszła spać już o 19.30 i wieczorek wolny był dłuuugi

Na obiadek jakaś szybka zapiekanka. Słoneczka jeszcze nie ma, ale już cieplutko jest.
Dziś ma być najcieplejszy dotychczasowy dzień w tym roku.

Isia ja też myślę tak jak Magda. Chyba musisz to przeżyć skoro nie ma gdzie wózka schować. A w domu nie masz gdzie złożyć w parasolkę i schować??

[isiawarszawa]

matikasia, teoretycznie mam, ale skoro ona tak reaguje na brak wózka w małym pokoju to aż sie boje jakabyła by reakcja gdyby nie znalazła go w dużym, ale może w sobote schowam - jak jest piotra dyżur hehehe

[matikasia]

Możesz spróbować. Nic nie tracisz. Tylko chyba w zamian musisz jej podarować jakąś ciekawą przytulankę

[isiawarszawa]

ależ ona śpi z przytulanką, wiecej jej nie dam bo sie bedzie bawic a nie spac

[Sabcia]

Witam!!!
Zaraz uciekam z mlodym do szkoly ale mam jeszcze 5 minut takze cos skrobne :)

Co do miskow i takich tam to Nikola cale towarzystwo chodzi i caluje ale ma swoja ulubiona podusie od urodzenia przy ktorej zasypia i wszedzie chce ja brac na szczescie jest mala bo to taki jasio ale co jest najlepsze to ta metka ktora jest przy tej podusi - jak zasypia to muska o nia paluszkami i to ja chyba uspokaja bo zaraz spi


Co do moich cwiczen dziewczyny to jest masakra - otoz mam na wadze od wakacji caly czas tyle samo fakt faktem ze cialo jest jedrniejsze i bardziej umiesnione ale wagowo jest porazka -dieta 1000-1200 kcal do tego cwicze 50 min na orbim i 1,5 godz gimnastyki dziennie do tego spacery a waga sie buntuje ..... mialam ostatnio rozmowe z dziewczyna angielka ktora troche siedzi w tych sprawach i poradzila mi zebym zrobila sobie badania hormonalne ze jej zdaniem jak poronilam ciaze i bralam hormony a do tego jeszcze przy NIkolli do 7 miesiaca no to jej zdaniem we mnie jeszcze wszystko siedzi a nawet moglo sie wszystko powiklac - takze musze isc do lekarza ale to moze gdzies w polowie kwietnia bo teraz nie mam kiedy .... no to pozalilam sie na maksa

POwiem Wam ze najbardziej dolujace jest to ze jakbym siedziala i nic nie robila to spoko sama jestem sobie winna ale tyle co ja cwicze i tyle co jem a tu i tak nic nie widac i na co te moje starania ....
a brzuch mam nadal jak bym byla w 6 miesiacu jak nie wiecej a juz tyle czasu od ciazy minelo

[ Dodano: 2011-03-31, 08:42 ]
isiawarszawa, Oli jest obledna z tym wozkiem hehehehe ale ja mysle ze samo jej przejdzie z czasem - musi sie na cieszyc, lepiej ze go lubi niz miala by ci w ogole do niego nie wsiadac

[ Dodano: 2011-03-31, 08:45 ]
a jeszcze jedno - bo pisalyscie o nozkach, bo mi sie wlasnie wydaje ze Nika dziwnie chodzi i jedna nozka jej do srodka ucieka i w ogole jakos tak dziwnie jest - tez musze isc do lekarza

[matikasia]

Sabcia to lepiej idź do lekarza i skontroluj te nóżki. Z Twoim odchudzaniem też bym poszła do lekarza do dietektyka. Polecą Ci badania, porozmawiają, na pewno coś zaradzisz.
Ja na tej diecie 1200 kcal w 5 tygodni schudłam 5 kg, i jestem 2,5 miesiąca od zakończenia i nic nie przytyłam.

Milenka ma taką poduszkę jak Mati. Dostali je od babci i oboje głaskają się rożkami przed snem. To ich uspokaja i sprawia przyjemność. Mati to już dziurki wygłaskał.

[Sabcia]

matikasia, ja jestem caly czas pod kontrola dietetyka i wszyscy sa zaskoczeni co ze mna jest nie tak ..... takze musze sie przebadac najpierw a potem zobaczymy co dalej

[isiawarszawa]

witam, padam na twarz
wzielysmy sie z mamą wkoncu za wiosenne porządki u mnie i chyba tak jej musze dziekowac sama nigdy bym sie nie zabrała, jeszcze jutro mi pomoże a w sobote z piotrem dokonczymy
na szczepieniu było ok, oli troche płakała ale jak to dziecko, no i lekarz tez powiedział że oli źle stawia stopy dał nam skierowanie także jedziemy do ortopedy i koniec, ciekawe jak to dalej bedzie bo dał skierowanie odrazu na leczenie specjalistyczne a nie na konsultacje
a wogóle to juz uciekam bo padam na twarz

[ Dodano: 2011-03-31, 21:04 ]
aha oli oczywiscie zasneła przed chwilą w wóżku ide ją przełożyć
dobranoc