Moje zdanie jest takie że Bóg nas stworzył tak a nie inaczej -wiedział co robi, i ja wierze w naturę bo ona wie co robic co nie zmienia faktu że boli .
ja miałam cc i to dwa razy pierwszy raz na szczęście bo moja Karolina urodziła się z porażeniem mózgowym więc gdyby mnie zmusili do porodu naturalnego to albo bym miała "roślinkę " w domu albo odwiedzałabym ją na cmentarzu a drugie cc jest z wyboru bo nie miałam ochoty narażać dziecka na ewentualne powikłania.. fakt faktem musiałam podpisać, że w razie mojego zgonu (rzadko bo rzadko zdarzającego się przy cc ale jednak) rodzina nie będzie rościła sobie żadnych pretensji... wydaje mi się jednak, ze wybrałam mniejsze zło... nie w każdym przypadku poród naturalny jest super rewelacyjnym wyjściem, właśnie od dobrego lekarza wiem, że poród naturalny to jest jedyny w życiu matki i dziecka najbardziej zagrażający i niebezpieczny dla życia i zdrowia moment...
no ale jak napisałaś każdy ma prawo do swojego zdania, ja z perspektywy czasu i tego co przeszłam nigdy bym się nie zgodziła na poród naturalny, za bardzo bym się bała, nie bólu tylko bałabym się o zdrowie i życie mojego dziecka..
[ Dodano: 13-09-2011, 20:02 ]
ale oczywiście podziwiam wszystkie kobiety które się decydują na poród naturalny.... trzeba mieć nie lada odwagę serio...
brr... 