Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

04 lis 2008, 17:39

U mnie podobnie. Staram się takich rzeczy unikać, ale jak się nie daje, to trudno. Amelka walczy, płacze i wrzeszczy, ale generalnie daje sobie spokój po chwili. Jak jest tragicznie, to po prostu wyprowadzam ją do drugiego pokoju, sadzam na kanapie i mówię, żeby przyszła jak się wypłacze i to zazwyczaj działa. ale to sporadycznie.

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

04 lis 2008, 19:13

U nas tez tak jest,że jak Tosia czegos nie dostanie albo nie zrobi po sowjej mysli to jest dziki płacz. Dobrze słyszec że to nie wyjątek :-D bo czasem tez wydaje mi się,że zmierzamy ku super niani. Staram sie nie reagować, odwracam jej uwage ale jej nie ustepuje, jak przesadza to staram się ja jakoś wyciszyć, czesto gesto po sekundzie jj przechodzi.

Ja niedawno wróciłam do domu, po kursie miałam spotkanie z paroma osobami z grupy, było bardzo miło. Umówiliśmy sie na kurs do katowic przygotowywujący do lepu, powinno być zabawnie bo trwa 4 dni.

Ja czekam na pierwszą pensje, mój szpital chce mnie oszukac bo na umowie mam 1824 brutto czyli 1325 na reke,a oni płaca tyko 1240 więc szykuje się wojna, bo niby to tylko 100zł niecałe ale niby czemu mam im odpuszczać, a za dyżury to nie wiem kiedy coś dostane :ico_placzek:

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

04 lis 2008, 21:30

Ania, faktycznie dziwna sprawa, bo kwota brutto 1824 zł daje dokładnie to netto co napisałaś. Ja zajmuje się naliczaniem płac i nie mam pojęcia skąd taka różnica. Może coś potrącają??? Ale bez pisemnej zgody pracownika nie można nic potrącić. Daj znać jak się dowiesz o co chodzi.

Dziewczyny twarde jesteście!!!! Ja nie mogę znieść jak Patryk wrzeszczy i wole ustąpić. Wiem, że może to mieć złe konsekwencje w przyszłości. Muszę nad sobą popracować.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

04 lis 2008, 23:16

Był własciciel naszego mieszkania i chce podwyższyć czynsz o 400zł - płaciliśmy mu 300zł czynszu i 600zł odstępnego. Niby 1300zł to względnie niedużo jak na Kraków i nawet te okolice, ale z 600zł do 1000 to już przegięcie. :ico_placzek: Ja nie wiem jak my damy radę.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

05 lis 2008, 08:53

Pruedence walcz o swoje i nie daj się chociaż ta 100 moze okazać sie że jest tam na cos odliczana i dlatego

Janiolek gościa chyba coś w glowe uderzyło mozna podnieść czynsz ale nie o tyle :ico_szoking:

ja też staram się nie ustępować jak maly wyje chociaż bardzo serce boli

ostatnio cos mi w nocy jęczy przez sen płacze przez dosłownie sekundę lub dwie i dalej śpi ale ja sie obudzę i już tak szybko nie zasypiam i tak kilka razy w ciagu nocy nie wiem co jest może znowu jakiś ząbek

mam jeszcze pytanie w sprawie jedzenia czy wasze dzieciaczki jedzą rano i wieczorem kaszke ? u nas jest z tym ostatnio duży problem mam wrażenie że mu te kaszki nie smakuja ja nie daję przez smoka tylko łyzeczka 150 ml ale juz nie pamietam kiedy tyle zjadł na siłę mu wciskam kilka lyżek i koniec a przecież musi coś jeść ciagle kanapki? dzisiaj planuje na kolacje ugotować mu kaszke manna na mleku uht może tak sie uda w końcu dziecko musi pić mleczko podpowiedzcie jak to u was jest z tym jedzeniem

sylwia77
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 204
Rejestracja: 21 mar 2007, 22:31

05 lis 2008, 14:37

kasia1983 mój Patryk je tylko rano i wieczorem kaszke z butelki. Ja mu daje 210 ml, mleko Nestle Junior Wanilia + kaszke jabłkową, gruszkową lub malinową.
Teraz je ze smakiem, ale były takie momenty, że odrzucił mleko całkowicie i wtedy dawałam mu 2 danonki dziennie lub coś innego zastępczego, żeby uzupełnić braki.
Odpukać od jakiegoś czasu znowu smakuje mu mleko z kaszką.

Zauważyłam, że brak apetytu występował w momentach wychodzenia ząbków lub przeziębienia, może twój Łukaszek też teraz tak ma.

Dzisiaj mieliśmy koszmarną noc. Niania wczoraj załatwiła mi Patryka. Poszła z nim na spacer i on 3 godziny spał w wózku. A pogoda rewelacyjna nie była, mgliście i zimno. Oczywiście nie spakowała go w śpiworek. Zła byłam na nią już wczoraj jak mi powiedziała, że łaziła z nim 3 godziny. To nie ta pora roku, żeby dziecko spało na dworze, bez ruchu tyle godzin. I mamy efekty. Wieczorem już był cały zakitowany a w nocy całkiem nie mógł oddychać i budził się z płaczem. Musiałam leżeć koło niego całą noc i kłaść go wyżej jak się zsuwał z poduszki. Nie wiem czy to tylko taki gęsty katar, czy coś więcej się nie wykluje :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

05 lis 2008, 15:43

Kasia- ja daje Tosi już od ponad miesiąca kaszke manne błyskawiczna na mleku uht 2% na wieczór z butli i wypija koło 200ml, rano je kaszke na mleku modyfikowanym bobo vity 5 zbóż (nie smakową) bo nie mam czasu gotować na mleku i zjada koło 120ml, ale różnie bywa raz zje więcej raz mniej, czasem porcji rannej nie zje. Za smakowymi już tak nie przepada.
Oprócz tego dostaje danonek ten duży na drugie sniadanie i czasem na pierwsze serek wiejski albo jajko , tyle z nabiału.
Ale u nas ostatniomarnie z jedzeniem bo Tosi ida wszystkie pozostałe zeby na raz i np. obiadu zjada pare łyżek zupki i miesko też w nie za wielkich ilościach, troszke zmieniaków i warzyw. Kromki zjada ale bez skórki.

Sylwia :ico_szoking: jak wczoraj było tak jak u nas wilgotno to twoja niania nie wykazała się zdrowym rozsądkiem, żeby Patryka trzymać na polu :ico_olaboga:
Odpukac moja jest czasem bardziej jak ja odpowiedzialna :-D i mówiła mi,że wczoraj była z nią tylko godzine i cały czas w ruchu a na spanie do domku.
Ostatnio się mnie pyta czy się nie obraże jak mi będzie pranie prasowac bo jak Tosia spi to jej się nudzie :-D normalnie rewelacja.

Co do kasy, jeszcze jej nie dostałam, jak to będe mieć czarno na białym to będe interweniowac bo ludzie różne rzeczy powtarzają i czasem mało jest prawdy w tym co mówią.

Ja dziś skończyłam kurs o 10 i wykorzystałam ten czas na wizyte u fryzjera- podciełam sobie włoski i zrobiłam kolor i od razu czuje się lepiej :-D Zrobiłamz akupy i teraz gotuje obiad bo Tosia jeszcze śpi.

Justyna :ico_szoking: duży skok jak na jednorazową podwyżke, to ja miałam skrupuły jak podwyższałam moim studentom o 50zł czyli za mieszkanie 250zł że to duzo, a gościu taką wielką. Z tym ze ja odstepnego od mieszkania biore ponad 1000zł tylko tam mieszka 5 osób.

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

05 lis 2008, 22:53

ja już nie wiem co robić. Już prwie nie jem, a teraz ten czynsz. Nie wiem czy nie wezme urlopu, bo sie wykończymy.

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

05 lis 2008, 22:57

witajcie:)
Preudenc walcz o swoje 100zl to zawsze cos fajnego dla Tosi... ale tak mysle moze jest jakies ubezpieczenie grupowe ale o tym powinnas wiedziec i zdecydowac czy chcesz cos takiego...
Janiolek z tym czynszem to rozbój postaw sie bo wiesz tak jest ze ludzi próbują a moze sie uda...
no pocieszajace jest to ze wszystkie krzykiem wymuszaja w kupie razniej :ico_oczko:
Sylwia rzeczywiscie niania niepoważna zapewne byla zadowolona ze spi i ma spokoj a ty teraz bedziesz leczyc... ale pogoda dziwna dzisiaj u mnie bylo pieknie a jak tak jest to mam problem jak Kacpra ubierac bo nie chce przegrzewać ale tez nie chce aby zalapal jakis wlasnie katar bo potem moze sie to skanczyk kaszlem...
a ja mam dzisiaj dola sa dni ze mi sie juz nic nie chcę siedze wiecznie jak matka samotnie wychowujaca to juz 2 miesiace a ja dalej sie nie moge przyzwyczaic mam wrażenie ze wegetuje zamiast zyc... dobijajace... dzisiaj sie dowiedzialam ze Rysiek bedzie jutro ale w sobote popoludniu juz jedzie i wraca w srode wiec nawet w swieto bede sama... a szkoda gadac...

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

05 lis 2008, 23:30

Anitko czasem też tak mam. Zwłaszcza teraz, kiedy Amelka ciągle chora, albo zaziębiona, albo cos. Ja dzisiaj też byłam pierwszy raz od bardzo dawna na dworze z Amelka. Ale sie cieszyła. Ale byłyśmy tylko godzinkę, jeździła na rowerku i była przeszczęśliwa. Ale tez nie wiedziałam jak ją ubrać, bo nie chcę przegrzać, a znowu przy jej oskrzelach... Już dzisiaj nawet ataków kaszlu nie było, ale w nocy miała taki moment, że bidula płacz i opukiwanie i ściąganie i nasivila, ale co dalam do noska, to wszystko wyleciało.
Sylwia, no to rzeczywiście niedobrze. Pogoda paskudna wczoraj była i nie na spanie na dworze. Mam nadzieję, ze dzisiejsza noc będzie lepsza.
Kasiu ja Amelci podawałam łyżeczką kaszkę do 10 miesiąca, ale potem skapitulowałam i teraz daję wieczorem z butli. Ja daję smakowe i ona je. Ale z tym jedzeniem jest różnie. Generalnie Amelka z rana zjada około 150 ml kaszki, ale coraz częściej nie chce jej jeść i je normalne śniadanie i wieczorem przed spaniem je tyle samo co rano. Z tym, że jak jej szły te cztery zęby, to nic nie chciała jeść.
W przyszłym tygodniu rezygnujemy z wieczornego karmienia butlą i jestem bardzo ciekawa jak ona to przyjmie, bo wieczorami, to w nią taka energia wstępuje, że nie ma czasu jeść.
Pruedence daj znać czy to tylko plotki z tą wypłata czy prawda. Ale masz rację, ze darować nie można. A dlaczego ci nie płacą za dyżury? Bez sensu, bo powinni. Mojej tesciowej i wujkowi płacą, a był taki okres, gdzie wujek prawie same dyżury robił i lepiej na tym wychodził niż normalnie. Ale nianie masz super. Pozazdrościć.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość