Strona 96 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 13 lip 2013, 01:48
autor: elibell
No to ja znów obalę ten zabobon. Będzie druga córcia a ta ciąża to jak ogień a Lili to woda.
hihihi czekajmy do porodu, znajomej kolezanka tak miala i syn sie na porodowce objawil hihihihih ale by bylo co????

no tak pisalas ze corcia ale j=nie bylam pewna, ja serio zakrecona mocno jestem ostatnio, tyle mam na glowie, ze wole zapytac kolejny raz niz gafe strzelic, przepraszam jak sie zle przez to poczulas.

Re: Lato i Jesień 2011

: 13 lip 2013, 14:11
autor: szkieletorek
przepraszam jak sie zle przez to poczulas.
No ty nie masz wiekszych problemów na głowie ? Daj spokoj jest ok

Re: Lato i Jesień 2011

: 13 lip 2013, 14:15
autor: elibell
szkieletorek wisz jak bywa czasem ludzi irytuje pisanie znow tego samego, skoro pisali juz wczesniej:) ale dzieki za wyrozumialosc:)

caly dzien synus bez pampka, teraz nalozylam bo przy obiedzie zasypial i sam poszedl na gore. Oczywiscie na nocnik ani razu, ale na dywan kilkakrotnie po czym szybko biegl po husteczki i wycieral, no i chce na dworze przy krzaczku (skad on to wie?) ale jak sciagamy spodenki to nie robi, no ale na kazde zawolanie biegne z nadzieja ze tym razem sie uda, zrobie brawo, pokaze jak mnie to cieszy - od czegos trzeba zaczac, a ze pogoda upalna wiec co tam nawet jak spodenki osiusia to 5 min i znow suche, a jemu oczywiscie nie przeszkadza, ze sie do sisiorka kleja

Re: Lato i Jesień 2011

: 13 lip 2013, 14:24
autor: szkieletorek
szkieletorek wisz jak bywa czasem ludzi irytuje pisanie znow tego samego
No też nie lubię się powtarzać ale tutaj na forum nie jesteśmy jakimiś mega przyjaciółkami,mamy swoje życie i masę spraw dlatego oczywiste jest że nie pamięta się wszystkiego.Ja tez nie pamiętam zawsze czy ktoś już odpisał mi kiedyś czy nie.
jemu oczywiscie nie przeszkadza, ze sie do sisiorka kleja
Mojej tez nie przeszkadzało siku w majtusiach czy nawet kupka.Dopiero od niedawna gdy już nie zdarzają się wpadki za dnia to ja uwiera gdy mokro jest i ściąga gdy się np obleje wodą.

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 lip 2013, 07:49
autor: inia1985
Hej dziewczyny,

Ja czuję się dobrze, dolegliwości brak, jedynie brzuszek rośnie, już całkiem spory, jak na ten m-c. Nie odzywam się, bo jak zwykle brak czasu. Ogólnie lipiec mam ściśle zapełniony zajęciami. W przyszłym tyg. np. robię 3 torty (jeden na moje urodziny). Ozdoby to już od jutra planuję zacząć, bo te dwa torty na zamówienie są dość wymagające. Na ten m-c mamy przewidziane malowanie mieszkania, ciągle to odkładamy, w końcu trzeba się za to wziąć.

A z takich newsów, to mąż stracił pracę... jest na 3-miesięcznym okresie wypowiedzenia i prawdopodobnie będzie za granicę jechał ;/

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 lip 2013, 09:04
autor: elibell
inia fajnie ze sie czujesz dobrze ze z maluszkiem wszystko ok, ale nie fajnie ze maz stracil prace ale dobrze, ze macie cos w zastepstwie czyli wyjazd za granice, choc mam nadzieje, ze bedzie mogl przyjechac na dluzej iwspomoc cie jak urodzisz maluszka.
A do kad jedzie juz wiecie???I czy legalnie?

Moj mlody kolejny dzien bez pampa, nawet na spacery nie nakladam, sika w majty ale co tam trudno, musi wiedziec, ze pampek nie bedzie wiecznie. Konsekwentnie sie oduczy:)

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 lip 2013, 21:15
autor: szkieletorek
mąż stracił pracę..
Ojj to bardzo zła wiadomość .Za granica praca będzie no ale jego nie będzie z wami a chyba przyda ci się gdy brzuszek będzie rósł i gdy maluszek się narodzi.
Trzymam kciuki by się jakoś to ułożyło i by było wam dobrze.
W przyszłym tyg. np. robię 3 torty
To czyli tak sobie dorabiasz robiąc słodkości ?
Nie wiem kiedy dokładnie masz te urodziny ale wszystkiego naj naj naj

Elibel trzymam kciuki za wytrwałość bo wiem sama po sobie że z tym różnie jest

Re: Lato i Jesień 2011

: 14 lip 2013, 21:30
autor: inia1985
elibel, na razie R. szuka pracy, już dostał odpowiedź z Anglii na wózki widłowe, legalnie przez biuro pośrednictwa, ale wiadomo, że i zarobki mniejsze. Ja jednak bym wolała, żeby pojechał do Niemiec, zawsze to bliżej i socjale dla rodzin też są, więc zawsze dodatkowy grosz, tylko tutaj problem z językiem. Niemiecki zna słabo...

szkieletorek, torty robię, ale ostatnio zapał ostygł, odmawiałam, bo nie chciałam siedzieć z dziećmi w domu, a takie pieczenie niestety tego wymaga.

Ten wyjazd męża miałby być chwilowy, plan jest konkretny i wiem, że się uda. Maksymalnie 2 lata by taka rozłąka trwała. Może i bym się zdecydowała na wyjazd całą rodziną, ale nie w tej chwili, a później natomiast będziemy mieli własne mieszkanie, więc myślę, że w PL dalibyśmy radę żyć normalnie.

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 lip 2013, 08:08
autor: elibell
inia oby wszystko wyszlo po waszej mysli.

Poki co wytrwala jestem, gorzej jak z mezem syn zostaje, ale widze po powrocie ze biega bez pieluszki wiec mam nadzieje ze biega tak czesto jak i przy mnie, wiec moze sie uda:)

Re: Lato i Jesień 2011

: 15 lip 2013, 08:33
autor: inia1985
elibell, trzymam kciuki za powodzenie, też się muszę zmobilizować i spróbować z Piotrkiem