z doświadczenia wiem, że dziecka nie powinno się ubierać za ciepło. a można to sprawdzić po karku, jeśli jest ciepły i nie jest spocony to w porządku. Jaś urodził się w styczniu, więc też miałam na początku z tym problem. po jednej z dobrych rad ubrałam go cieplej, bo miał zimne rączki, i dostał potówek i katarek.potem lekarz zabronił nam wychodzić na spacery przez ten katarek, bo mróz mógł podrażnić jego delikatne śluzówki nosa. potem dowiedziałam się, że najlepiej ubierać dziecko tak jak siebie. pod spód koszulka lub body (ja używałam body bo są wygodniejsze) a potem ubranko na wierzch. a dziecko przecierz cały czas się rusza, nóżkami, rączkami.nie leży jak kłoda. ważna jest też temperatura pomieszczenia. w sypialni nie powinno być więcej niż 18stopni, bo wtedy najlepiej się śpi.
dziewczynki, może któraś też mi prześle tę książkę. sporo o niej słyszałam.
kisjaak@gmail.com z góry dziękuję
lecę, bo mój synuś woła o pomoc