Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

05 sty 2008, 13:12

Hejja w zimny ,słoneczny dzionek

Mery niezła jazda u was w domku była,czasem zczłowiek sobie takiego stracha napedzi,że hoho.Jednak nie dziwię się ,bo ja bym chyba zemdlała ze strachu.U rodziców jak jsetem to też nienawidzę samam siedzieć a jeszcze wieczorem to ....Ja nawet w bloku nie czuję się pewnie :ico_oczko:

Bartuś mi sie skarał ,ukłuł się w buzi takim ostrym patyczkiem i az Mu krew leciała.Z tego wszystkiego to juz po 11 poszedł
spać :ico_olaboga: .Mma nadzieję ,że bardzo się nie skaleczył :ico_placzek: .Dałam Mu taki wiatraczek,który Dominis zrobił w szkole ,a On ten wiatraczek rozebrał i łups...Zobaczymy co bedzie jak wstanie. :ico_noniewiem:

A wiecie ,że Bartek nauczył sie wresczie raczkować :ico_szoking: .W albumiku ma wpisane-pierwsze kroczki-07.09 ,a początki raczkowania-27.12 ,nieźle :-D

Maritko Oni kiedyś chyba wszyscy byli idealni,wcale sie nie denerwowali,zachowywali jak trzeba a teraz ,ja też mam czasem zastrzeżenia do swojego "ideała".No cóż-widocznie sie starzeją :ico_oczko:

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

05 sty 2008, 13:36

Iwciu dobry ten twój mały, ale pamietam jak moja Martyna raczkowała a ja z nią chodziłam przez 1.5 roku na rechabilitacje no i tej pani doktor nie podobało się jak raczkuje bo jedną się odpychała a drugą ciągłajakoś tak śmiesznie... Ale szybko tez zaczęła chodzić a ta głupia lekarka bo inaczej już tego nie idzie nazwać kazała spowrotem raczkować i to jeszcze poprawnie tak jak w książkach więc ja do rehabilitantki czy to ma jakiś sens. A ona że dziecko dobrze się rozwija i już to jest nie potrzebne no i tyle mnie tam widzieli :ico_haha_01: A co do skaleczenia to moja Martyna jak była wieku Bartusia i Matyldzi to chodziła z takim smokiem z kamionki no i jak raz się przewróciła to rączke sobie troche rozcięła, :ico_olaboga: byscie musieli widzieć moją panike :ico_olaboga: :ico_szoking: Oczywiście w domu nie było niczego żeby to przemyć mąż to się smiał i nic jej nie bedzie a ja zaraz do sąsiadki bo pielęgniarka ta zemną do domu krew się lała a lała a jak to przemyliśmy to okazało się że to troche takie zadrapanie :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-01-05, 12:38 ]
OOOOOOOOOO Iwciu teraz to cię widać, super wyglądasz z chłopakami :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Iwcia 33
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 948
Rejestracja: 09 mar 2007, 13:03

05 sty 2008, 13:42

dzięki Maziu :-D
Ja mam nadzieję ,że to zadrapanie nie jest duże tylko krwi było sporo,bo jak apetyt zaczął wracać ,to znów może zaniknąć :ico_placzek: .Mam nadzieję,że nie będzie Go to bolało :ico_olaboga: jak będzie jadł,pił,czy wogóle.Ale mądra jestem strasznie,no nie mogę... :ico_puknij:

Maziu udanej imprezki ,ubaw się a nie spij się za mocno co byś do domu dotarła :ico_oczko:

mazia***
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1232
Rejestracja: 04 paź 2007, 17:13

05 sty 2008, 13:56

No dziś to nie mamy zamiaru dotrzeć do domu bo zostajemy tam. A pić to upije się raz mi wolno, przed świętam jak robiliśmy zakupy to se kupiłam 6pak reddsa małego, a mój mąż dużego bardzo dużego heinekena jemu to się nie dziwiłam bo lubi piwko. Chyba jak każdy facet ale ja to nie przepadam za alkocholem, jedynie jak już to jakiegos słabego drinka a może dwa, no i tego reddsa nikiedy. No i wykładam z mężem te zakupy i tak se gadamy chodz od nastempnego roku bedziemy taką rodzinką patologiczną dziennie browar i małe co nieco, dzieci brudne i głodne a my dziennie na waleni( oczywiscie to wszystko w żarcie sobie gadam ) a mój mąż do mnie no co ty z tobą to nie wyjdzie, te piwo to przez rok bedziesz pic. :-D :-D :-D No to mu dzisiaj pokaże co ja potrafie hahahaha :-D Będzie zabawa na 102

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

05 sty 2008, 14:22

Iwciu super fotka :ico_brawa_01:
Maziu udanej imprezki :-)

Awatar użytkownika
Kasiulka28
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 721
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:34

05 sty 2008, 16:49

Hej laseczki

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU ŻYCZY KASIULKA :-D

MERY wybacz kochana ale uśmiałam się po pachy po przeczytaniu historii z siekierą :ico_smiechbig: Przekaż Danielowi że wieczorem nie ogląda się takich filmów :ico_nienie: Wiesz ja to się boję o Ciebie i Kornelka :ico_haha_01:

MARITTA nie przejmuj się na razie tym że niunia śpi trochę z Wami, ja motywację Waszą rozumiem :-) Poza tym wcale nie jest powiedziane że Róża nie będzie spała w łóżeczku. Konrada "wyrzuciliśmy" z naszego łoża po 3 miesiącach i nawet się nie zorientował :-D Tak w ogóle to myślę że to matce w łóżku bardziej jest potrzebne dziecko niż dziecku matka :ico_haha_01: Co do Bartusia to powiem tak: On jest idealny tylko Ty zrobiłaś się bardziej wymagająca :ico_oczko: :-D Więc spłać ten podatek i nie marudź :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

MAZIA nie mam pojęcia jak wpłynąć na dziecko żeby jadło bo u nas jest odwrotnie. Do szału mnie doprowadza jak Konrad krzyczy "am!!!" i wymachuje łapami abym szybciej mu żreć podawała :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Miesiąc temu byliśmy u ortopedy i jest git. Kazał dziecku zakładać kapcie ze sztywną piętą :ico_szoking: Tylko nie wiem czemu? Ja słyszałam inne opinie. Konrad od zawsze biega na boso. Syrki mu się nie pocą :-D i do tego jest zahartowany. My chorujemy a on nie. Może dlatego że my chodzimy w kapciach :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Mery31
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1139
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:35

05 sty 2008, 21:13

Kasiulka- ja dzisiaj tez się usmiałam z tego, film można by nakręcić z wczorajszej nocy :-D :-D Dziękuję za zdjecia jak zwykle przecudne , Konrad przystojniak, jeszcze filmów nie obejrzałam bo mi laptop nie czyta muszę sobie wysłać na kompa do góry :-D

Iwcia- i jak Bartuś z tą raną

Asiu- a Ty gdzie się dziasiaj podziewasz?

pustki dzisiaj okropne :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-01-05, 20:13 ]
Chyba Was tą siekiera nie wystraszyłam :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

05 sty 2008, 21:26

No witam Mery ściągnełaś mnie :D

Dziś śpiąca chodzę, dobrze że Wiki grzeczna. Same siedzimy - znów! Chyba jakąś kiepską kawę mam, bo marzę tylko o tym by się położyć spać,oby i Wiki pomyślała o tym np tak za 2 godzinki :-D

Awatar użytkownika
Mery31
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1139
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:35

05 sty 2008, 21:30

Asiu- ja też jestem śpiaca, po ostattniej nocy, a mały był dzisiaj wyjatkowo marudny ale juz śpi od 20, troche spokoju, mam straszna ochotę na pizzę, ale nie mam mleka ani drożdzy bo bym spróbowała upiec

Awatar użytkownika
asiapanda
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3077
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:07

05 sty 2008, 21:57

Wiesz co Mery my mamy dwie pizzerie, ale mleko do ciasta na pizze hmm pierwsze słysze :ico_oczko: no ale wiesz my robimy taką "przemysłówkę" Kiedyś jadłam u jednej ciotki (chyba z 15 lat temu) pyszną pizzę, do dziś lepszej nie jadłam. Rewelacja :-D Taką domową to się róznie robi, niektórzy jajka tez dają :-D Kto co lubi
:-D Fajnie masz, że mały już śpi,moja poszła spać po 16 i spała do 18:30 więc boję się o której pójdzie spać, a ja sama już bym poszła...

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość