Strona 98 z 279

: 14 lis 2008, 17:48
autor: Pruedence
Janiolek :ico_szoking: szok z tym napadem, az strach sie bać. U mnie też czesto bywa róznie, czasem to miałam dość, ale tak jak pisze Marta teraz na pewno bedzie lepiej,żbey się wyrównało :-D

Ja to wogóle jak patrze na te dzieciaczki na patologi noworodka to od razu wyleczam się z wszystkich własnych problemów, Tosia to pikuś przy nich i tak mamy wiele szczescia,że nie ma żadnych uszkodzeń trwałych :-D Taka mała dygresja

U nas też noc niespokojna przez te zęby ale juz jej nie dawałam panadolu, jakoś przespała ale czasem popłakiwała.

Ale jaki bajer słuchajcie przyszły mi dzisiaj książeczki z Allegro
http://www.allegro.pl/item477131632_two ... ezent.html
zamówiłam Tosi i Patrykowi(syn kolezanki) na urodzinki bo idziemy w niedziele
Ale polecam, niedrogie a super prezent :-D

: 14 lis 2008, 20:21
autor: Janiolek
Upewniłam sie ze Marek odzyskał kase juz w srode i oddal ja Januszowi, teraz tylko zeby udalo sie odzyskac mojego Benusia kochanego. Z wieloma laptopami miałam do czynienia ale ten był najcudowniejszy na swiecie. Powoli godzę się z tym ze nie odzyskamy go, chociaz nadal jest jakas szansa to z kazdym dniem mniejsza. Ten złodziejaszek oddał go szybciutko swojemu paserowi i mysle ze juz go sprzedali.
Ja wróciłam do sklepu zeby miec chwile dostep do kompa, Lenka tłucze sobie po klawiaturze i bawi sie tasma z naklejkami cenówkami :-D

: 14 lis 2008, 23:07
autor: Yvone
Janiołku bardzo mi szkoda, że Was to spotkało. Takie łobuzerstwo bardzo mnie irytuje. Człowiek pracuje, żyje normalnie i trafia się taka zakała. Po prostu brak słów.
Masz rację Pruedence. Można się napatrzec i człowiek docenia swoje życie. Ja nie miałam styczności z dziećmi chorymi, ale na studiach pracowałam jako wolontariusz w domu dziecka dla chłopców po przejściach i tez można było sie napatrzec na "chodzace nieszcześcia". Raz przywieźli nam chłopca, niecałe dwa latka, który nigdy nie miał ubrania, tylko był pozawijany w jakieś gazety i takie coś przypominające pieluchy. Straszny szok :ico_szoking: :ico_szoking: dla wszystkich. A jeszcze większy, że dotyczyło to wszystko dzieci. Niestety zdarzały się biedy z domów patologicznych i to po pobiciach. Też żal. Pracowałam tam pół roku i nie dałam rady psychicznie. Trochę się tego wstydzę, bo te dzieci naprawdę potrzebowały dobrego słowa i pomocy.
Ale tak z innej beczki. Amelka dzisiaj znalazła sobie super zabawę. Na placu zabaw posypywała mi buty piaskiem i innym też. Do tego jeszcze biegała i specjalnie się wywracała, a radości co niemiara i śmiech taki, ze się ludzie oglądali :-D . Inna mniej ciekawa rzecz, to to, że zaczęła każdą napotkaną kobietę nazywać mamą, a mężczyznę tatą, do tego pokazuje na siebie palcem i też woła mama. Może to zaczątek świadomości płci. Nie wiem, ale różnicę wyczuwa. Tylko na ulicy dziwnie jak woła za panami tata :ico_olaboga:

: 15 lis 2008, 01:15
autor: martuunia1
Ania ksiazka swietna!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Dobry pomysl mi podsunelas!Dziekuje!!!
A jesli chodzi o zdrowie dziecka to mnie porusza nawet reklama fundacji w ktorej wystepuja chore dzieci...i wspominam tez wizyte u dziecka kolezanki na oddziale dzieciecym i widok tych biednych chorych dzieci... :ico_placzek: a Twoje wtajemniczenie w sytuacje zdrowotna tych dzieci to juz masakra!Podziwiam Cie!!!

Yvone Nelka tez tata wola na panow ale mama jeszcze nie slyszalam jak wola na inne panie :ico_oczko: ja mialam praktyki w domu dziecka...historie poruszajace na maksa!!!!

Janiolku trzymam kciuki z atego kompa!!!Tak jak piszesz szanse sa male bo w takich sytuacjach zlodziejaszki dzialaja blyskawicznie ale troche wiary i nadzieji nie zaszkodzi miec!

Dzis dostalam swoj nowiutki sliczniutki telefonik.Dziewczyny ile on ma funkcji :ico_szoking: ja nigdy sie takimi rzeczami nie podniecalam ale jak zaczelam czytac instrukcje to szok!!! :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Nelinka troche cierpi bo 4 trojki jej wylaza :ico_olaboga: Dzis jak wracalam z nia ze spacerku i na klatce wyciagalam listy ze skrzynki odwrocilam sie na moment a Ona juz stala na gorze i cieszyla sie ze wlazla sama po schodach :ico_szoking: moje dziecko mnie zadziwia...dzis caly dzien mnie calowala no taka sie czuje szczesliwa :-D poza tym siedziala na d ksiazkami pol dnia :-D i pokazywlaa oko w jednej i oko w drogiej,z nosami i ustami bylo tak samo...usmaialm sie na maksa...
Dobra ja uciekam spac papa

: 15 lis 2008, 09:37
autor: kasia1983
a ja wczoraj miałąm fajny wieczor wyszłąm sobie o 17:30 do fryzjera a wróciłąm o 20:30 bratowa jest fryzjerka wiec bylo wiecej gadania niz robienia ale odstresowałam sie a mąż sam chyba pierwszy raz zajął sie Łukaszkiem suuuuper było

: 15 lis 2008, 11:29
autor: martuunia1
a My mamy sasiadow cpunkow.wczoraj impreza zaczela sie kolo 22 i trwa do teraz i caly czas gadaja gadaja gadaja i gadaja.... :ico_olaboga:

: 15 lis 2008, 21:17
autor: Yvone
Martuuniu współczuję. Jeśli bardzo przeszkadzają, to po prostu wezwijcie policję. Ja mieszkam w nowym bloku, gdzie większość to rodziny z dziećmi i u nas raczej imprez nie ma. A jak są, to kończa się o 22. U nas ludzie wzywali juz nieraz policję na imprezowiczów. Jeden nawet sąsiad w klatce obok się obraził i napisał kartkę, że po co policja, bo można przyjść, a poza tym to on ma prawo robic imieniny u siebie.Ale ludzie chodzili do niego wcześniej z innych powodów i nie przynosiło to efektów. A tu jakiś inny mu dopisał, że ma prawo do spokoju w swoim domu. I tam mają już spokój. Ale naprawdę sąsiedzi potrafią być okropni, zwłaszcza ci zbyt rozrywkowi i "utalentowani", jak nasz grajek zza ściany, który w końcu raczył kupić sobie słuchawki i grać w słuchawkach.
Pruedence książeczka świetne. Ja wolę poczekać z takim prezentem, aż Amelka będzie bardziej świadoma. Ale pomysł naprawdę rewelacyjny.
Dzisiaj pierwszy raz od bardzo dawna poszliśmy całą rodziną na spacer i sie śmiałam, bo dla mojego M zupełna nowość, że idziemy bez wózka lub rowerka. I że dziecko tak biega. Bardzo przeżywał.
Kasiu więcej takich wyjść.

: 15 lis 2008, 21:45
autor: Pruedence
Zazdroszcze wam tego biegania dzieci u nas bez wózka nie ma spaceru :ico_placzek: i cały czas trzeba bigać z Tosią schylonym za rączki.

My nie mamy problemu sąsiadów bo wszyscy którzy tu mieszkają sa starzy i raczej nie imprezują, przykre tylko,że nie ma nawet do kogo ust otworzyć, ale mój kolega się przprowadził z żoną pare bloków dalej i wkrótce im sie bliźniaki urodzą to będe miała z kim chodzić na spacery.

: 15 lis 2008, 22:44
autor: martuunia1
Yvone wiodzisz my tez mieszkamy w nowym bloku gdzie sa prawie same rodziny z dziecmi a Ci pod nami to cpunki z bogatych domow dzieciaki,a bad nami ostatnio o 3 w nocy odkurzali :ico_szoking: a to rodzina z dziecmi wiec.....masakra... :ico_zly:

Ania juz niebawem bedziesz latal za tosia az Ci nogi do tylka beda wchodzic :-D

: 16 lis 2008, 12:39
autor: momaya
czesc dziewczyny :) mam nadzieje, ze moge sie do was przylaczyc...

jestem mama 14,5miesiecznej majki. mala urodzila sie ostatniego sierpnia 2007.

widze, ze wasze dzieciaczki sa w podobnym wieku, milobyloby dzielic sie doswiadczeniami :)

buziaki/