było mu powiedzieć, że tacy jak on to powinni się leczyć
Powiem Ci, ze beznadziejna sytuacja, i jeśli Twoja siorka się tu nie opamieta to sprawa jest nie do załatwienia. Musisz jej udowodnić, że stać ją na lepszego faceta, choś wiem, że to nie będzie proste.
Kiedyś miałam koleżankę, która po kilku latach znajomości przyznała się, ze mąż ją bije, tłumaczyłam prosiłam i spowodowałam tylko tyle, że się ode mnie odsuneła, a z nim nadal jest
, ostatnio się z nią widziałam i tylko skomentowała moj brzuch, pytaniem, czy stać nas na drugie dziecko
, jakaś taka dziwna się zrobiła, bo pewnie całe swe życie temu damskiemu bokserowi poświęciła
, ale pojadlam 
, a mały jak po nich brykał 
. Może podstępem ją do jakiegoś psychologa zaciągnij to może ok jej przegada?