'chłopak' bo mężczyzną ciężko go nazwać, a wiekowo już dawno nim nie jest, rozmyślił się przed ślubem. tak szczerze mówiąc, to znam go dokładnie i wiedziałam że wróci z podkulonym ogonem, ale nie mam już ochoty oglądać go budząc się rano. jest ojcem mojego dziecka, moim kolegą i chyba tyle wystarczy.
dziś mam urwanie łba. młody odmawia jedzenia mleka(w sumie mu się nie dziwię, bo jest obrzydliwe, z mojego punktu widzenia

) i do tego coś mnie bierze, kości mnie bolą i wszystko
