Porozmawiajmy ....

[bozena]

hello, jestem ledwo zywa. Cała noc spędziłam w komisji do 5 rano a potem jeszcze do 9:30 w urzędzie dzielnicy w kolejce z makulaturą.

juz pisze

pisz, pisz

[ Dodano: 2010-11-22, 15:09 ]
spadlamznieba, Twoja teściowa to chyba się z d... na głowy zamieniła. Przepraszam ale nie mogę inaczej mysleć

[AsiaNL]

spadlamznieba, teściową to tylko zlinczowac tak jak i moja... szukaja dziury w calym.

[dorotaczekolada]

spadlamznieba, dla twojej tesciowej,glupia baba wpusc jednym uchem i drugim wypusc bo nie warto sie nia zajmowac...

[spadlamznieba]

zacznijmy tez od tego, ze moi rodzice nie utrzymuja kontaktu z jego. moja mama nie przepada za jego matka z wielu powodow, ja tez nie ubostwiam jej szczerze powiedziawszy, z calej rodziny Adama uwielbiam jego siostre. Moze dlatego ze mam w niej wsparcie, jak cos robie zle to mi to powie ale moge z nia szczerze zawsze pogadac, a wczoraj wyczulam w niej wlasnie wsparcie w tym glupim starciu ja - tesciowa. zaczela sie niemila rozmowa bo zle dobralam slowa mowiac ze zamykam sie z dzieckiem w domu, a mi chodzilo o to ze nie wiem keidy urodze.

zacznijmy tez od tego, ze dostalam na swieta(zeszle) elektronicznego paierosa z Adamem od niej i jej meza, bo przed ciaza palilam. no i ten papieros lezal spakowany, nie uzywalismy go. to zadzwonila i zapytala czy mozemy jej to dac, bo my nie uzywamy a jej sie przyda bo chce rzucic palenie (ile razy to robila...) a ma wydolnosc pluc na 40%. wiec powiedzialam, ze oczywiscie. wtedy byla mila... tak samo jak pozyczala pieniadze i do tej pory cisza, kiedy odda czy potrzebujemy itd. NIC.
jak powiedzialam Adamowi to mowi "no co Ty... nie wierze. no ale z drugiej strony ma ta slaba wydolnosc pluc to jej pomoze".

i przywiezlismy wczoraj, tyle ze zapomnialam wrzucic ladowarke do tego papierosa. wieczorem patrze dzwoni ona. odbieram. "jaki macie nr domu? bo jestesmy przejazdem i wpadlismy po ta ladowarke". a ja mowilam ze jak cos to jutro (dzis) przywioze jak znajde. no to przyszedl jej maz, dalalm ladowarke ale drugiej czesci od niej nie moglam znalezc. powiedzialam ze jak Adam wroci to poszukamy i przywioze. Zadzwonilam do niej i mowie, ze jednej czesci nie moge znalezc "ok. dobrze. no trudno. narazie" i sie rozlaczyla. FOCH rozumiesz? bo cos nie po jej mysli.
Akurat adam przyjechal i ja znalazl. zniosl im na dol.

ta kobieta mnie leczy psychicznie...

[ Dodano: 2010-11-22, 15:13 ]
sluchajcie czy ja jestem jakas niepowazna? jak ona sobie to wyorbaza? ze ja nie wiem kiedy urodze i co? mam wszystko rzucic zeby ja uszczesliwic?

[ Dodano: 2010-11-22, 15:14 ]
co mialam jej powiedziec? "pewnie oczywiscie" bede miala w domu mozliwe parudniowe dziecko a ja bede zapraszac 20 osob zeby Pania uszczesliwic! szwagiera mnie rozumiala, a ona oczywiscie nie.

[AsiaNL]

sluchajcie czy ja jestem jakas niepowazna

Kochana ona chce zebys tak myslala wydaje mi sie ze rozniez zazdrosc o syna przez nia przemawia. Jak on moze teraz kochac i byc z inna kobieta niz ona?? tesciowym zazwyczaj o to chodzi

[spadlamznieba]

ona powiedziala wczoraj cos takiego "najdluzej z Toba mieszkalam (Do adama mowi) i chyba daltego tak tesknie. co nic nie mowisz, nic nie opowiadasz?" adam powiedzial mi jakis czas temu wprost ze jej nie kocha. po pijaku czlowiek prawde powie.
ale jak jest przy niej jest zupelnie inny. ona dzwonila jak byl w domu dzisiaj, nie odebral przy mnie.

[ Dodano: 2010-11-22, 15:27 ]
AsiaNL, mam tak dosc tej kobiety... nic tylko ciagle cos dla siebie by chciala. a to pozyczyc pieniadze, a to elektroniczny papieros, a to cos innego.
jest falszywa. nie cierpie tej kobiety.


najlepsze jest to ze Adam sie tez na mnie oburzyl jak powiedzialam ze zamykam sie w domu z dzieckiem.

przepraszam ze Wam tu smece.

[bozena]

spadlamznieba, jestes normalną, myslącą kobietą. To tej Twojej tesciowej wali na dekliel. Nie przejmuj sie nia i jak nie masz ochoty to nie musisz do niej jeździć. Zbojkotujesz ją, będzie okropna synową ale nie bedzie Cie denerwowac jej widok i gadanie.

[dorotaczekolada]

spadlamznieba, wiesz to jego matka w koncu wiec zawsze ma czlowiek sentyment...i pewnie jego tez to boli ze stoi miedzy nia a toba
ale ty sie nie przejmuj,ciesz sie ostatnimi chwilami w ciazy,pomysl ze swieta juz moze spedzicei we 3...i niech ci durna tesciowa tych mysli nie zepsuje

[spadlamznieba]

albo byl temat tego czy Adam bedzie przy porodzie. powiedzielismy ze nie jednak, ze Adam nie chce. ale az nie zacznie sie akcja porodowa bedzie przy mnie zeby mnie wspierac.
a ona "nie polecam. naprawde. ja zygalam, bylam w szoku ze tyle moze czlowiek z siebie wyzygac. pocilam sie jak glupia, w ogole straszne przezycie. po co tam Adama pchac?" a ja "moze chcialabym zeby byl mnie w takich chwilach, czy bede w bolach czy bede smierdzaca potem" a ona "i tak ci nie pomoze jak bedziesz miala bole, bedzie bezradny" a ja "ale bedzie przy mnie" JA PIER****

[ Dodano: 2010-11-22, 15:32 ]

pomysl ze swieta juz moze spedzicei we 3

ja sama nie wiem co ma mzrobic ze swietami. chcialabym spedzic troche u moich rodzicow (chodzi mi o mame) troche z jego rodzina, bo ja to niestety jestem za bardzo glupia i mysle o adama uczuciach. ale czuje ze skonczy sie tak, ze on pojedzie do swojej mamusi na wigilie a ja zostane sama z dzieckiem i moja mama przyjedzie.

kurcze musze przestac sie denerwowac, bo czuje ze mala sie rusza i kluje mnie w 'odbycie' dziwnie i pipke tez...

przepraszam Was

[dorotaczekolada]

spadlamznieba, boze...naprawde przestan ja odwiedzac bo ty sie za duzo bedziesz denerwowac

[ Dodano: 2010-11-22, 15:38 ]
spadlamznieba, ja ci nie radze robic wielkich planow na swieta o jezdzeniu i przyjmowaniu gosci. a najlepiej od razu z mezem pogadaj ze chcialambys spedzic je w 3 w domu,ze moze w 1 dzien swiat np odwiedzic swoja matke awigile spedzcie razem,nawet bez super posilkow(bo ty ani nie przygotujesz ani polowy jesc nie bedziesz mogla) ale po prostu w spokoju razem...takie swieta juz sie nie powtorza