Strona 1 z 3

prawdy i mity na temat karmienia butelką

: 30 gru 2010, 15:46
autor: mmmadziulkkka
Słyszałam wiele sprzecznych opinii o karmieniu butelką.

Jedni mówią, że to niezdrowe, inni, że wręcz przeciwnie. Jedni każą ufać naturze, a inni- stawiać na wygodę.

Jak to właściwie jest? Czy rzeczywiście karmienie butelka może byc przyczyną skazy białkowej czy wręcz na odwrót?

: 02 sty 2011, 10:48
autor: madzens
Mi nie bylo dane karmic piersia :ico_sorki: Niestety nie mialam pokarmu-ledwo, ledwo :ico_placzek: Spowodowane barkiem apetytu po porodzie-nie moglam patrzec na jedzenie :ico_sorki: nie chcialam meczyc dziecka i dokarmilam butla :-) Ja bylam szczesliwa jak wiedzialam ze dziecko jest najedzone i nie mam nic przeciwko karmienia z butelki. A jezeli chodzi o skaze bialkowa-to przez karmienie piersia tez jest mozliwe niestety :ico_sorki: Jas mial skaze i pije teraz nutramigen.

: 11 sty 2011, 14:55
autor: martaraz
Ja z kolei nie mogłam karmić piersią ponieważ zaczął zanikać mi pokarm, jak podejrzewam przez dość mocną anemię po porodzie. Karmiłam 3 tygodnie, a potem butelka. Starszą córę karmiłam piersią 6 miesięcy i miała skazę białkową. Hanię karmię sztucznym i skazy nie ma. W brew pozorom jak to wszędzie piszą dzieci karmione piersią nie chorują. Dla mnie jest to bzdurą. Najważniejsze jest aby dziecko dostało od mamy pierwszy pokarm czyli siarę bo tam są wszystkie najważniejsze przeciwciała. Agatka na cycu nie wychodziła z antybiotyku, zaś malutka ma 4 miesiące na butli i nie choruje wcale.

: 11 sty 2011, 17:12
autor: JoannaS
jak to wszędzie piszą dzieci karmione piersią nie chorują. Dla mnie jest to bzdurą.
Zgadzam sie z tym w 10000%, ja Maje karmiłam piersią 1 rok i jak zaczela chodzic do pkola to tak chorowała ze myslałam ze nigdy nie skonczy . Zaczela 6 wrzesnia a koniec choroby juz ostatniej byl w kwietniu.
Hanie karmilam cycem 4 msc i tez chorowala w tym samym czasie co Maja .
To jest przereklamowane a jeszcze smiac mi sie chce jak gdzies w sklepie słysze jak matki gadają : moj synus/corka nie choruje bo karmilam je dlugo piersia a we wozku siedzi jakies 1,5 roczne dziecko. No tak moje cory tez nie chorowaly w wieku 1,5 roku tylko w wieku 3 lat ;-)

: 11 sty 2011, 23:18
autor: martaraz
Najważniejsze przeciwciała matka przekazuje dziecku na koniec ciąży i w pierwszym mleczku (siarze). Oczywiście kto może i chce niech karmi dzidziusia, ale niech nie potępia tych co butlą karmią.
Przyszła do mnie koleżanka i mówi do mnie że ja matka wyrodna bo nie karmiłam. Ona dwójkę swoich po ponad rok karmiła. Jak nie miałam czym to co ja niby miałam zrobić, dziecko zagłodzić?!

: 11 sty 2011, 23:58
autor: JoannaS
martaraz, to masz dwietna kolezanke :ico_puknij:

: 13 sty 2011, 11:34
autor: martaraz
Koleżanka debeściara. Ale ona już tak ma wszystkich krytykuje, a swojego nie widzi. Przy pierwszym dziecku mówiła, że smoka nie daje, bo jak tak można. Krytykowała innych a jak miała drugie dziecko to już nie patrzyła tylko od razu smoka dała.
Ten typ tak ma.

: 13 sty 2011, 11:36
autor: wisnia3006
ja tez od poczatku karmilam Zuzke bo najpierw dlugo miala zoltaczke i nie kazali mi a pozniej juz nie mogla sie przestosowac i tez mowili mi jaka ja matka jestem ale nie przejmowalam sie tym

: 13 sty 2011, 13:45
autor: JoannaS
martaraz, ja bym takiego towarzystwa kolezanki nie wytrzymała :ico_nienie:

: 13 sty 2011, 13:55
autor: elibell
grunt by dziecko jadlo a czy butle czy pierś nie ma znaczenia, moim prywatnym zdaniem dobrze że dziecię chce z piersi, jest to wygoda dla matki, pierś zawsze mamy ze soba gotową do działania hihihihi, , nie rozumiem tylko kobiet, które od razu rezygnuja z karmienia piersią, bo później będa miały brzydkie itp, takie wytłumaczenie do mnie nie dociera, ale jeżeli kobieta chce a po prostu z różnych przyczyn nie może to już jest inna kwestia.
Ja Elizke karmiłam piersią do 7 miesiąca bo wtedy sama odrzuciła cycusia, jak byłyśmy w Polsce, lekarz powiedział, że jedzenie polskie jej nie odpowiada i dlatego, plus dla niej i dla mnie i było męki z odstawianiem:)