Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witam serdecznie przyszłe Mamy.
Jestem studentką trzeciego roku pedagogiki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Chciałabym podzielić się z Wami wiedzą, którą zdobyłam na temat zagrożeń płynących ze spożywania alkoholu w czasie ciąży.

Alkohol jest CAŁKOWICIE NIEDOZWOLONY przez cały okres ciąży oraz w czasie, kiedy istnieje choćby cień szansy na to, że mogło zostać poczęte nowe życie. Nawet niewielka dawka alkoholu zawarta w słodyczach, może prowadzić do poważnych konsekwencji w rozwoju płodowym naszej pociechy.
Bardzo poważnym następstwem spożycia alkoholu jest Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS), który prowadzi do uszkodzenia centralnego układu nerwowego dziecka, przez co staje się ono nadwrażliwe na bodźce zewnętrzne, ma kłopoty ze snem, jest bardzo pobudliwe i niespokojne. Do tego dochodzą niska masa urodzeniowa, obniżona odporność oraz specyficzny wygląd twarzy dziecka. Skutki FAS są widoczne przez całe późniejsze życie. Osoba taka będzie niezdolna do uczenia się na błędach, będzie miała znaczne problemy z samokontrolą i stabilnością emocjonalną. Będzie cierpiała na deficyty pamięci oraz zaburzone funkcje motoryczne ciała. Takie kłopoty bardzo poważnie wpłyną na dorosłe życie naszej pociechy.
Należy więc pamiętać, że NIE ISTNIEJE dopuszczalna dawka alkoholu w czasie ciąży. Nie ma również znaczenia, czy dostanie się on do organizmu drogą pokarmową, wziewną lub przez skórę. W każdym przypadku jest on bardzo poważnym zagrożeniem.

Przez całą ciąże nie piłam alkoholu :)

Ja tez nie piłam alkoholu przez całą ciążę.
Pomimo ze ja wogole nie lubie wiec nie mialam problemow z powstrzymywaniem sie w czasie ciazy.
Ale w drugiej ciazy raz łyka wziełam piwa i kurcze mi zasmakowało , ale powiedzialam ze NIE. i nie piłam, po ciazy napilam sie tego samego i piwa bo myslałam ze chociaz to jedno mi zasmakuje i co , niestety po ciazy juz mi nie smakowalo.
Kilka dni temu bylo chyba w UWAGA na Tvn o tym FAS i nie wierze w to co mowia ginekolodzy ze mała ilosc alkoholu nikomu nie zaszkodzi.
Owszem mały łeczek 1 raz moze i nie ale juz czesciej takich łyczkow moze zaszkodzic.
Nigdy nie wiadomo ile potrzeba zeby wlasnie dziecko urodzilo sie z zespolem FAS.
Jedna kobieta moze wypic cale piwo i dziecko sie nie urodzi z FASem a druga kobieta wypije pol szklanki piwa czy wina i juz moze urodzic dziecko z FASem , wiec ja bym sie jednak pochamowała.
Ale kazda kobieta ma swoj rozsadek i wie co powinna robic i robi to na własną odpowiedzialność.

ostatnio szłam z siostrą na dworzec odebrać męża i widziałam kobietę w zaawansowanej ciąży pijaną do tego stopnia, że ledwo się na nogach trzymała... Straszny widok, na szczęście była tam straż miejska i ją zatrzymała

Witam, jestem psychologiem i chciałam się podpisać pod tym co napisała autorka tego wątku!
Argumenty w stylu, że ktoś tam pił czerwone wino i nic się nie stało są absurdalne. Każdy organizm jest inny i dla jednej kobiety lampka wina nic nie zrobi, a dla innej tylko ta jedna lampka może spowodować uszkodzenia płodu.
Znam historię lekarza który pozwolił kobiecie pić koniak w małych ilościach, skoro ma bardzo ochotę... Dziecko urodziło się z FAS. Oczywiście potem się do tego nie przyznał...
Jeśli jakikolwiek lekarz mówi Wam że możecie pić jakikolwiek alkohol w ciąży to poproście go o to na piśmie - niech napisze i podstempluje, że zgadza się na to aby jego pacjentka piła tyle i tyle alkoholu... Gwarantuję, że żaden Wam tego nie podpisze.

Myślę, że ciąża i karmienie z abstynencją lepsze niż niepełnosprawne dziecko.

Wiem o tym doskonale, że alkohol nie jest wskazany w ciąży. Nie rozumiem jednak jednego. Niektórym matkom udaje się urodzić zdrowe dziecko nawet po tym jak spożywają one alkohol w czasie ciąży. Czym to jest uwarunkowane?
________________________________________________________________________________________________________________________________________
pozdrawiam, marlenna

nie ma chyba jeszcze odpowiedzi na to pytanie, tzn. do końca nie wiadomo czemu się tak dzieje, to jest uzależnione od właściwości konkretnego organizmu, tak samo jak jedni ludzie po jednym piwie są już pijani a inni nic nie czują prawie
każdy inaczej reaguje na trujące substancje

ja osobiście nie wierzę, że kobieta pije całą ciążę a dziecko jest zupełnie zdrowe
oczywiście zależy co mamy na myśli mówiąc "zdrowe" bo mnie nie chodzi o to, że urodzi się bez rąk i nóg albo z poważnymi wadami rozwojowymi, ale mówię o dysfunkcjach w funkcjonowaniu takiego dziecka np. społecznym, emocjonalnym, intelektualnym itp. a to dopiero okazuje się wiele lat po porodzie i niewiele osób wiąże to z alkoholem pitym w trakcie ciąży...
jest baardzo dużo dzieci które mają niepełny FAS nigdy niezdiagnozowany
w Polsce nie ma nawet ośrodków które by diagnozowały FAS i tylko w tym się specjalizowały więc tym bardziej jest to trudne, a nawet lekarze nie zawsze są wyedukowani i często niewiele wiedzą o objawach i diagnostyce... więc zwyczajnie - dziecko zdrowe bo nikt nie rozpoznał...
jest chyba jeden ośrodek w Krakowie na dzień dzisiejszy, który się w tym specjalizuje ale to troszkę mało na całą Polskę...

Wg mnie jeśli kobieta świadomie podejmuje decyzję o zajściu w ciążę to jest jasne dla niej jakie zagrożenia płyną ze spożywania alkoholu w czasie ciąży.

według mnie nie jest to równoznaczne...
do tej pory pokutuje przekonanie, że jedna lampka wina "to dla zdrowia", poprawia wyniki krwi itp. bzdury... albo, że jak kobieta w ciąży ma na coś ochotę to znaczy, że to jej nie zaszkodzi, ani dziecku...
albo jeszcze, że koleżanka piła i ma ładne dziecko ...
chęć bycia matką niestety nie równa się ze świadomością, wiedzą i rozumem w tym zakresie

Ja osobiście nie jestem za tym aby kobiety w ciązy piły czy paliły papierosy. Przez 9 miesiecy nawet możemy sie powstrzymac przed jedną lampka wina:) Takie jest moje zdanie. Ale musimy pamiętać organizm kazdego człowiek jest inny. Jedna kobieta może pic i będzie ok a druga wyląduje w szpitalu, pamiętajcie dziewczyny, jestem mamą 3 dzieci:)