Strona 1 z 3

Lepiej być popularną czy po prostu być sobą?

: 16 lut 2011, 14:43
autor: koralik123
Zastanawiam się na kwestią czy dziewczynom popularnym, w domyśle ładnym, lubianym, mającym fajnego faceta, jest im w życiu lepiej? Co zatem z takimi przeciętnymi dziewczynami jak ja, które nie wychylają się zbytnio przed szereg? Żeby użyć sztampowych stereotypów: popularna czirliderka kontra szara myszka, kto ma lepiej? Nie chce zabrzmieć, że mam jakieś wyrzuty wobec całego świata. Po prostu chcę porozmawiać:)

: 16 lut 2011, 16:35
autor: elibell
Mówią, że zanim ktoś nas polubi/pokocha my same powinnyśmy najpierw polubić siebie.
zgadzam się z tym w 100%, trzeba polubić siebie by inni mogli też tego dokonać, inaczej ciężko takim osobą w zyciu i chyba bez względu na to czy jest się cud piękną, wysolaryzowaną, z blond pasemkami i tipsami i w krótkich bluzeczkach i facetem super przystojnym oczywiście w pieknej wypasionej bryce, heheheh tak wyobrażam sobie te tzw. chiliderki.
Ja nie jestem typowa paniusią a zawsze otaczałam się ludźmi mnie lubiącymi, czasem bywało że zamykałam się w domu i prosiłam domowników by mówili, że mnie nie ma, gdyż chciałam mieć chwilę tylko dla siebie, taką moją chwilę samotności:)
Lubię siebie więc znajdują się ludzie, którzy także mnie lubią, ale oczywiście są też tacy, którzy mnie nie cierpią, równowaga musi być:):):)

: 20 lut 2011, 01:14
autor: Jo_jo
Ja mysle ze kazda z nich ma swoje dobre i zle dni, swoje skukcesy i porazki. Bycie pieknym mlodym i bogatym nie czyli naszego zycia lepszym od zycia innych. Moze maja wygodniej ale nie lepiej. Popularna czilliderka musi codzienne bys swietna i pozostac czirliderka a szara myszka zmagac sie z tym ze jest szara.... obie "walcza" :-)

Ja staram cieszyc z tego co mam i pracowac na wiecej, nikomu nie zycze zle, czasem moze zazdroszcze... ale czesto jest tak ze zazdroscimy komus czegos a w rzeczywistosci dla tamtej ososby wcale nei ejst to powodem do zadowolenia szczegolnego...

Najlepsza wersja samej siebie:)

: 22 lut 2011, 11:25
autor: koralik123
Macie racje. W życiu liczy się najbardziej po prostu bycie sobą. Nie warto zamieniać samej siebie na jakiś sztuczny twór. Znalazłam ostatnio informację o ciekawej książce. Lauren Oliver napisała "7 razy dziś". To historia Sam Kingston, która przeżywa wszystkie wydarzenia na nowo. Po pewnej imprezie budzi się i będzie musiała zmienić swoje życie zupełnie inaczej. Do wydarzeń po piątkowej imprezie, Sam była piękną, popularną dziewczyną lubianą przez wszystkich. Gardziła jednak wszystkimi ludźmi.

: 19 mar 2011, 16:25
autor: Limonetka
Wczoraj przeczytałam świetny wywiad na interii z Danutą Stenką. Świetna aktorka i mądra kobieta, która opowiadała o swoim życiu, o pochodzeniu, o tym własnie jak zazdrościmy innym, zaglądamy na kogoś podwórko, zamiast zająć się sobą, nie zazdrościć, znaleźć czas dla siebie, polubić siebie taką jaką się jest. Warto wierzyć w siebie, dążyć w życiu do czegoś, dzieki temu więcej uda nam sie osiągnąć i większą da nam to przyjemność z życia.

: 19 mar 2011, 21:25
autor: elibell
tym własnie jak zazdrościmy innym, zaglądamy na kogoś podwórko, zamiast zająć się sobą,
to charakter Polaków niestety, narzekanie że ma sie źle bo sasiad z boku ma nowsze meble czy coś w podobie. Ja dostrzegłam to dopiero będąc za granicą, jak jestesmy smutni, nudni i wiecznie nam nic nie odpowiada, jak świeci słońce to zamiast się z niego cieszyć płaczemy, ze jutro zapowiadają deszcz. A jakby tak każdy własnie patrzył w swój portfel, w sóje podwórko i kochał siebie o jakby było lepiej i weselej i łatwiej zyć.
Sama należałam do tych wiecznie narzekających dosłownie o wszystko, pewno nadal narzekam bo nie łatwo wyzbyć się pewnych zachowań ale staram sie ograniczać, dostrzegać dobre strony i żyje mi się dzięki temu lepiej, mimo, że nie opływam luksusami, kasy brak często na podstawowe rachunki ale cieszę się z tego co mam:)

: 25 mar 2011, 16:19
autor: layla
Tak narzekanie to nasza cecha narodowa. A mnie to już totalnie męczy. Spotykam się z koleżankami (pomijam, że naprawdę mają zgoła lepszą sytuację finansową) a co słyszę.. ja, mnie, oj na to mi nie starcza. Bleee!

: 26 mar 2011, 14:06
autor: elibell
layla, może za kilkanaście lat ulegnie to nieco zmianie, ludzie wyjeżdżają za granicę widzą, że można żyć inaczej, choć i tutaj my Polacy jesteśmy spostrzegani nie fajnie - pijaki, złodzieje, narzekacze, kochający lekarzy i antybiotyki na wszystko hihihi, ale do pracy pracowici i potrafiacy robić za 3 jak nie więcej:)

: 06 kwie 2011, 10:37
autor: kremoweczka
Na pewno osobom, które wierzą w siebie i mają siłę przebicia jest łatwiej w życiu. Po pierwsze trzeba polubic samego siebie, wtedy inni też nas polubią.

: 06 kwie 2011, 11:31
autor: elibell
kremoweczka, dokładnie tez tak uważam trzeba lubić siebie by inni nas lubili tak samo z szacunkiem i innymi moralnymi i kulturalnymi aspektami życia, od siebie nalezy zaczynać by wymagać czegoś od innych:)