Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Do rękawów to nawet są takie specjalne deseczki

gdybym ja miala
a jakas opcja bez deseczki ???

ja kiedyś prasowałam tak: kołnierzyk, rekawy, plecy, przód. Jak cię wkurzają rękawy to kup deseczkę taka nastawkę na deskę. Drogie to nie jest.

I jak moge cie podenerwować ja nie muszę już prasować, bo do nas przychodzi pomoc czasem i zabiera koszule do prania i do prasowania. Ja bym nie umiała tego zrobić perfekcyjnie, a to musi być idealnie w przypadku mojego faceta. Także mam spokój

[ Dodano: 2011-02-20, 13:13 ]
bez deseczki to ta koncówkę przy ramieniu można nałożyć na końcówkę deski i wyprasować, potem złozyć wzdłuż szwu i wyprasować i potem delikatnie złożyć w drugą stronę i prasować nie dojeżdzając do końca.

ja kiedyś prasowałam tak: kołnierzyk, rekawy, plecy, przód. Jak cię wkurzają rękawy to kup deseczkę taka nastawkę na deskę. Drogie to nie jest.

Identycznie robie tzn kolejność

Po paru msc dojdziesz do wprawy

ja kiedyś prasowałam tak: kołnierzyk, rekawy, plecy, przód. Jak cię wkurzają rękawy to kup deseczkę taka nastawkę na deskę. Drogie to nie jest.

tez tak prasuje,ale rekawy mnie mecza... choc nie przy kazdej koszuli

Identycznie robie tzn kolejność

ja tez :D,chodz troche czasu mi przy tym schodzi...

Po paru msc dojdziesz do wprawy

mam nadzieje :)
a ile czasu schodzi wam na 1 koszuli???

a ile czasu schodzi wam na 1 koszuli???

Szczerze to nie mam zielonego pojęcia
Twoje pytanie mnie zaskoczyło
Ale myśle ze ładne kilka minut .

jak mój mąż pracował jako przedstawiciel handlowy, to też przeżywałam ten koszmar ale to kwestia wprawy. Teraz na szczęście koszulę zakłada od święta, więc mam święty spokój a jeżeli chodzi o czas, to ok 5-10 minut na pewno.

a ile czasu schodzi wam na 1 koszuli???

bawełniane, trudne do uprasowania 15 min tak żeby było porządnie, a nie żeby za chwile wygladało jak zwykle.
Moj facet ma ładnych kilkadziesiąt koszul...nie wiem ile dokładnie, ale od cholery ich wisi...może 30-40 i jakbym miala codziennie uprasowac jedna lub dwie to bym padła

a jeżeli chodzi o czas, to ok 5-10 minut na pewno.

to tak jak u mnie
ja mam zawsze tylko 5 do wyprasowania, ale jak juz to robie to za 1 razem, nie bede codziennie zalaczac zelazka

Ja najpierw prasuję kołnierzyk, rękawy, przód i na końcu plecy. Nie cierpię ich prasować

Najlepsza technika ich prasowanie jest taka, że daj je mężowi niech sam sobie prasuje