Strona 1 z 5

Śmierć

: 02 lis 2011, 21:09
autor: michalbordewicz
W tym temacie chciałbym zająć się pojęciem śmierci, Czym dla Was jest, jak sobie z nią radzić? Do myślenia na ten temat skłoniło mnie odwiedzenie strony Link usunięty przez obsługę forum

: 02 lis 2011, 21:16
autor: NICOLA_1985
kolejny płatny link... po wypelnieniu kilkudziesięciu pytań wyślij smsa za kilkadziesiąt groszy po czym dostaniesz wiadomość ze musisz wysłać kolejnego smsa za kilkadziesiąt złotych :ico_oczko: dobre hehe

a dla mnie śmierć jest po prostu naturalną koleją rzeczy... kazdy z nas się rodzi i umiera... tak jest zbudowany ten swiat.

: 03 lis 2011, 20:08
autor: moni26
a dla mnie śmierć jest po prostu naturalną koleją rzeczy... kazdy z nas się rodzi i umiera... tak jest zbudowany ten swiat.
czyli jesteś pogodzona ze śmiercią?

: 03 lis 2011, 21:42
autor: NICOLA_1985
tak chyba każdy powinien się pogodzić z myślą, że kiedyś odejdzie, ja bym chciała dożyć prawnuków :-D a później odejść we śnie bezboleśnie i nieświadomie :-)

: 03 lis 2011, 21:58
autor: moni26
Czyli jesteś pogodzona z własną śmiercią, a co w wypadku gdyby teraz z twoich bliskich by odszedł?

Trochę drążę ten temat, bo jestem w żałobie... Ja również wiem i wiedziałam że każdy z nas odejdzie, że rodziców kiedyś zabraknie, tylko dla mnie to " kiedyś" nastąpiło zdecydowanie za szybko :ico_sorki:

: 04 lis 2011, 09:21
autor: @gniecha
A no to się dołączę ,oczywiście śmierć to kolej rzeczy tak musi być jednak ból po stracie bliskiej osoby jest zbyt silny by godzić się z nią.Ja protestuję nie nawidzę śmierci szczególnie w bólu i cierpieniu.
Gdyby każdy umierał tak samo w spokoju w pełnej starości w miarę nie chorując zbyt to ok byłabym przygotowana i może bym zaakceptowała śmierć jednak żyjemy w podłym świecie pełnym bólu zatem śmierci stanowcze nie!

: 04 lis 2011, 09:59
autor: monis
Trochę drążę ten temat, bo jestem w żałobie... Ja również wiem i wiedziałam że każdy z nas odejdzie, że rodziców kiedyś zabraknie, tylko dla mnie to " kiedyś" nastąpiło zdecydowanie za szybko
podpiszę sie pod tymi słowami, sama niedawno straciłam tate nie dość że nastapilo to za szybko to jeszcze nieoczekiwanie i mysle że jestesmy przygotowani na to że kazdy kiedys odejdzie ale mamy nadzieje dożyć starości, napewno nie jestesmy przygotowani na to ze nasi bliscy odejdą "tak wcześnie"

: 04 lis 2011, 15:31
autor: moni26
sama niedawno straciłam tate nie dość że nastapilo to za szybko to jeszcze nieoczekiwanie
to tak jak my

: 04 lis 2011, 16:16
autor: NICOLA_1985
no ale ja właśnie mówię, że jestem zdecydowana się pogodzić ze śmiercią jeśli przyjdzie w odpowiednim czasie, ja myślę, że nikt z nas nie jest przygotowany na śmierć nagłą, kogoś młodego kto ma jeszcze całe życie przed sobą .. a zwłaszcza jeśli jest to ktoś bliski.. i taiej śmierci też mówię nie!

: 04 lis 2011, 17:37
autor: elibell
dla mnie śmierć to coś czego jestem pewna że nastąpi, tylko nie wiem kiedy i jak, czy przeze mnie, bo się źle odrzywiam, paliłam papierosy, piję alkohol, nie dbam o zdrowie itp, czy w wypadku, młodo czy treż nie - nie wiem - i nie chce wiedzieć, jedno pewne, że umrę ale najbardziej to się boję że mogę być uciążeniem dla kogoś, że ktoś z bliskich będzie musiał skakać przy mnie bo ja nie będe mogła nic wokół siebie zrobić. Tego się obawiam.
ale utrata bliskiej osoby w zbyt młodym wieku jest czyms strasznym, bo jak ktoś ma swoje już lata to wiadomo szkoda, ale się mówi, "przezył już co miał przezyć i nadszedł jego czas"

najbardziej żal mi dzieci, które jeszcze nic świata nie poznały a muszą go opuścić:(