u mojego syna po szczepieniu przeciw gruzlicy (tym pierwszym w szpitalu) zrobil sie ropien, dostalismy skierowanie do szpitala i jedziemy w poniedzialek, ja jade z nim bo karmie piersia. czy ktoras z was przechodzila juz cos takiego i jak to wyglada. chodzi mi o sam zabieg usuwania ropy, czy jest bolesny, w znieczuleniu czy bez i jak potem wyglada cala hospitalizacja, czy mozna wychodzic na spacerki, ile trwa itd
z gory dzieki:)