Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Śledzicie na bieżąco, co dzieje się po Jej pogrzebie? I co sądzicie o całym zamieszaniu wokół pogrzebu naszej divy? Na kilku portalach podawane są informacje, że z kosmyków Jej włosów będą robione Diamenty Pamięci, dwa, z czego jeden zostanie wystawiony na aukcję - a kasa z licytacji będzie z kolei przeznaczona na pomnik dla Villas. Ja uważam, że generalnie idea jest dobra, bo jednak znana i ceniona artystka zasługuje na szczególną formę upamiętnienia, i denerwuje mnie, że po Jej śmierci robi się tyle szumu o sprawy rodzinne, zamiast skupić się na Jej uczczeniu...

gwiazdka, pomysł z włosami dla mnie przedziwny
A skąd oni wzięli te włosy? Chodzą słuchy że ktoś ją po śmierci lub przed ogolił i co teraz sprzedaje te włosy???
Makabryczne to wszystko, a najbardziej fakt, że oczywiście wszyscy się nią interesują i ją kochają po śmierci, a przed jakoś nie bardzo... A żyła w tragicznych warunkach...

A żyła w tragicznych warunkach...

trochę na własne życzenie po co jej tyle zwierząt było?

A skąd oni wzięli te włosy? Chodzą słuchy że ktoś ją po śmierci lub przed ogolił i co teraz sprzedaje te włosy???

ciekawe...dla mnie też to dziwne wszystko

trochę na własne życzenie po co jej tyle zwierząt było?

No wiesz - to chora kobieta była, to tak jak pytać alkoholika po co mu to picie

No wiesz - to chora kobieta była, to tak jak pytać alkoholika po co mu to picie

ja rozumiem
tylko czemu wtedy nikt jej pomóc nie chciała a teraz pomnik chcą stawiać mogli się wcześniej nią zainteresować i pomagać

Ale jak zwykle w Polsce obudzili się po fakcie

to takiej pamiatki miec bym nie chciała

- ja nawet chyba pukla wlosow rodzonej matki bym nie chciala po smierci

tylko czemu wtedy nikt jej pomóc nie chciała a teraz pomnik chcą stawiać mogli się wcześniej nią zainteresować i pomagać

tu sprawa pokręcona jest trochę. Było bardzo dużo ludzi którzy chcieli jej pomóc, ale ona nie pozwoliła sobie pomóc.Opiekunka nad wszystkim trzymała rękę i doprowadziła do śmierci Villas. Zamiast się nią opiekować, to ona odseparowała divę od rodziny. Nie wpuszczłanikogo na posesję.... Dużo by tu mówić....

Było bardzo dużo ludzi którzy chcieli jej pomóc, ale ona nie pozwoliła sobie pomóc.

no dokładnie. Niedawno czytałam wspomnienie o niej w Angorze.

Tego, jakie wiodła życie, nie da się już zmienić. Ale można cały czas dbać o Jej dorobek artystyczny, o dobrą pamięć, o to, żeby jej fani mogli spokojnie się zrzeszać, a taki diament pamięci chyba jest dobrym punktem wyjścia do tych wszystkich spraw. Co do plotek dotyczących Jej włosów - to zawsze znajdą się jacyś "życzliwi", którzy byle bzdurę wymyślą, byle była sensacja...