Dziewczynki moje kochane teraz tak wiele mówi się o aborcji i o wprowadzeniu poprawek dotyczących całkowitemu zakazowi aborcji, czyli ochronie życia człowieka od poczęcia. To niezwykle trudny temat i ile kobiet tyle różnych zdań na ten temat... Nigdy nie byłam w sytuacji, która zmusiłaby mnie do zastanowienia sie nad tym czy "donosić ciążę czy usunąć??"... zresztą nie wyobrażam sobie podjąć tej drugiej decyzji! Nie wiem co musiało by się stać żebym takową podjęła.. Wiadomo, że zdarzają sie w życiu różne sytuacje, trudne, prowadzące do załamania , depresji... sytuacje, które wydają się bez wyjścia.. np. 13 letnia dziewczynka zostaje zgwałcona i w skutek tego zachodzi w ciąże.. dowiadujesz się na usg, że twoje dziecko jest skrajnie upośledzone i najprawdopodobniej nawet , gdy sie urodzi nie przeżyje doby.. lub ciąża zagraża twojemu zdrowiu a nawet życiu!.. co w takiej sytuacji robić? jak sie zachować? gdzie szukać pomocy? jaką podjąć decyzje? czy aby na pewno mimo że dałyśmy temu dziecku życie możemy podjąć decyzję o jego zakończeniu? kto dał nam takie prawo?
Chciałabym abyście podzieliły się ze mną swoimi spostrzeżeniami, wypowiedziały się o swoim punkcie widzenia... jakie argumenty waszym zdaniem przekonały by was do podjęcia którejś z tych dwóch decyzji? Chronić dziecko od dnia poczęcia czy może dać wolny wybór każdej kobiecie?