NICOLA_1985

Ochrona życia poczętego!

22 kwie 2007, 11:55

Dziewczynki moje kochane teraz tak wiele mówi się o aborcji i o wprowadzeniu poprawek dotyczących całkowitemu zakazowi aborcji, czyli ochronie życia człowieka od poczęcia. To niezwykle trudny temat i ile kobiet tyle różnych zdań na ten temat... Nigdy nie byłam w sytuacji, która zmusiłaby mnie do zastanowienia sie nad tym czy "donosić ciążę czy usunąć??"... zresztą nie wyobrażam sobie podjąć tej drugiej decyzji! Nie wiem co musiało by się stać żebym takową podjęła.. Wiadomo, że zdarzają sie w życiu różne sytuacje, trudne, prowadzące do załamania , depresji... sytuacje, które wydają się bez wyjścia.. np. 13 letnia dziewczynka zostaje zgwałcona i w skutek tego zachodzi w ciąże.. dowiadujesz się na usg, że twoje dziecko jest skrajnie upośledzone i najprawdopodobniej nawet , gdy sie urodzi nie przeżyje doby.. lub ciąża zagraża twojemu zdrowiu a nawet życiu!.. co w takiej sytuacji robić? jak sie zachować? gdzie szukać pomocy? jaką podjąć decyzje? czy aby na pewno mimo że dałyśmy temu dziecku życie możemy podjąć decyzję o jego zakończeniu? kto dał nam takie prawo?
Chciałabym abyście podzieliły się ze mną swoimi spostrzeżeniami, wypowiedziały się o swoim punkcie widzenia... jakie argumenty waszym zdaniem przekonały by was do podjęcia którejś z tych dwóch decyzji? Chronić dziecko od dnia poczęcia czy może dać wolny wybór każdej kobiecie?

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

22 kwie 2007, 12:04

jestem w 9 m-cu ciązy i .. jestem za aborcją - uważam , że każda kobieta powinna mieć wybór - zgadzam się, że aborcja - nie powinna być - " metoda antykoncepcyjna" - na żądanie - tak to nie - trzeba sie zabezpieczać - jeżeli się uprawia sex - i nie koniecznie z partnerem , z którym chce się mieć dziecko .. ale jestem za - w wypadkach - gwałtu, uszkodzeń płodu , czy zagrażających życiu i zdrowiu matki - to obieta powinna mieć wybór - czy chce się poświęcic ... ale po pierwsze - zanim zada sie pytanie dotyczace aborcji - i zacznie sie na ten temat rozmawiać - to - powinniśmy porozmawiac o antykoncepcji - żeby była bezpłatna i większe uświadomienie !!! - i wtedy zniknie podziemie aborcyjne ..

NICOLA_1985

22 kwie 2007, 12:51

a czy widzisz różnicę pomiędzy wyrwaniu rak, nóg i zmiażdżeniu głowy dziecku w np. 14 tygodniu ciąży a zrobieniu tego samego dziecku już urodzonemu? Bo ja nie. Dla mnie to takie samo dziecko i tak samo odczuwa ból. Oczywiście masz rację największym problemem który powinien byc poruszony jako pierwszy przed aborcja jest antykoncepcja.. wiele kobiet zwłaszcza tych z ubogich rodzin nie dość, że nic nie wie lub wie niewiele na temat antykoncepcji to często nie miałaby nawet na nią pieniędzy. Ten temat był kiedyś w prawdzie poruszany i automaty z darmowymi prezerwatywami np w szkołach średnich oburzyły wielu ludzi, a jak wiadomo to najczęściej dziewczyny w wieku 18 lat zachodzą w niechciana ciażę z przypadkowym chłopakiem na dyskotece! I co później zrobic? Pozbyc sie niewygodnego dziecka? Bo co powiedza sąsiedzi???
Gdyby to nie było takie oburzające dla wielu rodziców, nauczycieli i księży, temat antykoncepcji byłby poruszany juz nawet w gimnazjum to nasza młodzież byłaby lepiej przygotowana na podjecie decyzji o współzyciu.. wiadomo przecież, ze na każdego z nas przyszedł kiedys ten czas wczesniej czy później i chyba lepiej pomyślec wczesniej i porozmawiac o tym z dzieckiem, podrzucic mu książke, zaproponowac wizyte u ginekologa czy dodatkowe zajęcia w szkole o wychowaniu w rodzinie. Zaproponowac pomoc. No ale byłoby miło gdyby nasz rząd pomyślał o tych najbiedniejszych ludziach.. oni też mają potrzeby bycia blisko, ze swoim mężem czy zoną.. a nie chcą mieć już 5 z kolei dziecka bo ich na to zwyczajnie w świecie nie stać a nie chca się decydowac na aborcję! Jedna z moich koleżanek kiedyś bardzo źle osądziła jedną naszą sąsiadkę która była w ciąży już z 6 dzieckiem.. nie stać ja było na antykoncepcję bo tyle dzieci w domu trzeba ubrac, nakarmic do szkoły posłać... wypowiedziała się tak " jak ją nie stac na gumki to po co sie do łóżka wpycha swojemu facetowi.." ja sama podziwiam ta kobiete ze mimo ciężkiej sytuacji urodziła to 6 dziecko, nie pozbyła się go... a jak widzę to wszystkie jej dzieci mimo biedy chodza radosne usmiechnięte.. bawią się i są szczesliwe. ale o ile byłoby łatwiej tej kobiecie gdyby sama mogła zdecydowac ile chce miec dzieci.. nie przed podjecie decyzji o aborcji ale przez podjecie decyzji o najwygodniejszym dla niej srodku antykoncepcyjnym... byłoby lżej.. no ale nasz rząd teraz zajmuje sie budowaniem autostrad, kupnem nowych samochodów dla policji, wymyslaniem jak jeszcze utrudnić zycie ludziom? moze podnieść podatki? A czemu by nie? Zamiast zająć się polepszeniem komfortu zycia najbiedniejszym ludziom, pomóc im godnie żyć.

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

22 kwie 2007, 13:19

nicola to nic personalnego - ale bzdury wierutne wypisujesz...
Primo- aborcji kobiety biedne się nie podejmują. Te rodzą i dzieci porzucają. Dobrze jeśli w szpitalu albo w domu dziecka a nie na ulicy.
Po drugie - rozprawa i debata publiczna na temat tego czy aborcja powinna być legalna czy nie nic nie wnosi. Te legislacyjne banialuki nie służą niczemu. Bo ile aborcji jest wykonywanych w tzw. podziemiu? I czy całkowity zakaz aborcji ich liczbę zmniejszy? śmiem twierdzić, że wprost przeciwnie.
A jakoś dziwnie pewna jestem, że jeśli nad tymi wszystkimi nielegalnymi zabiegami stałaby litera prawa, to można byłoby uniknąć wielu sytuacji, w których w wyniku powikłań kobiety pozbywają sie zupełnie możliwości bycia matką lub nawet życia.

I zapobiegając burzy wokół mojej wypowiedzi - kocham moja córeczkę ponad życie własne, nigdy w życiu nie zamieniłabym faktu jej narodzin na najcenniejsze błyskotki świata i nigdy o ciąży usunięciu nie myślałam.
I nie opowiadam się ani za aborcją ani przeciw niej. Opowiadam się za prawem do jej wyboru i wolnością.

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

22 kwie 2007, 15:03

eve.ok, - madrze piszesz .
NICOLA_22, - myslę, że jesteś bardzo niesprawiedliwa - przepraszam - ze użyję takiego argumentu -oczywiście , że widze różnice pomiędzy wyrwanie nózęk i raczek mojemu dziecku - czy swieżo narodzonemu ... a takiemu w łonie matki ... wybacz..twój argument jet poniżej wszelkiej krytki ... kobieta powinna mieć prawo wyboru ... aborcja jak pisałam wyżej - nie wpełni ... nie usunełabym swojego dziecka .. ale nie wiem jak bym postapila gdybym byla w różnych sytuacjach - po prostu nie wiem - bo nie byłam w takich sytuacjach ..więc???? nie wiemy jak ludzie - jak my sie zachowamy w danych sytuacjach - prawo do wyboru - kobiecie - należy dać !
jezeli poruszasz taki temat - naucz sie tolerancji - dla innych - jeżeli chcesz usłyszeć czyjąś opinie - naucz się jej wysłuchac - a nie obrażąć innych - poruszanie tak ważnych kwestii jak zycie, smierć, aborcja, eutanazja - jest dość trudne - jeżeli prosisz o dyskusje - nie używaj argumentów poniżej pasa ... bo po prostu wtedy ta dyskusja nie ma sensu - bo jezeli chcesz burzyć piane - włącz sobie wiadomośći i posłuchaj niektórych polityków ..
nie nalezy moim zdaniem oceniac kobiet - które maja 3,4,5 czy 8 dzieci - jezeli maja i kochaja to dobrze... ja nie zamierzam potepiac kobiet które usunely - to ich wybór .. ich życie .. nie moje i nie ma prawa oceniac ich - bo niby jakim prawem?? Bogiem nie jestem ...

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

22 kwie 2007, 15:18

"NA TYLE O SOBIE WIEMY, NA ILE NAS SPRAWDZONO"
Stare, ale madre. Ja tez nie wiem jak bym sie zachowala w sytuacji w ktorej nigdy nie bylam. Zgadzam sie z eve i z Gosia, Kazda kobieta powinna miec wybor. I ja sie rowniez za tym opowiadam.
A Ty, Nicola, jezeli zakladasz taki watek, to powinnas byc tolerancyjna.

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

22 kwie 2007, 22:58

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dla większości pań! Nicola sorki, ale coś Ci się chyba namieszało w główce! Nie rozumiem za bardzo, po co ten temat, skoro prawie wszystkie stoimy po jednej stronie, a po drugiej Ty???
Ja nie umiem podjąć decyzji...Tzn. ja nie jestem ani za ani przeciw!Ale nie sadze, że ktokolwiek może decydować za nas. Ja nigdy bym tego nie zrobiła. przynajmniej tak sądzę, ale o tym człowiek się przekonuje dopiero jak staje w obliczu jakiejś prawdy, że np. dziecko chore itp. Więc mówię, że bym nie zrobiła tego, ale nigsy ni emożna się zapierać. Bo los nas stawia przed różnymi decyzjami i dopiero jak się coś przeżyje na własnej skórze (czego nikomu nie życzę) to można się wypowiadać.
Ale, ale... Głupotą jest porównywanie zabijania płodu i narodzonego dziecka! Głupotą jest twierdzenie, że biedne babki stać na aborcję! Głupotą jest twierdzenie, że biednych nie stać na zabezpieczenie!!! Bo najtańsze pigułki kosztują 10zł, a te baby często zamiast na chleb albo to, co powinny to wydają na fajki lub tanie wino! I nie dam sobie powiedzieć, że jest inaczej, bo żyję w małej miejscowości i widzę, jak ludzie żyją!!! Poza tym w naszym kraju pomaga się mętom społecznym i menelom, którzy nie robią nic innego, tylko płpdzą dzieci, które potem stają się też menelami, albo cirpią w domach dziecka! I to jst nienoralne! Nasz kraj nie jest krajem wyznaniowym i ja mimo, że jestem katoliczką, wierzę w Boga itp. to nie jestem za narzucaniem wszystkim swoich poglądów! Nie mmay prawa zabraniać każdej kobiecie wyboru! Z jakiej racji możemy tak robić??? Niech politycy zajmą się dziećmi, które żyją!!!w nędzy! Bo niedlugo będą nam mówić, kiedy możemy iść z mężem do łóżka i wszystkie prywatne sprawy stana się publicznymi! Bez sensu w ogóle ta dyskusja... Ja uważam, ze jażda kobieta powinna mieć wybór! Jakim prawem ma być tak, że bogaci i tak będą dokonywać aborcji, bo jak wiadomo za kasę się da wszystko załatwić; a biedniejsz będą ryzykować życiem i zdrowiem korzystając w podziemiu z takich zabiegów. Nie każdy z nas jest wierzący i nie możemy narzucać swoich praw!
Co innego, że zamiast debatować, to wzięliby się za propagowanie i udostępnianie antykoncepcji wszystkim ciemniakom i tłumokom! To przydało by się p.Alicji Tysiąc!!! A!i nie zgadzam się, że w niechciane ciąże zachodzą głównie nastolatki! One teraz więcej wiedzą o antykoncepcji niż ich rodzice. Kiedyś w rozmowach w toku była baba po 40, która kilka razy usuwała ciążę! nie powiecie chyba, że nie wiedziała, jak się zabezpieczyć. Ale ta paranoja wynika też z tego, że np. ta babka chciała się poddać sterylizacji, która w naszym kużwa wyznaniowym prawie kraju jest zakazana!dlaczego??? a........juz mi się nie chce pisać......

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

22 kwie 2007, 23:05

Zbora, napisalas sie sporo, ale :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

23 kwie 2007, 14:19

wiecie to bardzo trudny temat bo ja na przykład generalnie nie jestem za aborcją bo jestem osoba wierzącą ale z drugiej strony jakaś furtka powinna byc dopuszczona - te pzrepisy które obowiazują w tej chwili według mnie są w porządku i w zaden sposób nie powinno sie ich zmieniać. Moja bratowa musiala pierwszą ciażę usunać musiala bo na płodzie był jakiś krwiak i bylo wiadomo ze dziecko będzie martwe a i ona przy okazji moze mieć kłopoty wiec lekarze zdecydowali o usunięciu. Myslę ze są sytuacje kiedy powinno to być legalne bo jk NIE TO POPROSTU ROZWINIE SIE NIELEGALNA ABORCJA I TYLE

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

23 kwie 2007, 16:00

Racja!zakłamanie kwitnie!!! Ale nie mów, że podziwiasz tego babsztyla! No jak można? kurczę, fakt, dopięła swego i ok. Ale nie można podziwiać baby, która wiedząc co jej grozi zachodzi ciążę, potem walczy o aborcję, rodzi to dziecko i mówi, że je kocha! Paranoja. Chciałabyś być tym dzieckiem? bo ja jakoś nie... I jak zacznie kumać życie to się naczyta, że mamusia wolała bać się o swoją nonono (czy tam oczy :-D ) niż poświęcić się dla dziecka, które teraz tak bezgranicznie kocha. Dla mnie to poniżej krytyki w ogóle.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość